Brak nowych tematów w dziale treningi
- mich81
- Wyga
- Posty: 140
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 09:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: pn-wsch
zauważyłem ze ten dział stoi w miejscu od czsów saskich. najwiekszym autorytetem sa jakies stare treningi pana skarzynskiego co wysyła treningi przez intenret nie znajac nawet zawodnika, co chwila jakis zdesperowany gimnazjalista pyta sie jak poprawic czas na km, a ludzie zamiast odesłac go do poprzednich linkow, tłumaczą mu podstawy biegania, albo najgorsze zjawisko:co chwila jakis nowy uzytkownik chcąc szybko nazbierac sobie gwiazdek podrzuca jakies super ciekawe pytania na które zna odpowiedz. jakos tak od miesiaca wchodze kilka razy na te forum - szczególnie interesowal mnie dzial treningi ale teraz to juz nie ma po co tam wchodzic bo nikt sie nie rozwija. Oczywiscie nie to zebym był najmadrzejszy i wszystko wiedział ale jak mozna w kółko gadac o tym samym.Ludzie czy wy nie chcecie biegac szybciej.Rozumiem ze sa tu tez joggingowcy ale i im tez chyba zalezy na odrobine szybszym bieganiu:) brak profesjonalizmu i autorytetów na tym forum, bo juz sie dawno zniechecili. to tyle pozdrawiam
ps (kiedys dodałem temat o planach biegowych najlepszych biegaczy na swiecie- tylko jedna czy dwie osoby mi odpowiedziały i podały plany które same znalazły) . Ludzie czy wy naprawde nie chcecie lepiej biegac? czy wystarcza wam metody z przed 30 lat.A moze wszyscy macie jakas droga literature kupiona na specjalne zamówienie przez internet.Jezeli tak niezłe z was zgredy że nie chciecie sie podzielic waszą wiedzą z innymi.Swiat idzie do przodu a forum ktore powinno o tym mowic - milczy.to tyle pozdrawiam:)
ps (kiedys dodałem temat o planach biegowych najlepszych biegaczy na swiecie- tylko jedna czy dwie osoby mi odpowiedziały i podały plany które same znalazły) . Ludzie czy wy naprawde nie chcecie lepiej biegac? czy wystarcza wam metody z przed 30 lat.A moze wszyscy macie jakas droga literature kupiona na specjalne zamówienie przez internet.Jezeli tak niezłe z was zgredy że nie chciecie sie podzielic waszą wiedzą z innymi.Swiat idzie do przodu a forum ktore powinno o tym mowic - milczy.to tyle pozdrawiam:)
biegnij Forrest !!!
- Domel
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 10 cze 2005, 11:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zgadzam sie z toba ale zapominasz o jednym ze wiekszosc osob na tym forum to amatorzy a drugie to ze dla jednego cos jest dobre a dla drugiego a co do autorytetow to bys ei tu przydaly ale jak je poznac jak plusiki sa dawane za ilosc postow a nie za ich trafnosc cos chyba jest nie tak jak powinno
Bez głębokiego poznania biochemicznych aspektów pracy mięśniowej konkretnych jej form, nie ma prawdziwej wiedzy o istocie treningu i nie może być mowy o efektywnym sterowaniu treningiem dla osiągnięcia celu, jakim jest wyższy poziom specjalnej wydolności
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Nie zgadzam się, nie masz racji. Jest gorzej niż myślisz.
Dlatego, bo żyjesz w jakimś wyimaginowanym, wyidealizowanym świecie. Ale po kolei.
1.Ten dział stał, stoi i będzie stał. Bo podstawą jest nie forum a część strony gdzie umieszcane są artykuły a ona jest martwa bo tutejszy wiecznie nieobecny administrator zajmuje się "pracą przez duże P".
Zresztą jakby nawet mu cegła na głowę spadła w drewninaym kościele i przypomniał sobie o tej stronie to i tak nic by to nie zmieniło. Dlaczego? O tym niżej.
2.Co do zdesperowanych gimnazjalistów i nie tylko.
a) są większe komputerowe pierdoły niż ja, które nie potrafią posługiwać się wyszukiwarką lub nie chce im się szukać.
b)są osoby, które lubią cały świat zajmować swoją osobą i nawet jakby byli absolwentami informatyki to i tak zaczynaliby kolejny n-ty temat na ten sam temat.
c) schematy, podstawowe info o środkach treningowych nie powinny być na forum ale oddzielnie zebrane w postaci artykułów.
3.Co do użytkowników zaliczaczy kolejnych postów.
