Co jeść przed zawodami ?
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Na zawody typu biegi 1,5km do 10km najlepiej na tzw. "głodniaka". Przed zawodami węglowodany i nawodnienie niegazowaną wodą mineralną (np. Nałęczowianką Sprint). Bezpośrednio po zawodach to samo: węglowodany (np. banany) plus niegazowana woda mineralna.
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
Ja bym proponował po wysiłku węglowodany o wysikim indeksie gllikemicznym, banany to głównie fruktoza - trochę minie zanim wątroba przerobi to na glukozę. Tutaj jest trochę napisane.
Przed zawodami tak jak pisze dargch. Przy dłuższych półmaratonch trających powyżej 90` 3h przed startem przyjąć węglowadany. Przed maratonem 2-3 dni przed przyjmować ich zwiększoną ilość. Słynne banany i makarony. Woda to wiadomo....
Przed zawodami tak jak pisze dargch. Przy dłuższych półmaratonch trających powyżej 90` 3h przed startem przyjąć węglowadany. Przed maratonem 2-3 dni przed przyjmować ich zwiększoną ilość. Słynne banany i makarony. Woda to wiadomo....
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 24 wrz 2006, 17:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Centrum
Cześć! 1,5 km to właściwie bardzo długi sprint. Do biegu w takim zakresie przemian energetycznych przydałaby się odpowiednia ilość glikogenu w mięśniach. Jeżeli trenujesz systematycznie i stosujesz zrównoważoną dietę, bogatą w warzywa, owoce, odpowiednią ilośc węglowodanów i wody i nie zawierającą zbyt dużo tłuszczów, to wystarczy w przedzień "naładować się" węglowodanami: makarony, pizza, ryż, ziemniaki, białe pieczywo, dżemy, owoce (oczywiście nie wszystko na raz). Do każdego posiłku dodałbym trochę otrąb pszennych, żeby rano mieć sukces w toj-toju. Na śniadanie, 3-4 godz. przed startem proponuję przed takim dystansem kilka kromek angielki z dżemem lub z miodem. Można popić kilkoma łykami kawy z mlekiem. Na deser banan, potem trochę wody i na 1/2 godz. przed startem ćwiartka isostara i na start. Powodzenia!
Trzymajta się ludzie!
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Ufff!!! Mnie dopadłaby kolkapłucajakmiechy pisze:Cześć! 1,5 km to właściwie bardzo długi sprint. Do biegu w takim zakresie przemian energetycznych przydałaby się odpowiednia ilość glikogenu w mięśniach. Jeżeli trenujesz systematycznie i stosujesz zrównoważoną dietę, bogatą w warzywa, owoce, odpowiednią ilośc węglowodanów i wody i nie zawierającą zbyt dużo tłuszczów, to wystarczy w przedzień "naładować się" węglowodanami: makarony, pizza, ryż, ziemniaki, białe pieczywo, dżemy, owoce (oczywiście nie wszystko na raz). Do każdego posiłku dodałbym trochę otrąb pszennych, żeby rano mieć sukces w toj-toju. Na śniadanie, 3-4 godz. przed startem proponuję przed takim dystansem kilka kromek angielki z dżemem lub z miodem. Można popić kilkoma łykami kawy z mlekiem. Na deser banan, potem trochę wody i na 1/2 godz. przed startem ćwiartka isostara i na start. Powodzenia!


[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]