Witam wszystkich.Jestem tu po raz pierwszy(nie licząc wizyt,podczas których przyglądałam się),ale nie sądzę,że po raz ostatni.
Moja przygoda z bieganiem rozpoczęła się jakiś czas temu,ale od jakichś dwóch tyg.biegam regularnie.Nie są to długie dystanse(3-4 km).Nie sądziłam,że "wylewanie siódmych potów"może być tak niesamowitą przyjemnością.Jak już napisałam,jestem amatorką przez duże A,jednak jestem z siebie dumna,że robię to.Po cześci moje wyjścia żeby pobiegać,weszły mi już w krew(może to zbyt szybkie stwierdzenie,ale ośmielę się).Mam wielką nadzieję,że wciąż będzie we mnie motywacja,żeby nadal biegać.
Życzę wszystkim początkującym wytrwałości i przede wszystkim motywacji do działania.
Też amator-ka
- zaglebiak
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 06 cze 2005, 20:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sosnowiec
Cieszymy sie, ze dolaczylas do naszego grona aktywnych uzytkownikow forum, fajnie, ze zaczelas biegac i polubilas to, z czasem twoje mozliwosci biegowe wzrosna. Ja na poczatku z trudem przebiegalem 2 minuty(smiech na sali), a teraz biegam 7 razy w tygodniu po godzine, na razie w ciagu godziny udaje mi sie pokonac 16 km, wiem, ze to zadna rewelacja ale i tak jestem zadowolony )
Niech zyje bieganie :P
Niech zyje bieganie :P
Pozdrawiam serdecznie,
Michal
Michal
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 maja 2006, 15:49
Witaj Michale.Dziękuję za słowa otuchy.Budujące jest to,że jednak potrzeba czasu na efekty biegania.Jestem pełna podziwu dla Twojego zapału i osiągnięć.Zastanawiam się,jak dużo czasu potrzeba na tak fantastyczne rezultaty.
Biegacie sami,czy jednak wolicie w grupie?
Pozdrawiam,Agnieszka
Biegacie sami,czy jednak wolicie w grupie?
Pozdrawiam,Agnieszka