24.04.04 bieg przełajowy na grojec
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Oczewiście jak każdy szanujący sie "góral"
A warto napewno; bardzo przyjemny bieg. Trasa szybka 4,9 km przy czym 900 m na początku trasy jest plasko i potem po ostrych podbiegach w lesie wybiega sie na pola i łaki gdzie nawet są łagodne zbiegi, sam finisz to 15 metrowa prawie pionowa ściana gdzie jest fotokomórka:) przewyższenie 310m. Na tym biegu zawsze jest piekna wiosenna pogoda i super widoki na jezioro żywieckie. Polecam się tam wybrac!
A warto napewno; bardzo przyjemny bieg. Trasa szybka 4,9 km przy czym 900 m na początku trasy jest plasko i potem po ostrych podbiegach w lesie wybiega sie na pola i łaki gdzie nawet są łagodne zbiegi, sam finisz to 15 metrowa prawie pionowa ściana gdzie jest fotokomórka:) przewyższenie 310m. Na tym biegu zawsze jest piekna wiosenna pogoda i super widoki na jezioro żywieckie. Polecam się tam wybrac!
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W czasie zawodów będę rozdawane deklaracje członkowskie klubu HARPAGAN TEAM. Zapraszamy wszystkich niezrzeszonych biegaczy do dyskusji o wizji klubu ( rodzaj i ilość sekcji sportowych i inne). Po biegu odbędzie się spotkanie ( walne zgromadzenie ) potencjalnych członków -klubowiczów.
UWAGA!
Pierwszych 20 zapisanych klubowiczów w ramach gratyfikacji otrzyma bezpłatnie plan treningowy na sezon startowy 2004,skonsultowany przez jednego z najlepszych polskich biegaczy. Plan będzie dopasowany do wyniku osiągniętego w Biegu na Grojec .
UWAGA!
W statucie klubu jest zapis,że teren działania klubu to teren Unii Europejskiej,więc zapraszamy wszystkich bez względu na wszystkie względy:)
UWAGA!
Pierwszych 20 zapisanych klubowiczów w ramach gratyfikacji otrzyma bezpłatnie plan treningowy na sezon startowy 2004,skonsultowany przez jednego z najlepszych polskich biegaczy. Plan będzie dopasowany do wyniku osiągniętego w Biegu na Grojec .
UWAGA!
W statucie klubu jest zapis,że teren działania klubu to teren Unii Europejskiej,więc zapraszamy wszystkich bez względu na wszystkie względy:)
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
czy nazwa HARPAGAN nie jest zastrzeżona?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak nazwa HARPAGAN TEAM jest zastrzeżona.
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Sczerze mowiąc gdy Montanos zaproponował taką nazwe nie znałem wczesniej tej imprezy. Mimo wszystko uwazam ze nie naruszamy tu nazwy bo słowo "HARPAGAN" jest wyrazem potocznym uzywanym dla okreslenia jakiegos niebywałego zapelenca, dążączego do celu "po trupach". Pozatym to będzie stowarzyszenie a nie imprezą organizowaną cyklicznie. Również dyscypliny tu sie nie będą krzyżowały - my nastawieni jesteśmy głownie na biegi przełajowe i górskie oraz ski alpinizm.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Mi się też tak skojarzyło. Myślę, że szkoda, że jeśli mówicie że jest 20 chętnych do tego klubu (ja na pewno jestem sympatykiem), że wymyślenie nazwy nie nastąpiło jakoś wspólnie poprzez propozycje, ew. głosowanie (chybaże o tym nie wiem). Można odnieść wrażenie, że klub to Montano (szef) Jarkovsky (gwiazda), a bezimienna reszta to tak dla zapełnienia. Może się mylę, ale tak mi z daleka to wygląda...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nazwa jest wstępna i powstała na szybko podczas treningu. Została zastosowana na szybko na połówce w Żywcu. Wszystko na dziś jest nieoficjalne.
Prawo do wyboru zarządu będą mieli wszyscy głosujacy. Ja będę głosował np. na JosefaBB na prezesa.
