w trakcie treningu na 10km - relacja
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
przeciez ja ci nie zarzucam ze nie biegasz tylko pisze abys sprobowal wogole nie robic dlugich wb2. Tylko wypelnic to innym treningiem
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MichalJ - ja nie czuję się kompetentny, ale z pewnością ktoś Ci wytłuamczy, że wb2 poniżej 30` nie ma sensu.
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
czy profesor zoladz jest kompetentna osoba
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
Powiem Ci tak - są tematy, którch lepiej nie poruszać. Jak się zacznie dyskusja o VO2max, o LT, o różnych prgach.... i innyych fizjologicznych problemach - to nigdy nie ma porozumienia.
heh - pytasz jakbyś nie wiedział
a swoją drogą to ciekawy temat się robi. Nie wiem dlaczego mało ludzi się wypowiada...
Przydałby się w tym momencie Ryszard.
MichalJ pisze:czy profesor zoladz jest kompetentna osoba
heh - pytasz jakbyś nie wiedział

Przydałby się w tym momencie Ryszard.
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
tak na marginiesie to ta wiadomosc mam od pana ryszarda ale wiem ze wiele osob na forum sie z nim nie zgadza dlatego napisalem ze od profesora. I proponuje naprawde sprobowac, nie zaszkodzi a napewno bedziecie zadowoleni.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 14 cze 2006, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice, obecnie Szkocja
- Kontakt:
za malo czasu na doswiadczenia.
trzymam sie tego co wiekszosc doradza, czyli min 30' owb2, no chyba ze biegam interwaly ale tempo odcinkow trzymam w okolicach 3:50 wiec jest to bardziej owb3 niz 2.
za miesiac wyscig.
jeszcze tydzien interwaly 8x800 i 8x1000.
na 3 tygodnie przed startem 8x400 i 8x200
i ostatnie 2 tygodnie... ??
no wlasnie. jaki trening zastosowac?
wiem, ze ma byc to cos na zasadzie treningu relaksujacego by na wyscigu byc wypoczetym i pelnym sily. utrzymac forme i dac nogom odpoczac.
pozdrawiam,
trzymam sie tego co wiekszosc doradza, czyli min 30' owb2, no chyba ze biegam interwaly ale tempo odcinkow trzymam w okolicach 3:50 wiec jest to bardziej owb3 niz 2.
za miesiac wyscig.
jeszcze tydzien interwaly 8x800 i 8x1000.
na 3 tygodnie przed startem 8x400 i 8x200
i ostatnie 2 tygodnie... ??
no wlasnie. jaki trening zastosowac?
wiem, ze ma byc to cos na zasadzie treningu relaksujacego by na wyscigu byc wypoczetym i pelnym sily. utrzymac forme i dac nogom odpoczac.
pozdrawiam,
Antek
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Tapering
To jest schemat- chodzi o to żeby zmniejszyć obciążenia a jak i ile to sprawa często indywidualna wypracowana na własnych błędach.
To jest schemat- chodzi o to żeby zmniejszyć obciążenia a jak i ile to sprawa często indywidualna wypracowana na własnych błędach.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 14 cze 2006, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice, obecnie Szkocja
- Kontakt:
no wlasnie. wykrakalem sobie.outsider pisze:Tapering
To jest schemat- chodzi o to żeby zmniejszyć obciążenia a jak i ile to sprawa często indywidualna wypracowana na własnych błędach.
ostatni tydzien byl w kolorze czarnym.
we wtorek wspinalem sie w gorach. prawie wbieglem na szczyt. w dniu nastepnym ledno przebieglem 10km w owb2.
dalem sobie dzien odpoczynku i w czwartek rozgrzewka na 4km i interwaly 8x800.
zrobielm tylko 2 i spasowalem.
czulem jakby moje nogi byly z olowiu.
strasznie zle mi sie bieglo. jeszcze tak nie mialem.
dzisiaj pobieglem sobie 7km w owb2 i bylo juz lepiej.
