Ale cieszę się, że udało się wam pobiegać - chętnie bym dołączył, ale cóż... przywiązanie do nizin zwyciężyło... no i skończyłbym podobnie jak Kubuś
Weekendowe bieganie na Podbeskidziu
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Już widzę tłumy ludzi w górskiej pogoni za Jarkiem 
Ale cieszę się, że udało się wam pobiegać - chętnie bym dołączył, ale cóż... przywiązanie do nizin zwyciężyło... no i skończyłbym podobnie jak Kubuś
Ale cieszę się, że udało się wam pobiegać - chętnie bym dołączył, ale cóż... przywiązanie do nizin zwyciężyło... no i skończyłbym podobnie jak Kubuś
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Następne spotkanie planowane jest dzień po półmaratonie bocheńskim,czyli 9.11 około 9.00-9.30, na parkingu pod Szyndzielnią,w Bielsku Białej. Jesli żle to opisałem to proszę mnie poprawić. W planach jest dłuższe,ale lekkie wybieganko. Trasę zaplanuje Jarkowsky,czyli biegacz górski z krwi i kości.
Każdy i każda mile widziani. Nikt nikogo nie goni,nikomu nie ucieka. Na miejscu dzielimy się na grupę szybkobiegaczy i początkujących. Umawiamy się w punkcie wyjścia na daną godzinę. To po to aby się nie pogubić.
Zapraszamy wszystkich z okolic ( może któraś z grup biegowych do nas wpadnie - okolice pięknę,pewnie będzie można spotkać doświadczonych zawodników służących radą ). Atmosfera na wspólnym bieganiu jest znakomita. Nie wiadomo kiedy mijają dwie godzinki,a o przebiegnietych kilometrach nie wspomnę.
(Edited by Irko S at 5:46 pm on Nov. 3, 2003)
Każdy i każda mile widziani. Nikt nikogo nie goni,nikomu nie ucieka. Na miejscu dzielimy się na grupę szybkobiegaczy i początkujących. Umawiamy się w punkcie wyjścia na daną godzinę. To po to aby się nie pogubić.
Zapraszamy wszystkich z okolic ( może któraś z grup biegowych do nas wpadnie - okolice pięknę,pewnie będzie można spotkać doświadczonych zawodników służących radą ). Atmosfera na wspólnym bieganiu jest znakomita. Nie wiadomo kiedy mijają dwie godzinki,a o przebiegnietych kilometrach nie wspomnę.
(Edited by Irko S at 5:46 pm on Nov. 3, 2003)
- kubus76
- Wyga

- Posty: 93
- Rejestracja: 22 paź 2003, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: jaworzno
- Kontakt:
ja juz rezerwuje miejsce u Irka S w aucie na niedziele, na szczescie nie pracuje w sobote w nocy...
na bieganiu w deszczu najbardziej ucierpiala mi komórka juz 3 raz ja dzis rozbieram na czesci pierwsze bo nie chce dzialac i jak tak dalej bedzie to zamiast butow bede zmuszony kupic telefon...
na bieganiu w deszczu najbardziej ucierpiala mi komórka juz 3 raz ja dzis rozbieram na czesci pierwsze bo nie chce dzialac i jak tak dalej bedzie to zamiast butow bede zmuszony kupic telefon...
melon
http://www.biegwielkoluda.pl
http://www.biegwielkoluda.pl
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Jeśli wybrałbym się do Bochni mógłbym rozważyć odwiedzenie znajomych okolic...
trochę kłopotów logistycznych noclegowych czasowych...
dam znać po jutrzejszym treningu czy mam w ogóle po co jechać do Bochni
trochę kłopotów logistycznych noclegowych czasowych...
dam znać po jutrzejszym treningu czy mam w ogóle po co jechać do Bochni
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
IrkaSie: postaram się zaprosić (albo zmusic:)) moją dziołche i jakiegoś kumpla, trasa zaploanuje oczewiście według waszych upodobań (wysokośc n.p.m.,długość, podłożeitp.)