Zgłoszony zostanie postulat o wybór nazwy.
Prawdę mówiąc nikt nie myślał nawet,że jest jakiś klub Harpagan. Oprócz mnie i Jarka jest grupa ludzi,która o dziwo zadeklarowała udział w realizacji tego przedsięwzięcia. To oni są siłą tej paki. To oni zjawili się na WBNP,raz drugi,trzeci... i nie uciekli gdzie pieprz rośnie kiedy pojawiło się słowo "zróbmy coś razem". Chwała im za to.
Ja nie mam ochoty być szefem stowarzyszenia. Między innymi dlatego,że planuję wyjazd na stałe za granicę.
Chciałbym natomiast wykorzystać swoje doświadczenie w marketingu,oraz fakt wyjazdu. Po pierwsze w zdobyciu kasy ,po drugie w znalezieniu klubu partnerskiego z rejonu UE. Takie zakładam sobie cele.Poza tym jestem osobą,która często mówi to co myśli i często za dużo i za to mnie wielu ( np forumowiczów bieganie.pl ) nie lubi,nie uzywając bardziej dosadnych słów. Ja o tym doskonale wiem i nie zamierzam tego zmienić. Szef powinien być osobą powrzechnie lubianą,albo totalnie nieznaną.
Mam wiarę w to,że to jakieś tam stowarzyszenie może się rozwinąć. Moim marzeniem jest tknąć życie w to coś i zarazic tym innych. Dlatego,że pokochałem bieganie,szczególnie bieganie po górach.
Co do gwiazd?
Nie sądzę,aby Jarkovsky był gwiazdą. Nawet mu tego nie życzę.Dla mnie to jest zwykły,skromny biegacz,któremu zależy na stworzeniu czegoś na swoich śmieciach. Popieram to,bo wiem ze robi to z uczciwych pobudek i podchodzi do tego ambitnie.
Klub stowarzyszenie ma być alternatywą dla setek klubów,polegają na tym że każdy pomysł będzie rozpatrzony i z założenia niejeden nawet szalony ma szanse przejść.
Cała ta machina zaczęła się kręcić i dobrze,bo najgorzej dużo mówić a mało robić.
Prawo do wyboru zarządu będą mieli wszyscy głosujacy. Ja będę głosował np. na JosefaBB na prezesa.
Zgłoszony zostanie postulat o wybór nazwy.
Prawdę mówiąc nikt nie myślał nawet,że jest jakiś klub Harpagan. Oprócz mnie i Jarka jest grupa ludzi,która o dziwo zadeklarowała udział w realizacji tego przedsięwzięcia. To oni są siłą tej paki. To oni zjawili się na WBNP,raz drugi,trzeci... i nie uciekli gdzie pieprz rośnie kiedy pojawiło się słowo "zróbmy coś razem". Chwała im za to.
Ja nie mam ochoty być szefem stowarzyszenia. Między innymi dlatego,że planuję wyjazd na stałe za granicę.
Chciałbym natomiast wykorzystać swoje doświadczenie w marketingu,oraz fakt wyjazdu. Po pierwsze w zdobyciu kasy ,po drugie w znalezieniu klubu partnerskiego z rejonu UE. Takie zakładam sobie cele.Poza tym jestem osobą,która często mówi to co myśli i często za dużo i za to mnie wielu ( np forumowiczów bieganie.pl ) nie lubi,nie uzywając bardziej dosadnych słów. Ja o tym doskonale wiem i nie zamierzam tego zmienić. Szef powinien być osobą powrzechnie lubianą,albo totalnie nieznaną.
Mam wiarę w to,że to jakieś tam stowarzyszenie może się rozwinąć. Moim marzeniem jest tknąć życie w to coś i zarazic tym innych. Dlatego,że pokochałem bieganie,szczególnie bieganie po górach.
Co do gwiazd?
Nie sądzę,aby Jarkovsky był gwiazdą. Nawet mu tego nie życzę.Dla mnie to jest zwykły,skromny biegacz,któremu zależy na stworzeniu czegoś na swoich śmieciach. Popieram to,bo wiem ze robi to z uczciwych pobudek i podchodzi do tego ambitnie.
