oddychanie
-
kozik
- Rozgrzewający Się

- Posty: 12
- Rejestracja: 01 paź 2006, 19:23
Oddychaj jak ci wygodniej, jeśli jesteś podatny na chroby to lepiej oczywiście nosem(czytałem że w nosie powietrze jest odpowiedno "nagrzewane" i prawdopodobnie nic nie blokuje jego przepływu) pamientać tzeba równierz żeby biegać wyprostowanm i z głową wzniesioną do góry nie za przesadnie ale zeby patrzeć przed siebie a nie pod nogi, dzięki temu drogi oddechowe nie są "powiginane" dzięki czemu powietrze swobodnie wpływa do płuc. ( stosuje tę metode i moge 15km przebiec nie oddychając ustami) 
RESPECT TO ALL
-
kozik
- Rozgrzewający Się

- Posty: 12
- Rejestracja: 01 paź 2006, 19:23
jeśli podczas dziennego trenigu oddychasz nosem to jak przyjdą jakieś zawody to wsumie masz większe szanse. Poniewarz organizm jest przyzwyczajony do wolnego i nie głębokiego oddechu, obierzesz sobie większe tempo od rywali zaczniesz oddychać ustami zero jakiś zadyszek i tym podobnych i finisz 1st 
RESPECT TO ALL
-
tomasz
Chyba sobie kozik nie wyobrażasz, że oddychanie przez nos spowoduje wzrost produkcji erytropoetyny...?
Ale wiedzę, że do Ciebie nie dociera
Ale wiedzę, że do Ciebie nie dociera
-
kozik
- Rozgrzewający Się

- Posty: 12
- Rejestracja: 01 paź 2006, 19:23
ale jesli jestes przyzwyczajony oddychać wolno nosem to przy większym tempi jak zaczniesz oddychać ustami poczujesz ruznice i wiesz ze morzesz biec jeszcze szybcie i sie nie zmęczysz. A zresztom rób jak chcesz polska to wolny kraj ja swoje wiem. 
RESPECT TO ALL
-
pikonrad
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
kozik, jeśli na treningach oddychasz tylko nosem, to sorki, ale wiele tracisz. Płuca Ci się nie rozwiną bo i tak wystarcza ich do tej niewielkiej dawki powietrza, którą im dostarczasz. Przepona nie uczy się właściewj pracy i kiedy na zawodach będziesz oddychał pełną gębą twój organizm nie będzie wiedział co z tym zrobić, w przeciwieństwie do organizmów tych przed tobą.
-
pichotnik
Zgadza się, mój organizm wie co z tym zrobić, a nawet czasem, woła: jeszcze:) Do tego moim zdaniem oddychanie przez usta pomaga nieco się wyziębić, a jak wiadomo przy wszelkiej pracy kluczowe jest dobre chłodzenie. Pamiętajmy, że takie na przykład psy oddają ciepło właśnie przez dyszenie z wywieszonym jęzorem (nie pocą się), więc może nam to też nie zaszkodzi?
-
dirty.devil
- Rozgrzewający Się

- Posty: 9
- Rejestracja: 11 paź 2006, 22:53
ale przy oddychaniu ustami wysycha w ustach
mnie zawsze w szkole na wfie uczyli, ze oddychac nosem, bo sie wciaga mniej powietrza, mniejsze ryzyko zadyszki, ale pojutrze sprobuje poodychac ustami
a co do psow - one nie maja gruczolow potowych i tak sie chlodza
z ludzmi ma to niewiele wspolnego
mnie zawsze w szkole na wfie uczyli, ze oddychac nosem, bo sie wciaga mniej powietrza, mniejsze ryzyko zadyszki, ale pojutrze sprobuje poodychac ustami
a co do psow - one nie maja gruczolow potowych i tak sie chlodza
z ludzmi ma to niewiele wspolnego
-
tomasz
Oddychanie to naturalny proces, który powinien przebiegać bez ingerencji naszej woli. Oddycha się tak, jak jest najwygodniej - a raczej w taki sposób, żeby dostarczyć jak najwiecej tlenu. Nosem dostarczysz go po prostu mniej.
Jeśli chodzi o przeponę. Raczej oddychamy głęboko i prówno.
Co jakieś czas warto nabrać pełen wdeych i wydech ponieważ w płucach może zalegać niewielka cześć gazu na dnie, który nie bierze udziało w wymianie. To jednak również powinno przebigać automatycznie.
Jeśli chodzi o przeponę. Raczej oddychamy głęboko i prówno.
Co jakieś czas warto nabrać pełen wdeych i wydech ponieważ w płucach może zalegać niewielka cześć gazu na dnie, który nie bierze udziało w wymianie. To jednak również powinno przebigać automatycznie.
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
Ktos pytal o przeliczniki
ja ostatnio widzialem taki :
http://runningforfitness.org/calc/weighteffect.php
swoja droga ktos ostatnio nawet podowal na tym forum te kalkulatorki - bo tam ich calkiem sporo jest..
a co do oddychania
- nie uwazacie ze gadacie troche jak zdrowo potluczeni ??
ja tam nie wiem :P - ja biegam powolutku - dzis np. 57 minut - i oddycham raczej nosem
i jak mi brakuje oddechu to poprostu biore glebsze oddechy "z przepony" jak to ktos napisal :P ... ale co to w ogole za temat ?? :P
ja ostatnio widzialem taki :
http://runningforfitness.org/calc/weighteffect.php
swoja droga ktos ostatnio nawet podowal na tym forum te kalkulatorki - bo tam ich calkiem sporo jest..
a co do oddychania
- nie uwazacie ze gadacie troche jak zdrowo potluczeni ??
ja tam nie wiem :P - ja biegam powolutku - dzis np. 57 minut - i oddycham raczej nosem
- dargch
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
To ja pytałem - dzięki wielkie.ssokolow pisze:Ktos pytal o przeliczniki
ja ostatnio widzialem taki :
http://runningforfitness.org/calc/weighteffect.php
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
-
wiridiana
- Rozgrzewający Się

- Posty: 15
- Rejestracja: 26 lip 2007, 12:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Ale wiele ludzi nie umie prawidłowo oddychać więc w tym jest raczej problem.


