Bieganie na Gocławiu

[lezan]

Pamietam jak zaczeto budowac te domy, tzn te nizsze. A ja wynioslem sie z Goclawia, Warszawy i Polski w 1990. Teraz mieszkam jakies 16 tys km od tego adresu.

[Ojla]

To strasznie daleko Cię wywiało! A jakieś korzenie na tym Gocławiu zostawiłeś? Pytam, bo może kiedyś byś się mógł z nami poznać w realu.
Jola

[Kiniak]

Jolu,
dzisiaj z powodów czysto niezależnych ode mnie nie mogę pobiegać, czy jesteś chętna na jutro i środę?
Później znikam na 5 dni w skały, popracować nad formą no i zintegrować się z drużyną rajdową....
Mamy zamiar trochę tam pobiegać
No i do kingeri: kiedy piwo?

[Ojla]

Przepraszam, że się wtrącę - piwo latem lubię, czy to jest nowy rodzaj treningu?
W kwietniu zapisałam się na poniedziałki i czwartki na 18:00 na siłownię. W najbliższy wtorek mam jakieś zebranko w szkole (UKS), ale jeszcze nie wiem o której (17 czy 18). Pogoda ma być ładna. No to nie wiem: bieganie, rolki czy rower? Jakoś trudno przychodzi nam się zgrać z czasem, ale może w końcu opracujemy jakieś dogodne terminy.
Jola

[krzycho]

A propos skał, w sobotę wyciągnęli mnie na tzw. trening uzupełniający do Kobylańskiej. Fajnie było, pogoda i tzw. w ogóle, tylko potłukłem kolanko i do dziś mi niedomaga...

[Kiniak]

Krzycho!
Od czwartku 12.00 bedziemy w Krakowie -3 sztuki ...(chodź z nami na obiad!!)
No i zapraszam w Kobylany, Będkowice i okolice (fiala?), abyśmy mogli sobie razem podyndać!!

[Kiniak]

(Edited by Kiniak at 2:01 pm on April 14, 2003)

[kingeri]

Piwo, jak mowi moj ulubiony aktor w (nie pamietam do konca ktorym filmie): anytime, anywhere

ale najlepiej po biegu.

[Ojla]

Kurczę, to słoneczko za oknem i temat piwa. Przypomniało mi się, że bardzo przyjemnie jeździ się z Gocławia rowerem na piwo do Parku Skaryszewskiego (na przystań). Oczywiście na jedno piwo!
Jola

[Kiniak]

Ja chę rower i piwo!
Kiedy?

[krzycho]

Przywiozę do Kobylańskiej.

[Kiniak]

Quote: from krzycho on 2:37 pm on April 14, 2003
Przywiozę do Kobylańskiej.

Za to Cię uwielbiam!

[Jacekraf]

No no, smiale wyznania Od rzemyczka...

Rafal

[lezan]

Jolu, prawdopodobnie przyjade z Kangurowa za dwa lata. Jesli nie zatrzymam sie na Goclawiu (zalezy od statusu mojego mieszkania) to bede mieszkal u brata na Atenskiej a wiec bliziutko. Napewno razem pobiegamy dookola jeziorka.

[Ojla]

Leżan - mam kolegę, który również ma mieszkanie w kawęczyńskich (pod 9-tką) i też w nim nie mieszka. Mogę go spytać co w temacie wykupu (jakiś czas temu o ile pamiętam były robione jakieś przymiarki, ale niezbyt się opłacało.
Fajnie że się do nas odezwałeś. Czekamy na Twój przyjazd (a do tego czasu może już się wreszcie zgramy czasowo).
Jola