To zjawisko jest obecnie marginalne. Jak byś funkcjonował dwa lata temu, nawet półtora roku temu to dopiero byś się załamał. Niektórym, mało było własnych zbiorów gwiazdek, więc spładzali sobie klony, które wypisywały jakieś duperele dyskutując niekiedy z własnym "ojcem"
4.Co do autorytetów, którzy już dawno się zniechęcili.
Nie wiem, kogo masz na myśli? Kto dla mnie jest autorytetem to napiszę niżej.
Co do tych co się zniechęcili.To najpierw były to osoby, które się rozczarwały jak tutejszy administrator nie chciał oddać im tej strony. Ja mam o tym człowieku jak najgorsze zdanie ale za to, należy mu się duża pochwała.
Później odeszło sporo osób bo wcięło ważny dla nich dział.
I nie był to Trening, tego to by do dnia dzisiejszego nie zauważyli. Nie był to także Sprzęt ani Zdrowie. Te autorytety nie mogły biegać bez Melanżu.
5.Co do zgredów, którzy nie chcą podzielić się wiedzą z literatury.
Nie wiem jakie pozycje masz na myśli. Zagraniczne? Obawiam się, że przeceniasz joggerów. Ci których na nie stać to potrafili, na tym forum, na pytanie gdzie kupić w Warszawie buty, odpowiedzieć: na dworcu Centralnym- bilet do Berlina.Co nie znaczy, że sami co miesiąc odbierali od listonosza świerzo wydane na zachodzie książki o bieganiu (poza wyjątkami, był tu kiedyś taki 1-słownie jeden, piszący o różnych ciekawostkach wyczytanych w zachodniej prasie, książkach). Oznacza, że na zakupy jeździli do Berlina.
Literatura krajowa, jest adresowana do początkujących. Nie ma praktycznie pozycji dla osób średniozaawansowanych.Jedyne pismo jakie znam a bieganiu "Jogger" jest bardzo skromne a o treningu nie ma tam wiele info.
6. Wszystkie strony o bieganiu pod względem treningu są mierne, nie tylko ta.
Na innej artykuły o treningu to w połowie teksty przeniesione z innych stron,reszta również nie jest odkrywacza. Przypomina bardziej,swoimi kryptoreklamowanymi artykułami w dziale sprzęt, supermarket. Forum zdominowane przez gimnazjalistów gadających w kółko o tym samym a najpopularniejszym tematem są kilkuset stronicowe zwierzenia o treningu tzn każdy pisze co dzisiaj robił. Lektura godna masochisty.
Na innej 99 % to relacje z imprez, a dyskusje na forum toczą się w okół tej samej tematyki.
Znam jeszcze dwa fora, gdzie pojawiają się zawodnicy klubowi ale tam nawet nie ma działu trening!!!
Jest podział na konkurencje "sprinterzy", "średniacy", "długasi" ale o samym treningu co kot napłakał.
7.Dlaczego tak jest?
Dostęp do netu (i to czasami sporadyczny) ma mniej więcej co piąty Polak.To oznacza że 80% osób potencjalnie zainteresowanych tą tematykę nie może zabrać nigdzie głosu.
Najliczniejsza grupa internetowych biegaczy czyli joggerzy jest bardzo zróżnicowana:
są to i byli zawodnicy i tacy co mieli wiecznie zwolnienie z WF-u,
ludzie biegający od lat i sezonowi biegacze (niekoniecznie zaczynają biegać na każdą wiosnę, niekiedy jest to w cyklu olimpijskim)
osoby uzależnione od biegania i tacy co ze względu na jakieś uzależnienia biegają (np alkoholicy czy narkomani)
ludzie, którzy się odchudzają, jacyś frustraci, którzy w dwa miesiące chcą przygotować sie do startu w maratonie aby coś tam sobie udowodnić, tacy co to chcą uważać się za twardzieli i jeszcze czort wie jacy.
To oznacza, że niekoniecznie musi tak zróżnicowanej grupie zależeć na biciu swoich życiówek. Bardziej może zależeć na zbiciu wagi, pokazywaniu się co tydzień na imprezach biegowych aby bić rekordy startów czy ilości postów na forum.Następuje po prostu uśrednianie poziomu.
Zawodnicy klubowi z kolei dopóki, któryś z nich nie zacznie interesować się ukończeniem jakiegoś AWF-u, sprawami trenigowymi interesują tylko w zakresie: co mu każą robić to robi.
Osoby naprawdę znające się na trenigu (autorytety) czyli trenerzy mający wiedzę, w przeciwieństwie do joggerów, nie tylko książkową nowościami raczej nie będą się chcieli dzielić, bo to ich warsztat dnia dzisiejszego.
