plan biegania

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
watqs
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 01 maja 2006, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od ponad pol roku biegam.Obecnie mam wiecej czasu i biegam rano i wieczorem po jakies 4-5km.Rano sie rozciagam przebiegam 4-5 km i tak samo wieczorem ale juz bez rozciagania.Podczas biegania(asflat niestety) strasznemu obciazeniu ulegaja lydki i bol czesto przeszkadza w czasie biegania.Nie wiem czy jest to kwestia rozciagnia czy po prostu przeciazam miesnie.Prosilbym o jakis "plan" biegania.Zalezy mi na intensywnym i owocnym treningu bardziej nastawionym na spalanie takanki tluszczowej.
Nie chodzi tu oczywisce tylko o waga ja po prostu to kocham dlatego tez biegam 2 razy dziennie i nie moge sie powstrzymac.Kazda rada jest drogocenna , dzieki
wystarczy chciec
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Łydki nie bolą od asfaltu ale od zbyt dużych obciążeń. Nie dość, że biegasz codziennie to jeszcze dwa razy.

Co do łydek:
1.Przerwa
2.Automasaż
3.Kilkuminutowy prysznic
4.Schładzanie lodem
5.Maśtyga przeciwzapalna

O planikach zajrzyj tutaj oraz tutaj ,będzie tam trochę o rozgrzewce.

Jak kochasz bieganie to zamiast biegać kilka razy dziennie i mieć obolałe łydki biegaj kilka razy w roku w zawodach dla amatorów, wcześniej przygotowując się do nich z głową. Czyli nie dwa razy dziennie a raz, nie codziennie a 4-6 razy w tygodniu. Jak się nudzisz to znajdź sobie jakiś dodatkowy sport.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
Wojas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Jeżeli chcesz sobie wyćwiczyć nogi oraz kondycje a nie niszczyć nóg na asfalcie proponuje ci np raz dziennie pojeździć na rowerze najlepij ( w miare możliwości ) po jakiś stromych górkach.
gg 1175002
ODPOWIEDZ