jutro pobiegam sobie 5x200 i 5x100
chyba uwidocznilo sie przetrenowanie.
ostatnio zaczalem pracowac na budowie, od rana do popoludnia i zaraz po pracy ide biegac.
pomimo typowo fizycznego trybu pracy nie odpuszaczam sobie cwiczen silowych (rece, plecy, brzuch).
mozliwe, ze zmiana pracy na fizyczna, spowodowala moja obnizke formy.
chodzi mi o to czy biegac interwaly w ostatnich dwoch tygodniach czy tylko rozbiegania, jakies owb1 i owb2 na odcinku startowym (10km)?
Antek
Ostatni tydzień przed startem odpuść sobie wb2.
Dzień przed zawodami wolne.
2 przed - delikatne owb1 30`
3 dni przed normalne rozbieganie.
W środę zrób sobie coś na ożeźwienie. 10x400m w tempie startowym.
Dzień przed zawodami wolne.
2 przed - delikatne owb1 30`
3 dni przed normalne rozbieganie.
W środę zrób sobie coś na ożeźwienie. 10x400m w tempie startowym.
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 14 cze 2006, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice, obecnie Szkocja
- Kontakt:
dzisiaj juz bylo w porzadku 
rozgrzewka 4km w owb1 i pozniej interwaly
10x200 w tempie lekko ponizej 4/km i ostatnie 200 dla rozrywki w 30''
musze sie pilnowac.
jutro 10km w owb2
pozdrawiam,

rozgrzewka 4km w owb1 i pozniej interwaly
10x200 w tempie lekko ponizej 4/km i ostatnie 200 dla rozrywki w 30''
musze sie pilnowac.
jutro 10km w owb2
pozdrawiam,
Antek
Outsaider... tylko się nie śmiej.
Jak się robi to, żeby przy wklejeniu linku nie był widoczny adres, tylko na przykład napis "tutaj" ??
nie umiem tego 
Jak się robi to, żeby przy wklejeniu linku nie był widoczny adres, tylko na przykład napis "tutaj" ??


- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Nie mam pojęcia, jakoś tak samo mi wychodzi.
W starym ikonobardzie była jakaś pomoc.
Tutaj jest coś nad okienkiem do umieszczania postów ale ja się nie mogę w tym pokapować.

W starym ikonobardzie była jakaś pomoc.
Tutaj jest coś nad okienkiem do umieszczania postów ale ja się nie mogę w tym pokapować.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Jak się najedzie na przycisk URL* to widać taką pomoc:
czyli w pierwszym znaczniku URL trzeba dopisać adres razem z 'http://'
EDIT: a pomiędzy znacznikami tekst, który się ma wyświetlać.
Wirtualna Polska
Kod: Zaznacz cały
Wstaw adres: [url]http://adres[/url] or [url=http://adres]Tekst adresu[/url] (alt+w)
EDIT: a pomiędzy znacznikami tekst, który się ma wyświetlać.
Wirtualna Polska
nasze forum
Dzięki outsaider....
A teraz coś poważniejszego. Ostatnio chyba za dużo robię wybiegań i za mało wb2 i innych szybszych biegów. Efektem czego jest "zatrzymanie się" prędkości II zakresu. Owszem, pierwszy zakres poprawił mi się bardzo wyraźnie. Mogę biegać więcej, i szybciej. Jednak II zakres jakby stanął w miejscu. Może przez to, że w ostatni tydzień zrobiłem 90km w 6 dni i to były same wybiegania. Dziś wb2 8km jak miesiąc temu - no ale wczoraj mocne owb1 15km, przed wczoraj mocne owb1 18km. Pewnie gdybym zrobił sobie jakiś bardzo luźny dzień byłoby lepiej. Co ciekawe - prędkość dziś była ta sama jak miesiąc temu... ale samopoczucie o wiele, wiele lepsze. Wówczas wydawało mi się, że byłem zmęczony - dziś w ogóle tego nie czułem. Niby tętno takie samo, ale zmęczenie o wiele, wiele mniejsze. Dziwne
A więc z I zakresu jestem bardzo zadowolony. II jakby się zatrzymał, choć o wiele mniej męczy. (robiony po dwóch nie krótkich treningach). Możliwe, że poprzedni tydzień miałem za mocny. Bo wcześniej przez miesiąc biegałem o wiele mniej:
Licząc od tamtego tygodnia w dół.
