Górzno - mistrzostwa Polski w Triatlonie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
prognoza pogody dla Torunia (blisko Górzna) na sobotę:
Temp. max 29 stopni
bez opadów
słońce
wiatr do 9km/h (czyli słaby)
Zapowiada się świetna impreza. Nie zapomnijcie zabezpioeczyć skóry przed UV.
I zapraszam na grupowe zdjęcie 10 minut przed startem przy wejściu na pomost tuż przy lini startu.
Temp. max 29 stopni
bez opadów
słońce
wiatr do 9km/h (czyli słaby)
Zapowiada się świetna impreza. Nie zapomnijcie zabezpioeczyć skóry przed UV.
I zapraszam na grupowe zdjęcie 10 minut przed startem przy wejściu na pomost tuż przy lini startu.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
no i jak wrażenia?

Od lewej Bodek, Pawel, Frosty. Ale było nas więcej: Gorolka, Leszek G, Proto, Jerry... O kimś zapomniałem?

(Edited by PAwel at 9:18 pm on Aug. 7, 2004)

Od lewej Bodek, Pawel, Frosty. Ale było nas więcej: Gorolka, Leszek G, Proto, Jerry... O kimś zapomniałem?

(Edited by PAwel at 9:18 pm on Aug. 7, 2004)
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
a jak oceniacie zawody?
Moje uwagi do organizacji:
- w wynikach zabrakło czasów w strefach zmian
- fatalna jakość trasy kolarskiej; wibracje na fatalnej jakości asfalcie spowodowały pęknięcie pręta w koszyku na bidon, co przytrafiło się jeszcze co najmniej jednemu zawodnikowi (widziałem na własne oczy), Poza tym obluzowała mi się śruba mocująca tylny hamulec. Gdyby hamulec spadł, wpadł w szprychy, to szkody mogłyby być znaczne, nie mówiąc o ryzyku upadku, a wyrwana linka hamulca mogłaby mnie mocno pokaleczyć.
- zapiaszczone zakręty (ochotnicza straż chyba ma jakieś sikawki, można było zmyć bród z zakrętów); upadek na zapiaszczonym zakręcie był jak wiadomo przyczyną wycofania się Ewy Dederko. Traciła dystans do Marii Cześnik, ale gdyby się nie wycofała, to walka o zwycięstwo byłaby bardziej pasjonująca.
- bardzo dobra obsługa punktów z wodą, życiodajny prysznic
- smaczna grochówka
- szybkie przygotowanie wyników zawodów
- brak dywaników na dobiegu do rowerów, totalny brud i klepisko w T1 (trzeba mieć trochę szacunku do zawodników - jak tak dalej pójdzie to strefy zmian będą organizowane w miejscach gdzie jest po kostki błoto)
To mój drugi start w Górznie. Zaryzykuję, że może warto zastanowić się nad inną lokalizacją zawodów rangi Mistrzostw Polski, gdzie będzie lepszej jakości asfalt i czysty parking przy jeziorze.
Moje uwagi do organizacji:
- w wynikach zabrakło czasów w strefach zmian
- fatalna jakość trasy kolarskiej; wibracje na fatalnej jakości asfalcie spowodowały pęknięcie pręta w koszyku na bidon, co przytrafiło się jeszcze co najmniej jednemu zawodnikowi (widziałem na własne oczy), Poza tym obluzowała mi się śruba mocująca tylny hamulec. Gdyby hamulec spadł, wpadł w szprychy, to szkody mogłyby być znaczne, nie mówiąc o ryzyku upadku, a wyrwana linka hamulca mogłaby mnie mocno pokaleczyć.
- zapiaszczone zakręty (ochotnicza straż chyba ma jakieś sikawki, można było zmyć bród z zakrętów); upadek na zapiaszczonym zakręcie był jak wiadomo przyczyną wycofania się Ewy Dederko. Traciła dystans do Marii Cześnik, ale gdyby się nie wycofała, to walka o zwycięstwo byłaby bardziej pasjonująca.
- bardzo dobra obsługa punktów z wodą, życiodajny prysznic
- smaczna grochówka
- szybkie przygotowanie wyników zawodów
- brak dywaników na dobiegu do rowerów, totalny brud i klepisko w T1 (trzeba mieć trochę szacunku do zawodników - jak tak dalej pójdzie to strefy zmian będą organizowane w miejscach gdzie jest po kostki błoto)
To mój drugi start w Górznie. Zaryzykuję, że może warto zastanowić się nad inną lokalizacją zawodów rangi Mistrzostw Polski, gdzie będzie lepszej jakości asfalt i czysty parking przy jeziorze.
ENTRE.PL Team
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja widzialem podobne rzeczy:
wady::
1. nawierzchnia trasy rowerowej - momentami musialem uwazac, zeby niz zgubic bidonu
2. brak dywanika na dobiegu do rowerow
Zalety:
1. Fajna atmosfera, kibice i dzieciaki polewajace woda
2. "szybkie" wyniki
Co do samego startu, to podobnie jak w przypadku GorOlki
jeden z najciezszych startow w zyciu . Totalny kryzys na trasie
biegowej (czas 56 min!!) - nie mialem takiego z mojej karierze biegowej ... Poprostu pieklo - doslownie i w przenosni
Wrzucilem kilka fotek, jesli kogos interesuja:
http://proto.kore.pl/triathlon/
(Edited by proto at 10:15 pm on Aug. 8, 2004)
wady::
1. nawierzchnia trasy rowerowej - momentami musialem uwazac, zeby niz zgubic bidonu

