mięśnie brzucha

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Dr_Owuce
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cześć ponownie, mam pytanie: Jak się ma sprawa słoninki na brzuchu względem biegania, czy można ją jakoś efektywnie spalić? jak juz wspominalem mam ok 77 kg i 185 wzrostu. Pytanie moje na forum wiąże się z tym, że mój kolega nastraszył mnie mówiąc że takiego czegoś nie spalę, i że aby to zrobić musiałbym wykonywać szereg różnych bardzo bolesnych ćwiczeń, które trwają Bóg wie ile czasu...fakt że brzucha nie mam zbyt wielkiego, ale na siedząco malutkie oponki są :). Pytam ogólnie- nie wiem czy biegając mam się nastawiać, czy to spalę, a nie chciałbym być rozczarowany wierząc w coś co może być niemożliwe. Oczywiście bieganie traktuję w największej mierze jako przyjemność.

Pozdrawiam Piotrek.
Oftza
New Balance but biegowy
ref
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:16
Życiówka na 10k: 00:47:32
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Nieprzeczytany post

Bieganie a spalanie... hmm... to ci dopiero pytanie... na które jak najbardziej można udzielić odpowiedzi. Bieganie to jeden z tych sportów aerobowych, w czasie uprawiania którego pracuje cały układ szkieletowy i mięśniowy człowieka. I jest to jeden z tych sporótów, podczas których spala się najwięcej kalorii, a napewno więcej niż jeżdżenie na rowerku. Tak gdzieś zresztą wyczytałem. Mam znajomego, biega od pół roku i widać u niego efekty spalania, przy czym kumpel zaczął też trenować boks. Też pragnął zmniejszyć mięsień piwny. Ale prawdopodobnie samo bieganie nic nie da, albo nie da upragnionych efektów, bez odpowiednio dobranej diety. Nalezy połączyć więc te dwie rzeczy. Regularne ćwiczenia i dobrze dobrana dieta. Pozdro
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Wagę masz prawidłową.
Oponki na siedząco masz, bo pewnie się garbisz i tyle.
Przy tej samej wadze i mniejszym wzroście nie mam żadnych oponek.
Poćwicz systematycznie mięśnie brzucha. Może jeszcze grzbietu.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Dr_Owuce
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

macie jakieś cwiczenia dobre na brzuch?bo słyszałem że brzuszki te najzwyklejsze to slabe są, trzeba ich robić poza tym miliony dla uzyskania efektu
Oftza
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Źle słyszałeś.
Po pierwsze liczy się systematyczność, a nie ilość.
Ćwiczenia, co prawda pod grzbiet ale nie tylko są tutaj
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Pinus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 09 cze 2006, 13:11

Nieprzeczytany post

Najlepiej ćwiczyć mieśnie brzucha - czyli brzuszki róznego rodzaju.

Fajnym urozmaiceniem jest hulajhop - takie kółko dla dzieci
tomasz

Nieprzeczytany post

:hej: ja jako chłopak, kórego kulturystyka "dotknęła" powiem tak. Co innego spalać tłuszcz a co innego budować mięsień. To dwie inne rzeczy.
Pinus
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 09 cze 2006, 13:11

Nieprzeczytany post

Co do HULAHOP - przynosi efekty - alle jak potrafisz krecic przez 20 minut to należy coś wsypać do środka by było ciężkie. Po regularnym treningu widać efekty.

Inne ćwiczenia na brzuch
http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fi ... =11&page=1

Lub też 6 WEIDERA
http://www.e-figura.pl/viewtopic.php/t/59/start/0
Ale musisz być wytrwały - z pozoru łatwe ćwiczenia, ale dojdź do 3 serii to będziesz miał dosyć
Awatar użytkownika
barnaba
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 30 cze 2006, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Świerzawa

Nieprzeczytany post

1 dzień - 1 seria po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
2,3 dzien - 2 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
4,5,6 - dzień - 3 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
7,8,9,10 - dzień - 3 serie po 8 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
11,12,13,14 - dzień - 3 serie po 10 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
15,16,17,18 - dzień -3 serie po 12 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
19,20,21,22 -dzień 3 serie po 14 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
23,24,25,26 - dzień 3 serie po 16 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
27,28,29,30 - dzień 3 serie po 18 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
31,32,33,34 - dzień 3 serie po 20 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
35,36,37,38 - dzień 3 serie po 22 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
39,40,41,42 - dzień 3 serie po 24 powtórzeń w każdym ćwiczeniu
Gwarancją całego sukcesu, czyli otrzymanie po sześciu tygodniach wymaganego efektu jest dokładne wykonywanie wszystkich ćwiczeń i bezwzględne ćwiczenie każdego dnia od chwili rozpoczęcia programu.

1 ćwiczenie:W leżeniu na plecach, ręce wyprostowane wzdłuż tułowia, unosimy klatkę piersiową zginając kręgosłup do przodu w części piersiowej (część lędźwiową pozostaje prosta na podłożu) jednocześnie unosimy jedną nogę w górę zginając część udową w biodrze do konta 90o i kolano również zginamy do kąta 90o. W pozycji uniesionej klatki i nogi przytrzymujemy lekko obiema rękami kolano dłońmi i obu stron. Jest to pozycja maksymalnego napięcia, którą utrzymujemy, przez 2-3 sek. Następnie wykonujemy szybkie przejście do leżenia początkowego i powtarzamy ćwiczenie do drugiej nogi, co daje nam pełne jedno powtórzen.

2ćwiczenie:Wykonujemy je analogicznie do pierwszego tą tylko różnicą, że ruch jest wykonywany jednocześnie do obu nóg.

3ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do pierwszego z tą tylko różnicą, że ręce nie leżą w pozycji początkowej na podłożu wzdłuż tułowia, lecz są splecione za karkiem, a przytrzymanie w momencie maksymalnego napięcia następuje nie dłońmi, lecz łokciami.

4.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do drugiego z tą tylko różnicą, że ręce nadal są splecione jak w ćwiczeniu trzecim.

5.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do trzeciego tą tylko różnicą, że nie występuje tutaj zatrzymanie w momencie maksymalnego napięcia mięśni, lecz cały sens polega na tym żeby wszystkie skrętoskłony wykonać w jak najszybszym czasie (tzw. rowerek).

6.ćwiczenie. Wykonujemy je analogicznie do drugiego z tą tylko różnicą, że nie zginamy nóg w kolanach lecz unosimy nogi do góry całkiem wyprostowane


TO JEDNE Z ĆWICZEŃ JAKIE ZNALAZŁEM



http://www.kulturystyka.pl/atlas/brzuch.htm

To są jednak najlepsze ćwiczonka jakie dostałem od WOJASA(pozdro).
Czekam na debiut.....
8170689 gg
ODPOWIEDZ