Klub stowarzyszenie ma być alternatywą dla setek klubów,polegają na tym że każdy pomysł będzie rozpatrzony i z założenia niejeden nawet szalony ma szanse przejść.
Cała ta machina zaczęła się kręcić i dobrze,bo najgorzej dużo mówić a mało robić.
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dokładnie zgadzam sie z Montanem i boli mnie postawa Oursa! W tym roku dostałem kolejnego kopniaka w dupe od UM B-B który nie przyznał mi stypendium sportowego tylko z jedenej przyczyny - nie reprezentuje klubu sportowego z powiatu bielskiego. Dlaetogo miedzyinnymi staram sie założyc stowarzyszenie, ale to nie jest tylko jeden powód. Pozatym nie sugeruj tu ze tylko Montanos i ja chcemy wynieśc z tego jakies korzyści. Prawo o stowarzyszeniach definuje stowarzyszenie jako dobrowolne, samorządne trwałe zrzeszenie o celach niezarobkowych. Niezarobkowy cel przejawia sie tym,ze celem stowarzyszenia nie moze byc przysporzenie korzysci majatkowych czlonkom stowarzyszenia. Dlaetogo tez stowarzyszenia moga prowadzic działalnosc gospodarcza (szkolenia ,obozy) lecz dochód z tej działalnosci powinien sluzyc wylącznie realizacji celów statutowych i nie moze byc przeznaczony do podziału pomiedzy jego czlonków.
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Natepną sprawą jest bierna postawa PZLA, organizatorów,działaczy,klubów, ba nawet samych zawodników w sprawie Biegów Górskich. Ja nie nie moge i nie chce stac obok tego bezczynie i patrzec jak taki piekny sport dławi sie we własnych łajnie!
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Ale mi się dostało niech raz coś też sprowokuję...
napisałem tylko na temat nazwy i jak to może wyglądać z zewnątrz. Gdybym Was nie lubił i nie chciał z Wami współpracować to bym siedział cicho i nie zabierałbym głosu. Więc uważam dla klubu czy stowarzyszenia, że lepiej będzie żeby nazwa została zatwierdzona przez założycieli, to chyba nie jest aż tak gorsząca myśl gdybym był na miejscu na pewno również chciałbym biegać wbnp i żałuję zawsze że nie mogę z wami biegać... także nie gniewajcie się tak szybko górale ...
napisałem tylko na temat nazwy i jak to może wyglądać z zewnątrz. Gdybym Was nie lubił i nie chciał z Wami współpracować to bym siedział cicho i nie zabierałbym głosu. Więc uważam dla klubu czy stowarzyszenia, że lepiej będzie żeby nazwa została zatwierdzona przez założycieli, to chyba nie jest aż tak gorsząca myśl gdybym był na miejscu na pewno również chciałbym biegać wbnp i żałuję zawsze że nie mogę z wami biegać... także nie gniewajcie się tak szybko górale ...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ours dzięki za krytykę i wskazówki co i jak robić. Bardzo dobrze,że napisałeś posta.
My mamy bardzo małe doświadczenie w organizacji stowarzyszeń,klubów itp.
Każda uwaga jest na wagę złota.
Dzieki.
ps. Jak uda nam się to co robimy,to zostaje nam tylko założyć federację biegów górskich,skoro jest międzynarodowa to czemu nie ma polskiej?
My mamy bardzo małe doświadczenie w organizacji stowarzyszeń,klubów itp.
Każda uwaga jest na wagę złota.
Dzieki.
ps. Jak uda nam się to co robimy,to zostaje nam tylko założyć federację biegów górskich,skoro jest międzynarodowa to czemu nie ma polskiej?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mogę cię zabrać w obie strony z D.Górniczej do Żywca.Quote: from MoHo on 11:32 pm on April 21, 2004
mam takie pytanie??czy ktos sie wybiera na ten bieg i bedzie jechal z krakowa i moze bedzie tam jechal samochodem ?? i ma miejsce ??;-)dla mnie