ten tydzień --- wb2 8km 4:49
88km -- robiłem wb2 w interwale 7x5`/5`
59km -- start na 10km 4:18
67km -- start na 15km 4:31
60km -- wb2 7km 4:41
52km -- wb2 8km 4:45
obecny też będzie około 90km w 6 dni.
Objętość tygodniowa 90km
Obecnie mam owy II zakres z 10km na poziomie 4:45-4:50
owb1 mogę sobie przez 20km robić po 5:10-5:15
Dychę biegam w 4:20
Piętnastkę w 4:30
Maraton planuję w 5:00/km - realne ?
Jak widać, ostatnio torchę kilometrów mi przybyło i może dlatego wb2 się "zatrzyało" doszły też 2 starty.
Czy więc dobrze trenuję?
Wb2 stoi, ale nie powoduje uczucia zmęczenia.
owb1 znacznie się porpawiło, i prędkość i wytrzymałość.
Dzięki outsaider....
A teraz coś poważniejszego. Ostatnio chyba za dużo robię wybiegań i za mało wb2 i innych szybszych biegów. Efektem czego jest "zatrzymanie się" prędkości II zakresu. Owszem, pierwszy zakres poprawił mi się bardzo wyraźnie. Mogę biegać więcej, i szybciej. Jednak II zakres jakby stanął w miejscu. Może przez to, że w ostatni tydzień zrobiłem 90km w 6 dni i to były same wybiegania. Dziś wb2 8km jak miesiąc temu - no ale wczoraj mocne owb1 15km, przed wczoraj mocne owb1 18km. Pewnie gdybym zrobił sobie jakiś bardzo luźny dzień byłoby lepiej. Co ciekawe - prędkość dziś była ta sama jak miesiąc temu... ale samopoczucie o wiele, wiele lepsze. Wówczas wydawało mi się, że byłem zmęczony - dziś w ogóle tego nie czułem. Niby tętno takie samo, ale zmęczenie o wiele, wiele mniejsze. Dziwne

A więc z I zakresu jestem bardzo zadowolony. II jakby się zatrzymał, choć o wiele mniej męczy. (robiony po dwóch nie krótkich treningach). Możliwe, że poprzedni tydzień miałem za mocny. Bo wcześniej przez miesiąc biegałem o wiele mniej:
Licząc od tamtego tygodnia w dół.
ten tydzień --- wb2 8km 4:49
88km -- robiłem wb2 w interwale 7x5`/5`
59km -- start na 10km 4:18
67km -- start na 15km 4:31
60km -- wb2 7km 4:41
52km -- wb2 8km 4:45
obecny też będzie około 90km w 6 dni.
Objętość tygodniowa 90km
Obecnie mam owy II zakres z 10km na poziomie 4:45-4:50
owb1 mogę sobie przez 20km robić po 5:10-5:15
Dychę biegam w 4:20
Piętnastkę w 4:30
Maraton planuję w 5:00/km - realne ?
Jak widać, ostatnio torchę kilometrów mi przybyło i może dlatego wb2 się "zatrzyało" doszły też 2 starty.
Czy więc dobrze trenuję?
Wb2 stoi, ale nie powoduje uczucia zmęczenia.
owb1 znacznie się porpawiło, i prędkość i wytrzymałość.
