Kolejny juz w tym roku problem z kolanami

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Vinci_1990
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Trenuje profesjonalnie srednie dystanse tak ok.1,5 roku i juz w tym czasie mialem i mam problemy z kolanomi(chrzastka stawowa jest starta) :ech: .Pierwsza kontuzje wyleczyl mi ortopeda zabiegami i zastrzykami ,a teraz jak mi zastrzyki nie pomogabede musial miec operacje.Mam do was pytanie czy ja mam jeszcze szanse zostac profesjonalista?????? :niewiem: .Czy po tych problemach mam szanse tylko na amatostwo ,czy jest jakas szansa na zawodostwo ???Duzo trenowalem poswiecalem sie dla biegania,a teraz nawet nie moge biegac :ojoj: .Co wy o tym myslicie?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Na dwoje babka wróżyła.
Operacja+rehabilitacja+plus dbanie o kolana (buty, wzmacnianie mięśni) i może się uda.
Na 100% nikt nie może dać odpowiedzi. Przynajmniej ja nie potrafię.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
Wojas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Ja myśle że przy dobrej rehabilitacji powinieneś czuć sie jak kiedyś ( bez bulów i problemów)
gg 1175002
Vinci_1990
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja niestety mam juz 16lat i kazdy dzien bez treningu zatraca maja forme ,ktora uzyskalem dzieki treningom :ech: i jak wroce po tej kontuzji to nie bedzie dla mnie juz za poznio na kariere sportawa i profesjonalny trening ,ktory daje najwiecej satysfacji?????????
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Nawet jak stracisz rok, to nie powinno być za późno.

Podstawowy problem to ustalenie co byo przyczyną tych dolegliwości i wyeliminowanie jej.

Zastrzyki pomogły a problem powrócił.

Czort wie co to może być- niestabilna rzepka? niewyrobione odpowiedni czworogłowe? buty?

Inaczej i operacja nic nie da, znajdziesz się wcześniej czy później w punkcie wyjścia.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Vinci_1990
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

lekarz mi powiedzial podczas pierwszej kontuzji,ze to jest przez przetrenowanie(trener podczas zwiekszania treningu widzial tylko bardzo dobra adaptacje mojego systemu wydolnosciowego ,a przy tym pominol
moje stawy i tak to sie skonczylo jak sie skonczylo :ojnie: .Po pierwszej
kontuzji przyszluzylo sie takze nie odpowiednio dobrane obuwie (Sprandi Speed Flow).Ale co bylo przyczyna drugiej kontuzji nie mam pojecia tym bardziej ,ze ona przydazyla mi sie 4 miesiace po pierwszej :ojnie: .Po pierwszej kontuzji kupilem sobie odpowiednie obuwie specjalnie dobrane do moich stawow (Jasics gel-cumulus) i mimo to kontuzja mi sie powtorzylo(moze zaciezko zaczolem????? :niewiem: :echech: ,ale to nie ja trening usalalem tylko trener)????????????????????Cztero glowe mam
dobrze wyrobione, poniewaz duzo w klubie na nie cwiczylismy i takze po tych cwiczeniach (skoki 3x15,przez skoki 3x15 i marsze 3xprzezdlugosc boiska do siatkowki z ciezarem 20Kg. ,a potem 30Kg.) moze kolana mi sie wyrobily :ojoj: ??????
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Ćwiczenia, które podajesz idealnie obciążają stawy kolanowe.
Czworogłowe wyrabia się na siłowni lub w domu gimanstyką siłową.

Z tego co opisujesz to wynika, że należy zmienić ....trenera.

Choć z przyczynami bywa różnie. Przy tych samych obciążeniach jedni łapią kontuzję inni nie.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Vinci_1990
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A jakie sa cwiczenia gimnastyczne na czworoglowego????
Mozesz mi podac poniewaz w klubie cwiczylismy tylko takimi jakie podalem wczesniej,z gory dzieki :jatylko: Jak wylecze ta kontuzje to ide do innego klubu, poniewaz niewidze sensu dalszej pracy z moim trenerem.On odpoczatku naklada bardzo duze obciazenia, skutkiem pozytywnym jes to ze do czasu kiedy cie kontuzja nie zlapie masz szanse na mistrzostwo Polski ,ale jak masz kontuzje to twoje polany sie niestety rozwiewaja :ojoj: i jestes nikim w klubie :grr: .
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=3380
Ale lepiej jakby je doradził robić jakiś fizjoterapeuta.


Co do przyczyn to czasami budowa anatomiczna sprzyja różnym urazom- kolana szpotawe- kolana "idą" w trakcie biegu na zewnątrz, kolana koślawe- do środka.

Rzepka może być taka, że sprzyja jej budowa, ułożenie ścieraniu chrząstki i pewnie szereg innych spraw.

W sporcie jest niestety ostra selekcja, niestety wielu nie ogląda się na stawy. Niektórzy tak głupieją, że biorą jakieś koksy itp.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Vinci_1990
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki za cwiczenia.12 mam wizyte u lekarza wiec te cwiczenia z nim omowie, zeby sobie jeszcze gorzej nie zrobic :oczko: .Tak w sporcie jest silna selekcja ,tylko szkoda ze czasami odpadaja ludzie ktorzy to kochaja ,a zostaja koksiaze ktorzy sie jakimis prochami napychaja.Mam nadzieje ,ze potej kontuzji zadnej nastepnej juz nie dostane :lalala: DZieki za rady :nienie: Ile czasu potrzeba zeby dojsc do maksymalnej formy????????????? :niewiem:
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

To zależy jaka była to forma. Czym wyższa tym dłużej się do niej wraca.
Klasyczny makrocykl treningowy jest półroczny. Pewnie coś koło tego plus jakiś okres na rozruch 1-2 miesiące.

Ps. Dla mnie po kontuzji i kilkutygodniowej przerwie to wystarczają 3 miesiące ale jam amator.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Vinci_1990
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 05 lip 2006, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki za rade :oczko:
ODPOWIEDZ