Kubusiu: zaopatrz sie w telefon z nawigacją satelitarna
bo widzisz ze w extremalnych warunkach taka mała elektroniczna rzecz moze komus uratować zycie
OursBrunie: To jakbyś biegał w Bochni to masz tylko rzut beretem do Bielska, nocke spedzisz u brata i mógłbyś roztruchtać obolałe mięsnie po półmaratonie z nami. "BIEGAJ RAZEM Z NAMI"
Kubusiu: zaopatrz sie w telefon z nawigacją satelitarna
OursBrunie: To jakbyś biegał w Bochni to masz tylko rzut beretem do Bielska, nocke spedzisz u brata i mógłbyś roztruchtać obolałe mięsnie po półmaratonie z nami. "BIEGAJ RAZEM Z NAMI"
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Tak dokładnie,na tej 25km trasie można zlikwidować zakwasy. Mam nadzieję,że będzie ładna sloneczna pogoda. Będzie można podziwiać widoki a nie tylko oglądać salamandry
,na szlaku. Myslę,że Jarkowsky szybko stworzy grupę biegaczy w Bielsku,wzorem SBBP oczywiście. tylko skąd my weżmiemy drugiego Fredzia ???
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Jarkovsky, jeszcze trochę a mnie przekonasz 
ale na razie brat nie jest tym pomysłem zachwycony
a moj trening dzisiejszy nie poszedl najlepiej
jaka tam jest trasa w Bochni i jaką trasę szykowałbyś w Beskidach?
ale na razie brat nie jest tym pomysłem zachwycony
a moj trening dzisiejszy nie poszedl najlepiej
jaka tam jest trasa w Bochni i jaką trasę szykowałbyś w Beskidach?
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Powiedz braciszkowi ze ma u mnie przechlapane!:)
Ja sam w Bochni bede biegł 1 raz i wiem tylko od Irka ze jest tam płasko wiec mam nadzieje pobic zycówke o ile temperatura nie bedzie zbyt niska i wiatr mnie nie porwie. Z drugiej strony moze byc ciezko bo miałem zastój trenijngowy w sierpniu no i człek jest już zmeczony całym sezonem no ale kurcze zycowke z "połowki" mam z Zywca a tam też nie ma lekko.
A Beskidach tak jak już mowilem ze trasy mozna wybrac na 1001 sposobow do "wyboru do koloru" i nie bój sie ze nie dasz rady bo przeca nie bedziemy sie scigac.
Ja tez mam nadzieje ze bedzie pikna pogoda bo cały tydzien jest u nas sloneczny i ciepły a jak widzisz podróze kształca - Irek tak się zachwycił sie salamandrą plamista (a nigdy wczesniej nie widział takiego dziabąga) ze z podniety tetno mu wzroslo do 160
:):)
Ja sam w Bochni bede biegł 1 raz i wiem tylko od Irka ze jest tam płasko wiec mam nadzieje pobic zycówke o ile temperatura nie bedzie zbyt niska i wiatr mnie nie porwie. Z drugiej strony moze byc ciezko bo miałem zastój trenijngowy w sierpniu no i człek jest już zmeczony całym sezonem no ale kurcze zycowke z "połowki" mam z Zywca a tam też nie ma lekko.
A Beskidach tak jak już mowilem ze trasy mozna wybrac na 1001 sposobow do "wyboru do koloru" i nie bój sie ze nie dasz rady bo przeca nie bedziemy sie scigac.
Ja tez mam nadzieje ze bedzie pikna pogoda bo cały tydzien jest u nas sloneczny i ciepły a jak widzisz podróze kształca - Irek tak się zachwycił sie salamandrą plamista (a nigdy wczesniej nie widział takiego dziabąga) ze z podniety tetno mu wzroslo do 160
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Z tą salamandrą to prawda. Niestety ja takich stworków nie spotykam na swoich trasach. Ostatnio biegam w krainie ślimaków tj. atakuję z każdej możliwej strony wzgórze Gołonowskie,w Dąbrowie Górniczej. Bywały czasy,że ludzie chodzili tu na ślimaki,jak na grzyby. Chyba nieżle płacili za ten kawałek mięska. Ostatnio jakby sprawa ucichła,może gatunek wymarł ( został zebrany ) całkowicie 
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Jest usprawiedliwiony - dużo pracuje i sam by się chciał przebiec, a jeszcze zwalają mu się goście także niezręcznie byłoby mi jechać do BB...Quote: from Jarkovsky on 10:37 pm on Nov. 5, 2003
Powiedz braciszkowi ze ma u mnie przechlapane!:)
Ja też jestem już zmęczony sezonem, właściwie zadnych przestojów u mnie nie było - chwilowa zwyżka formy jakieś 3 tygodnie temu, a teraz słabiutko... W Bochni walczyłbym tylko z nauczycielami, ale trudno mi się zdecydować. Życiówkę mam też z Żywca, ale raczej jej nie pobiję... Poza tym nie ma chętnych z Wawy i musiałbym jechać pociągiem - wszystko jakoś się średnio składa, ale zadecyduję jutro. Irko też biegnie w Bochni?
