porada dla poczatkujacego
- Lukas85
- Wyga
- Posty: 96
- Rejestracja: 02 cze 2006, 23:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów
Zalezy co chcesz osiagnac, ale jesli jestes calkowicie zielony w te klocki, to lepiej jest zaczac od wlasnie tego treningu. Ja sam jestem jeszcze poczatkujacy, od poniedzialku bedzie 5 tydzien mojego biegania, choc programowo zaczynam 4. Generalnie, jesli zalezy Ci na zbudowaniu dobrej kondycji, to ten plan jest dla Ciebie, jesli chcesz zrzucic kilka kilo to przydalo by sie wprowadzic do tego jakas dietę (albo ograniczenia, tak jak ja ). Na poczatku pewnie bedzie Cie wszystko bolalo, wiec sie nie forsuj i bardzo wazne: spróbuj znaleźć w tym przyjemnosc, biegaj wolno lub b. wolno, niczego nie rob na silę. Znajdź sobie dobre scieżki do biegania, bo jedna i ta sama moze zaczac sie szybko nudzic. Ja mieszkam w takiej miescinie, ze wszedzie tylko asfalt i beton i juz zaczynam sie powaznie rozgladac nad nowymi miejscami.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 11 cze 2006, 23:21
Lukas ma racje biegaj dla przyjemnosci, njlepiej na pcozatku wolno zeby sie nie przeforsowac i przywyczaic miesnie do obciazenia jakim jednak jest bieg. Pierwsze pare dni moga byc zakwasy ale to nawet dobrze jak boli to znaczy ze cos sie dzieje
Ludzie - to nie zakwasy. Kwas mlekowy najwyższe swoje stężenie osiąga na zakończniu treningu i utrzymuje się jeszcze przez 3-4 godziny na wysokim poziomie. Kwas mlekowy nie boli przede wszystkim. To są mikrourazy włukien mięśniowych (to co boli). Tak więc od samego początku należy sobie wbić do głowy, że naciąganie jest niezmiernie ważne. I żeby nie bolało, i żeby kwas mlekowy był lepiej usuwany.
Jak boli to coś się dzieje - owszem, ale nie zawsze coś dobrego. Po czasie nic nie boli Ból, który towarzyszy na początku (tzw. zakwasy, które z kw. mlekowym nie mają nic wspólnego) oczywiście zniknie po czasie.
I jeśli jesteś całkowicie zielony... to nie polegaj na sobie. Napisz coś więcej o sobie. Ile biegasz - a może ile możesz biegać. Bo jak się okaże, że 30` biegu nie sprawia Ci większych kłopotów to nie będziesz przecież zaczynał od... http://www.bieganie.pl/zacznij/jak/index05.html
Jak boli to coś się dzieje - owszem, ale nie zawsze coś dobrego. Po czasie nic nie boli Ból, który towarzyszy na początku (tzw. zakwasy, które z kw. mlekowym nie mają nic wspólnego) oczywiście zniknie po czasie.
I jeśli jesteś całkowicie zielony... to nie polegaj na sobie. Napisz coś więcej o sobie. Ile biegasz - a może ile możesz biegać. Bo jak się okaże, że 30` biegu nie sprawia Ci większych kłopotów to nie będziesz przecież zaczynał od... http://www.bieganie.pl/zacznij/jak/index05.html
Co chesz osiągnąć, bo to jest ważne? I na razie skup się raczej na czasie a nie na kilomtrach. Jeśli bieg 20` nie sprawia Ci problemu, to spróbuj biegać 3x w tyg. po te 20`. W przyszłym tygodniu spróguj biegać po 25`.Za dwa biegaj sobie 30` plus delikatne przebieżki. No ale ważny jest CEL.