Może to być troszke pytanie nie na miejscu... Ale mimo to zaryzykuje.
Chciałam mianowicie spytać się, czy Wy - kobiety, biegacie w czasie "Naszych dni" ? Gdyż ostatni mój bieg wlasnie w takich "warunkach" przyznam, że straszliwie mnie zmęczył, ledwo dałam rade a wróciłam w gorszym stanie niż wyszłam. ;) Sama nie weim.. gdyż zrobić przerwe w bieganiu na 6 dni to troszke przydużo.. Zwłaszcza, że zaczynam 4 tydzień biegu i nie chcialabym tak tego odstawiać.
Eh. Czasami ciężko być kobietą. :)
Do kobiet.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 18 gru 2005, 01:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: amsterdam
ja nie mam z byt meczacego i bolesnego okresu, ale jednak nie forsuje sie biegajac w tym czasie. a poza tym robienie sobie co miesiac przerwy na kilka nie zaszkodzi. w ogole. mi sie nawet po takiej przerwie lepiej biega. powodzenai i pozdrawiam.
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 03 kwie 2006, 17:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
To chyba kwestia indywidualna. Ja nie mam problemów w te dni więc biegam Jesli sie męczysz to chyba nie ma sesnu, żebyś biegała, poniewaz możesz się co najwyżej zniechęcić. Może ciężko biega Ci sie tylko 2,3 pierwsze dni? A może właśnie dlatego, że dopiero zaczynasz??
Jeśli ci ciężko - nie biegaj. Nadrobisz innym razem
Jeśli ci ciężko - nie biegaj. Nadrobisz innym razem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 09 paź 2006, 17:22
Witam,
Jestem tu nowa. Zaczelam biegac w ubiegly czwartek planem 10 tygodniowym. Wczesniej cwiczylam tylko rozne aerobiki i tego typu rzeczy i z mojego doswiadczenia wynika, ze ruch bardzo mi pomaga na wszelkie bole menstruacyjne ale chyba najwazniejsza rzecza jest sluchac wlasnego ciala bo ono Ci najlepiej pokazuje czego potrzebuje i skoro czulas sie zle to moze lepiej wyluzowac, odpoczac, wziasc goraca kapiel itd? W koncu to ma byc przyjemnosc, a nie katorga.
Pozdrawiam
Malina
Jestem tu nowa. Zaczelam biegac w ubiegly czwartek planem 10 tygodniowym. Wczesniej cwiczylam tylko rozne aerobiki i tego typu rzeczy i z mojego doswiadczenia wynika, ze ruch bardzo mi pomaga na wszelkie bole menstruacyjne ale chyba najwazniejsza rzecza jest sluchac wlasnego ciala bo ono Ci najlepiej pokazuje czego potrzebuje i skoro czulas sie zle to moze lepiej wyluzowac, odpoczac, wziasc goraca kapiel itd? W koncu to ma byc przyjemnosc, a nie katorga.
Pozdrawiam
Malina