A poza tym na pewno jeszcze niejeden raz pobiegamy sobie w Beskidach
(Edited by ours brun at 10:53 pm on Nov. 6, 2003)
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
No dobrze nie bede juz naciskał to bratek moze spokojnie trenowac po Straconce skoro jest wytlumaczony bo podejrzewałem ze ma jakies stare zale z dziecinstwa np. ze mu nie pozyczales zabawek albo nie chciałes bawic sie z nim w piaskownicy
:):) oki tylko szkoda bo tak bys mogł dzieciom w szkole pokazac medal i sie powiedziec: No dzieciaki jestem najszybszym nauczycielem w Polsce!... no a nawet moze dyrektor jakos szkoly dał jakis awans?:) To przespij sie z tym problemem no a jak powiedziałes to na WBnP napewno spotkamy sie nie raz.
To wszytkiego dobrego dla IrkaSa juniora.
IrkuSie seniorze nie pij za duzo bo formy nie bedzie na startach kontrolnych i zeby na niedzielnym WBnP nie musiał trasy prowadzic tam gdzie jest duzo strumyków
:):)
To wszytkiego dobrego dla IrkaSa juniora.
IrkuSie seniorze nie pij za duzo bo formy nie bedzie na startach kontrolnych i zeby na niedzielnym WBnP nie musiał trasy prowadzic tam gdzie jest duzo strumyków
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
W decyzji pomógł mi kolega achilles, który mówi żeby nie jechać.... A dzieci w szkole to głównie dziewczyny w wieku 19-23 lat, raczej medale z biegów na nie nie działają
A pani dyrektor ostatnio pytała czy jeszcze biegam bo stawy się niszczą... Także poczekam do przyszłego roku, może zrobią MP nauczycieli w BG???
Do Bielska natomiast będę zaglądał i liczę że zorganizujemy niedługo jakieś śnieżne wybieganie. W przyszłym sezonie przecież WBnP rządzi
(szykujemy choćby ważne starty we Francji?)
No Jarku pokaż tam w Bochni że jesteś najszybszy w kategorii uczniów, czekam na relację!
Dołączam się do życzeń dla Irko-juniora, udanej imprezy i niedzielnego biegania.
Do Bielska natomiast będę zaglądał i liczę że zorganizujemy niedługo jakieś śnieżne wybieganie. W przyszłym sezonie przecież WBnP rządzi
No Jarku pokaż tam w Bochni że jesteś najszybszy w kategorii uczniów, czekam na relację!
Dołączam się do życzeń dla Irko-juniora, udanej imprezy i niedzielnego biegania.
- Irko S
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 833
- Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: UK
Dziękuję w imieniu JUNIORA!!!
Nie pozostaje mi nic innego jak kupić młodemu ( i sobie ) komplet do hokeja na lodzie,bo tylko ten sport interesuje mojego syna.
Jak tak dalej pójdzie to zapiszę go SMS Sosnowiec,może zrobi karierę sportową.
Nie pozostaje mi nic innego jak kupić młodemu ( i sobie ) komplet do hokeja na lodzie,bo tylko ten sport interesuje mojego syna.
Jak tak dalej pójdzie to zapiszę go SMS Sosnowiec,może zrobi karierę sportową.
- ours brun
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 922
- Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
No może w wieku 5 lat to jeszcze nie czas żeby się tak mocno jak Ty zainteresował bieganiem
może lepszy hokej - a jak trafi do NHL to i budżet rodzinny się znacząco poprawi 
Jarek chyba zrobił dobry wynik i go oblewa
Jarek chyba zrobił dobry wynik i go oblewa