Tak na marginesie na tym forum pojawia się człowiek mający wiedzę o treningu większą niż te wszystkie autorytety razem wzięte co stąd odeszły, nie wiem czy zauważyłeś kto to?
Potrafiłbyś z nim dyskutować?
To o co, Tobie chodzi Michu81 to są mżonki.
Nie ma ludzi zainteresowanych powstaniem takiej strony, z takim forum.(poza Tobą)
Nawet jakbyś chciał sam taką stronę założyć, to by co najwyżej byłaby to najlepsza prywatna strona o bieganiu.
Bo tłumy bardziej interesuje pisanie postów o dupie Maryny, bicie w tym zakresie życiówek, traktowaniu zawodów jako spotkań towarzyskich itp.
Dlatego, bo żyjesz w jakimś wyimaginowanym, wyidealizowanym świecie. Ale po kolei.
1.Ten dział stał, stoi i będzie stał. Bo podstawą jest nie forum a część strony gdzie umieszcane są artykuły a ona jest martwa bo tutejszy wiecznie nieobecny administrator zajmuje się "pracą przez duże P".
Zresztą jakby nawet mu cegła na głowę spadła w drewninaym kościele i przypomniał sobie o tej stronie to i tak nic by to nie zmieniło. Dlaczego? O tym niżej.
2.Co do zdesperowanych gimnazjalistów i nie tylko.
a) są większe komputerowe pierdoły niż ja, które nie potrafią posługiwać się wyszukiwarką lub nie chce im się szukać.
b)są osoby, które lubią cały świat zajmować swoją osobą i nawet jakby byli absolwentami informatyki to i tak zaczynaliby kolejny n-ty temat na ten sam temat.
c) schematy, podstawowe info o środkach treningowych nie powinny być na forum ale oddzielnie zebrane w postaci artykułów.
3.Co do użytkowników zaliczaczy kolejnych postów.
To zjawisko jest obecnie marginalne. Jak byś funkcjonował dwa lata temu, nawet półtora roku temu to dopiero byś się załamał. Niektórym, mało było własnych zbiorów gwiazdek, więc spładzali sobie klony, które wypisywały jakieś duperele dyskutując niekiedy z własnym "ojcem"
4.Co do autorytetów, którzy już dawno się zniechęcili.
Nie wiem, kogo masz na myśli? Kto dla mnie jest autorytetem to napiszę niżej.
Co do tych co się zniechęcili.To najpierw były to osoby, które się rozczarwały jak tutejszy administrator nie chciał oddać im tej strony. Ja mam o tym człowieku jak najgorsze zdanie ale za to, należy mu się duża pochwała.
Później odeszło sporo osób bo wcięło ważny dla nich dział.
I nie był to Trening, tego to by do dnia dzisiejszego nie zauważyli. Nie był to także Sprzęt ani Zdrowie. Te autorytety nie mogły biegać bez Melanżu.
5.Co do zgredów, którzy nie chcą podzielić się wiedzą z literatury.
Nie wiem jakie pozycje masz na myśli. Zagraniczne? Obawiam się, że przeceniasz joggerów. Ci których na nie stać to potrafili, na tym forum, na pytanie gdzie kupić w Warszawie buty, odpowiedzieć: na dworcu Centralnym- bilet do Berlina.Co nie znaczy, że sami co miesiąc odbierali od listonosza świerzo wydane na zachodzie książki o bieganiu (poza wyjątkami, był tu kiedyś taki 1-słownie jeden, piszący o różnych ciekawostkach wyczytanych w zachodniej prasie, książkach). Oznacza, że na zakupy jeździli do Berlina.
Literatura krajowa, jest adresowana do początkujących. Nie ma praktycznie pozycji dla osób średniozaawansowanych.Jedyne pismo jakie znam a bieganiu "Jogger" jest bardzo skromne a o treningu nie ma tam wiele info.
6. Wszystkie strony o bieganiu pod względem treningu są mierne, nie tylko ta.
Na innej artykuły o treningu to w połowie teksty przeniesione z innych stron,reszta również nie jest odkrywacza. Przypomina bardziej,swoimi kryptoreklamowanymi artykułami w dziale sprzęt, supermarket. Forum zdominowane przez gimnazjalistów gadających w kółko o tym samym a najpopularniejszym tematem są kilkuset stronicowe zwierzenia o treningu tzn każdy pisze co dzisiaj robił. Lektura godna masochisty.
Na innej 99 % to relacje z imprez, a dyskusje na forum toczą się w okół tej samej tematyki.