2. brak dywanika na dobiegu do rowerow
Zalety:
1. Fajna atmosfera, kibice i dzieciaki polewajace woda

2. "szybkie" wyniki
Co do samego startu, to podobnie jak w przypadku GorOlki
jeden z najciezszych startow w zyciu . Totalny kryzys na trasie
biegowej (czas 56 min!!) - nie mialem takiego z mojej karierze biegowej ... Poprostu pieklo - doslownie i w przenosni

Wrzucilem kilka fotek, jesli kogos interesuja:
http://proto.kore.pl/triathlon/
(Edited by proto at 10:15 pm on Aug. 8, 2004)
[i]swim - bike - run [/i]
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 24 sty 2003, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
podzielam Wasze zdanie, ja swoim biegiem to byłem załamany. bezpośrednio po zawodach myślałem, że chyba coś nie tak z moją motywacją skoro bieg mi tak słabo poszedł. skoro jednak nie tylko ja miałem problemy to niejest tak źle
.

Paweł
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Paweł , który byłeś i jaki czas wykręciłeś? 
Oj zdjęcia z pierwszego etapu - pływania robią wrażenie

Oj zdjęcia z pierwszego etapu - pływania robią wrażenie

[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Arti, zrobiłem 2:25, a w zeszłym roku 2:27, ale czasy nie są porównywalne, bo trasa pływacka była w tym roku dłuższa (nie wiem o ile, ale na oko przy moim poziomie o 2-3 minuty) i bieg około kilometra dłuższy. Tylko trasa kolarska na pewno była ta sama co w zeszłym roku, a tutaj się poprawiłem o około 6 minut.
Upał był wielki. Już przed pływaniem się pociłem, a była dopiero 10 rano.
Upał był wielki. Już przed pływaniem się pociłem, a była dopiero 10 rano.
ENTRE.PL Team
-
- Wyga
- Posty: 90
- Rejestracja: 15 cze 2004, 22:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Już chyba wszyscy się zregenerowali. Kto nie był niech żałuje.
Gratuluję PAwłowi wyniku – reszty z Was niestety nie potrafię zidentyfikować. Na pewno jednak każdemu można pogratulować ukończenia – nie myślę tu wcale o upale (ten uwielbiam i mi akurat sprzyjał) - bawimy się jednak w dość ekstremalny sport – nawet ten nasz „malutki” dystans olimpijski jest dla większości naszego społeczeństwa kosmosem niewyobrażalnym.
Byłem w Górznie po raz pierwszy i na pewno jeżeli się tylko sprawy dobrze ułożą wrócę za rok i już zapowiadam, że będę znacznie bliżej podium
W mojej opinii jasnych stron było znacznie więcej od tych słabych. Cieszę się z poznania osobiście kilku „Iron Manów”. Podobała mi się organizacja zawodów, doping na trasie i atmosfera. Widać było, jakim świętem te MP są dla tego miasteczka. Oczywiście, że nawierzchnie fatalne i dziwię się, że miasto do dziś nie przygotowało lepszych, chociażby na trasie kolarskiej, skoro odbywają się w tym samym miejscu od tak dawna. Cóż, nie są to niemieckie drogi. Za to woda nie ustępowała cieplejszym krajom, a i trasie biegowej nic nie brakowało.
Mnie rywalizacja z lepszymi ode mnie, zawodowcami i amatorami dodała animuszu do treningów.
A zdjęcie ze startu Pań jest faktycznie odjazdowe.
Proto - dzieki za zdjecia z Twojej galerii. Sciagnalem sobie kilka.
Pozdrowienia
Gratuluję PAwłowi wyniku – reszty z Was niestety nie potrafię zidentyfikować. Na pewno jednak każdemu można pogratulować ukończenia – nie myślę tu wcale o upale (ten uwielbiam i mi akurat sprzyjał) - bawimy się jednak w dość ekstremalny sport – nawet ten nasz „malutki” dystans olimpijski jest dla większości naszego społeczeństwa kosmosem niewyobrażalnym.
Byłem w Górznie po raz pierwszy i na pewno jeżeli się tylko sprawy dobrze ułożą wrócę za rok i już zapowiadam, że będę znacznie bliżej podium

W mojej opinii jasnych stron było znacznie więcej od tych słabych. Cieszę się z poznania osobiście kilku „Iron Manów”. Podobała mi się organizacja zawodów, doping na trasie i atmosfera. Widać było, jakim świętem te MP są dla tego miasteczka. Oczywiście, że nawierzchnie fatalne i dziwię się, że miasto do dziś nie przygotowało lepszych, chociażby na trasie kolarskiej, skoro odbywają się w tym samym miejscu od tak dawna. Cóż, nie są to niemieckie drogi. Za to woda nie ustępowała cieplejszym krajom, a i trasie biegowej nic nie brakowało.
Mnie rywalizacja z lepszymi ode mnie, zawodowcami i amatorami dodała animuszu do treningów.
A zdjęcie ze startu Pań jest faktycznie odjazdowe.

Proto - dzieki za zdjecia z Twojej galerii. Sciagnalem sobie kilka.
Pozdrowienia