Przed dwoma dniami osiągnąłem tętno 177. Zakładem że 178 to wszystko co mógłbym z siebie wycisnąć.
Dzisiaj zrobiłem test Żołędzia (178-60=118). Pomiar robiony Polarem S625x, więc chyba jest wiarygodny.
HRavg 118 - 780m
HRavg 127 - 820m
HRavg 136 - 1150
HRavg 147 - 1350
HRavg 157 - 1500
Hravg 166 - 1620
Jak widać, zrobiłem jeszcze dodatkowy odcinek celując w tętno 168. To był bardzo mocny bieg, prawie na max.
Pozdrawiam
Andrzej
Trening bez OWB1
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Z tego co mi sie wydaje prog masz na tetnie 147, masz slabo wybiegane wolne dlugie rozbiegania i tu jest rezerwa glownie na tetnie 130-136 i na takim tetnie musisz pobiegac dlugie wybiegania, no i oczywiscie musisz tez pobiegac na progu bo ta predkosc tez troche lezy.Ale glownie tetno 130-135 tu sa duze rezerwy i to musisz obiegac.W cyklu tygodniowym, Musisz napewno zrobic jedno dlugie wybieganie 2h albo wiecej(zalezy jak wczesniej biegales) jakis jeden kross do tetna 157, jeden 2 zakres metoda zmienna, jakies jedno tempo na predkosci progowej a reszta to wybiegania
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Przejzalem teraz wszystkie posty od poczatku i tak jak powiedziales w swoim pierwszym , nie biegasz wogole OWB1 no i to wyszlo z testu na tetnie 136 masz 1150 a na 147 1350 skok o 200m. widac ze duzo biegasz na tetnie w okolicach 147 i 157
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Stary Wyga
- Posty: 240
- Rejestracja: 13 wrz 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To prawda co piszesz. Zawsze biegałem tempem powiedzmy średnim, a szybsze akcenty na poważnie, dopiero od czerwca tego roku. Dlatego myślę że mogę sporo poprawić szybkość.
Test przebiegał dość dziwnie: pierwszy odcinek to był marsz przeplatany jakimś takim podrygiwaniem
, drugi odcinek marsz + truchcik, tętno wciąż podskakiwało, dopiero trzeci bieg był w miarę ustatkowany, czwarty - no, to już był normalny bieg, piąty - szybki bieg, szósty bardzo szybki, oczywiście bez finiszu.
Test przebiegał dość dziwnie: pierwszy odcinek to był marsz przeplatany jakimś takim podrygiwaniem