Znam jeszcze dwa fora, gdzie pojawiają się zawodnicy klubowi ale tam nawet nie ma działu trening!!!
Jest podział na konkurencje "sprinterzy", "średniacy", "długasi" ale o samym treningu co kot napłakał.
7.Dlaczego tak jest?
Dostęp do netu (i to czasami sporadyczny) ma mniej więcej co piąty Polak.To oznacza że 80% osób potencjalnie zainteresowanych tą tematykę nie może zabrać nigdzie głosu.
Najliczniejsza grupa internetowych biegaczy czyli joggerzy jest bardzo zróżnicowana:
są to i byli zawodnicy i tacy co mieli wiecznie zwolnienie z WF-u,
ludzie biegający od lat i sezonowi biegacze (niekoniecznie zaczynają biegać na każdą wiosnę, niekiedy jest to w cyklu olimpijskim)
osoby uzależnione od biegania i tacy co ze względu na jakieś uzależnienia biegają (np alkoholicy czy narkomani)
ludzie, którzy się odchudzają, jacyś frustraci, którzy w dwa miesiące chcą przygotować sie do startu w maratonie aby coś tam sobie udowodnić, tacy co to chcą uważać się za twardzieli i jeszcze czort wie jacy.
To oznacza, że niekoniecznie musi tak zróżnicowanej grupie zależeć na biciu swoich życiówek. Bardziej może zależeć na zbiciu wagi, pokazywaniu się co tydzień na imprezach biegowych aby bić rekordy startów czy ilości postów na forum.Następuje po prostu uśrednianie poziomu.
Zawodnicy klubowi z kolei dopóki, któryś z nich nie zacznie interesować się ukończeniem jakiegoś AWF-u, sprawami trenigowymi interesują tylko w zakresie: co mu każą robić to robi.
Osoby naprawdę znające się na trenigu (autorytety) czyli trenerzy mający wiedzę, w przeciwieństwie do joggerów, nie tylko książkową nowościami raczej nie będą się chcieli dzielić, bo to ich warsztat dnia dzisiejszego.
Tak na marginesie na tym forum pojawia się człowiek mający wiedzę o treningu większą niż te wszystkie autorytety razem wzięte co stąd odeszły, nie wiem czy zauważyłeś kto to?
Potrafiłbyś z nim dyskutować?
To o co, Tobie chodzi Michu81 to są mżonki.
Nie ma ludzi zainteresowanych powstaniem takiej strony, z takim forum.(poza Tobą)
Nawet jakbyś chciał sam taką stronę założyć, to by co najwyżej byłaby to najlepsza prywatna strona o bieganiu.
Bo tłumy bardziej interesuje pisanie postów o dupie Maryny, bicie w tym zakresie życiówek, traktowaniu zawodów jako spotkań towarzyskich itp.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
- Wyga
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 paź 2003, 21:52
- Życiówka na 10k: 36:40
- Życiówka w maratonie: 3:08:48
- Lokalizacja: Poznań
To forum ma swój wyjatkowy urok
Właśnie sobie przypomniałem że istnieje...
Na jakiej podstawie sądzisz, że pan Skarzyński nie udoskonala swoich starych metod treningowych w oparciu o nowe doświadczenia? Bywam często na imprezach biegowych (ja wolę to tak nazywać) i widziałem już go rozmawiającego bezpośrednio z zawodnikami i obserwującego ich w czasie biegu.
Trudno, żeby ktoś odpowiedzialnie podał komuś na forum osobisty plan treningowy pytającego. Wiele pytań tu zadanych powinno być adresowanych do osobistego trenera. Nie dziwię się, że czesto pozostają bez jednoznacznej odpowiedzi.
Jedną z ról forum (oprócz róznych takich tam...) jest podzielenie się swoimi doświadczeniami z innymi, a nie pisanie gotowców i cudownych porad pasujących do wszystkich.
Właśnie sobie przypomniałem że istnieje...
A jaka róznica czy plan podać mailem czy na forum?Quote: from mich81 on 8:21 am on June 13, 2005
zauważyłem ze ten dział stoi w miejscu od czsów saskich. najwiekszym autorytetem sa jakies stare treningi pana skarzynskiego co wysyła treningi przez intenret nie znajac nawet zawodnika
Na jakiej podstawie sądzisz, że pan Skarzyński nie udoskonala swoich starych metod treningowych w oparciu o nowe doświadczenia? Bywam często na imprezach biegowych (ja wolę to tak nazywać) i widziałem już go rozmawiającego bezpośrednio z zawodnikami i obserwującego ich w czasie biegu.
