Ból w kostce

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
balcerek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 28 mar 2006, 08:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin Bukowe
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam od niedawna przesladuje mnie bol w prawej stopie tak jakby obok kostki jak biegne jest wszystko okey ale na drugi dzien rano jest nieprzyjemnie. Biegam w terenowych butach mizuno, wiec to chyba nie przez obuwie. Nawierzchnie sa rózne (asfalt, beton, sciezka w lesie)Aha moja przygoda z bieganiem zaczela sie 3 tygodnie temu. Moze to dlatego ze jestem świeżak??
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Bardzo prawdopodobne.
Zmniejsz obciążenia.
Jak ból jest dokuczliwy, zrób paro dniową przerwę- smaruj przeciwzapalną maśtygą plus schładzaj lodem (owiniętym jakimś gałgankiem aby nie podrażniać skóry co 2-3godz na 10-15min).

Może być to dolegliwość, będąca pozostałością po jakimś urazie- blizna po skręceniu stawu skokowego itp.
Złagodzić- patrz dwa zdania wyżej. Wyleczyć?- czasami do końca się nie da- może jakaś dobrze dobrana fizykoterapia.
Mogła po tym pozostać jakaś niestabilność stawu skokowego. Częściowo ją zmniejszy
propriocepcja

Lub teoretycznie jakaś anatomiczna przypadłość, np nawracające zwichnięcie ścięgna mięśnia strzałkowego- ale to inaczej się objawia-dosyć ostry, krótkotrwały, ból dający się rozchodzić (do czasu)- teoretycznie może być to tego początek- ale mało prawdopodobne.
.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
balcerek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 28 mar 2006, 08:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin Bukowe
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzieki Outsider za wyczerpujace info. Przypomnialem sobie ze kilka lat temu mialem uraz tej stopy. Kiedyś nie wiem jak to zrobilem ale tak zgielem stopę ze palce prawie dotknely piszczeli i miedzy nogą na stopą cos mi "strzelilo" bol trwal kilka minut wiec sprawe zbagatelizowalem ale teraz zaczyna mi to przeszkadzac tzn da sie go rozbiegac podczas biegania i po bieganiu tylko od czasu do czasu o sobie ten uraz przypomina ale rano czasami bardzo boli. Zrobilem sobie przerwe 2 dniowa przez te dwa dni nic nie bolalo ale jak zaczelem biegac znowu sie zaczelo. Udać sie z tym do jakiegos doktora? jak tak to do jakiego?? pozdrawiam
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Medyków to ja nie lubię, więc trudno żebym wysyłał kogoś do nich.
Może jeszcze kilka dni intensywnego smarowania i schładzania a później podreptać, jeśli problem będzie się odnawiał do ortopedy. Dobrze byłoby wyciągnąć skierownaie na USG.
RTG?

Nie wiem jakie terminy są w NFZ, zresztą to i tak trzeba mieć skierowanie od medyka od wszystkiego. :ech:
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
balcerek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 28 mar 2006, 08:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin Bukowe
Kontakt:

Nieprzeczytany post

a jaka maśc bys polecił? bo w aptece to oczywiście najlepsza bedzie ta najdroższa :)
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Venożel i Lumbolin (obydwa krajowe)- na tym ostatnio jestem.

O maśtygach smarowałem niegdyś tutaj


Dzisiaj bym napisał Neocapsiderm bardziej piecze niż coś daje, Traumeel S pomaga na to co samo przejdzie.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
ODPOWIEDZ