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 14 cze 2006, 17:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice, obecnie Szkocja
- Kontakt:
dzisiaj zrobilem sobie ostatni sprawdzian przed pierwszo pazdziernikowym biegiem na 10km.
rozgrzewka 2km, rozciaganie i w droge.
pogoda pod psem. padalo ale chyba lepsze to niz gorac.
zaczalem dosyc szybko, chociaz planowalem pierwsze 2km pobiec w owb2 (ok HR 155). Moj max to 190. Jednak juz na poczatku mialem ponad 160 a srednie HR z tego kilometra 166.
wszystkie kolejne kilometry HRavg=174. Tylko przedostatni kilometr HRavg=172 gdyz przyspieszylem i zlapala mnie kolka.
Ostatni kilometr pociagnalem najszybciej HRavg=177.
Zaskakujace troche byly dla mnie czasy z kilometrow, gdyz pierwsze 3km bieglem tempem ponizej 4'/km.
1km=3:46
2km=3:56
3km=3:57
a pomiedzy 4 i 7 w czasach 4:08/km przy tym samym HR.
ostatnie 3km przyspieszenie
8km=3:57
przy czym kolka dala slaby wynik przy 9km
9km=4:10
ostatni kilometr pomimo, iz ciagle uciskalo mnie w prawym boku przyspieszylem. przez chwile sie czulem jak fiat126p przekraczajacy 100km/h czyli wszystko we mi sie telepalo, klulo, uciskalo itp.
jednak udalo mi sie jeszcze wycisnac z siebie wiecej przy ostatnich 200m i ostatni kilometr przebieglem w czasie 3:47.
calosc pobieglem w czasie 40'12''
zobaczymy jaki uzyskam czas podczas zawodow, gdzie bedzie presja i czas mierzony elektronicznie na dystansie prawdziwych 10km.
teraz przed zawodami zamierzam pobiegac owb1 i tempowki na dystansie 100 i 200m.
brakuje mi troche tego glodu, ktory mialem jeszcze miesiac temu, kiedy po biegu mialem ochote na wiecej. teraz pomimo zmniejszenia obciazenia treningu ciagle odczuwam lekki zmeczenie (podczas biegu) brak tej energii i sily.
rozgrzewka 2km, rozciaganie i w droge.
pogoda pod psem. padalo ale chyba lepsze to niz gorac.
zaczalem dosyc szybko, chociaz planowalem pierwsze 2km pobiec w owb2 (ok HR 155). Moj max to 190. Jednak juz na poczatku mialem ponad 160 a srednie HR z tego kilometra 166.
wszystkie kolejne kilometry HRavg=174. Tylko przedostatni kilometr HRavg=172 gdyz przyspieszylem i zlapala mnie kolka.
Ostatni kilometr pociagnalem najszybciej HRavg=177.
Zaskakujace troche byly dla mnie czasy z kilometrow, gdyz pierwsze 3km bieglem tempem ponizej 4'/km.
1km=3:46
2km=3:56
3km=3:57
a pomiedzy 4 i 7 w czasach 4:08/km przy tym samym HR.
ostatnie 3km przyspieszenie
8km=3:57
przy czym kolka dala slaby wynik przy 9km
9km=4:10
ostatni kilometr pomimo, iz ciagle uciskalo mnie w prawym boku przyspieszylem. przez chwile sie czulem jak fiat126p przekraczajacy 100km/h czyli wszystko we mi sie telepalo, klulo, uciskalo itp.
jednak udalo mi sie jeszcze wycisnac z siebie wiecej przy ostatnich 200m i ostatni kilometr przebieglem w czasie 3:47.
calosc pobieglem w czasie 40'12''
zobaczymy jaki uzyskam czas podczas zawodow, gdzie bedzie presja i czas mierzony elektronicznie na dystansie prawdziwych 10km.
teraz przed zawodami zamierzam pobiegac owb1 i tempowki na dystansie 100 i 200m.
brakuje mi troche tego glodu, ktory mialem jeszcze miesiac temu, kiedy po biegu mialem ochote na wiecej. teraz pomimo zmniejszenia obciazenia treningu ciagle odczuwam lekki zmeczenie (podczas biegu) brak tej energii i sily.
Antek