Trudno, żeby ktoś odpowiedzialnie podał komuś na forum osobisty plan treningowy pytającego. Wiele pytań tu zadanych powinno być adresowanych do osobistego trenera. Nie dziwię się, że czesto pozostają bez jednoznacznej odpowiedzi.
Jedną z ról forum (oprócz róznych takich tam...) jest podzielenie się swoimi doświadczeniami z innymi, a nie pisanie gotowców i cudownych porad pasujących do wszystkich.
Bieganie, odtrutka doskonała!
-
- Wyga
- Posty: 112
- Rejestracja: 04 paź 2003, 21:52
- Życiówka na 10k: 36:40
- Życiówka w maratonie: 3:08:48
- Lokalizacja: Poznań
outsider!
Strasznie dramatyzujesz.
Nie zastanawiałem się które forum lepsze, które gorsze bo nie czytam wszystkich postów. Jedno jest pewne. Jeśli Ty stworzysz stronę biegową to będzie ona najdoskonalsza.
Strasznie dramatyzujesz.
Nie zastanawiałem się które forum lepsze, które gorsze bo nie czytam wszystkich postów. Jedno jest pewne. Jeśli Ty stworzysz stronę biegową to będzie ona najdoskonalsza.
Bieganie, odtrutka doskonała!
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Za długi post napisałem, więc go niezbyt dokładnie przeczytałesz.
1.Nie pisałem, które gorsze, które lepsze. Inne osoby (akwizytorzy), w swoim czasie, w tym miejscu, się specjalizowały w tych porównaniach.Z tego co napisałem, wynika chyba jasno, że żadne nie jest OK, w tym kontekście o jaki chodzi Michowi81
2.Napisałem wyżej, że czytanie wszystkiego, w dużej ilośći (trochę w innym kontekście) to masochizm i to potrzymuję.
3.To ostatnie zdanie mam nadzieję, że nie jest wazeliniarstwem
ale kpiną i/lub ironią i/lub sarkazmem i/lub złośliwością.:uuusmiech:
(Edited by outsider at 5:55 pm on July 30, 2005)
1.Nie pisałem, które gorsze, które lepsze. Inne osoby (akwizytorzy), w swoim czasie, w tym miejscu, się specjalizowały w tych porównaniach.Z tego co napisałem, wynika chyba jasno, że żadne nie jest OK, w tym kontekście o jaki chodzi Michowi81
2.Napisałem wyżej, że czytanie wszystkiego, w dużej ilośći (trochę w innym kontekście) to masochizm i to potrzymuję.
3.To ostatnie zdanie mam nadzieję, że nie jest wazeliniarstwem
ale kpiną i/lub ironią i/lub sarkazmem i/lub złośliwością.:uuusmiech:
(Edited by outsider at 5:55 pm on July 30, 2005)
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Załózmy hipotetycznie, ze tutaj są najwieksze autorytety od fizjologii, biomechaniki, teorii i praktyki treningu.
Wcale nie jest łatwo zadać wartosciowe pytanie takim ludziom i szczerze powiedziewszy rzadko takie pytania widuje i sam potrafie zadać. Fachowe artykuły z pewnoscia by pomogły, a na pewno by ukierunkowały potencjalnych dyskutantów, ale.... to juz wiadomo. Jesli ktos jest innego zdania to nie widze przeszkód, aby spróbował sie czegos dowiedzieć . Tylko konkretnie prosze. Moze sam sie czegos dowiem.
Wcale nie jest łatwo zadać wartosciowe pytanie takim ludziom i szczerze powiedziewszy rzadko takie pytania widuje i sam potrafie zadać. Fachowe artykuły z pewnoscia by pomogły, a na pewno by ukierunkowały potencjalnych dyskutantów, ale.... to juz wiadomo. Jesli ktos jest innego zdania to nie widze przeszkód, aby spróbował sie czegos dowiedzieć . Tylko konkretnie prosze. Moze sam sie czegos dowiem.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Widzę,że nie masz totalnego pojęcia co wypisujesz.Quote: from mich81 on 8:21 am on June 13, 2005
zauważyłem ze ten dział stoi w miejscu od czsów saskich. najwiekszym autorytetem sa jakies stare treningi pana skarzynskiego co wysyła treningi przez intenret nie znajac nawet zawodnika,
Dodam,że w tym roku Jerzy Skarżyński został trenerem kadry Polski triathlonistów i trenuje ich w działce biegania. Odnoszą już w tym roku ogromne sukcesy np. 5 miejsce w Pucharze Świata w Madrycie.
J.Skarżyński bardzo dobrze zna osoby którym rozpisuje treningi ale Ty oczywiście wolisz bajki pisać.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]