Pływanie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
No, więc jest tak. Pływam od października regularnie, średznio ponad 4 razy w tygodniu. Do grudnia szło jak po maśle, ale od tego czasu w czasie sprawdzianów jakoś wolno się poprawiam - sekunda na tydzień na 100m. A poziom nadal nie jest wysoki - 1.36/100m. W zasadzie nie martwiłbym sie tym mocno, gdyby do Frankturty 27 tygodni już tylko nie pozostało i gdybym na basenie tyle nie siedział.
W zasadzie piszę to, żeby ktoś mnie podtrzymał na duchu słowami tego typu: "nie martw się, po pierwszych 3 miesiacach zawsze stagnacja następuje, ale po pieciu miesiacach dostaniesz takiego kopa, że we Frankfurcie pierwszy wsiadać będziesz na rower.
W zasadzie piszę to, żeby ktoś mnie podtrzymał na duchu słowami tego typu: "nie martw się, po pierwszych 3 miesiacach zawsze stagnacja następuje, ale po pieciu miesiacach dostaniesz takiego kopa, że we Frankfurcie pierwszy wsiadać będziesz na rower.
ENTRE.PL Team
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 24 sty 2003, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
1 s na tydzień to całkiem nieźle - w lipcu powinno być już 1:09 i to brzmi całkiem nieźle;).
A tak poważnie to powodzenia na treningu, na pewno coś sie ruszy. Ponad to z tego co wiem to w Ironmanie część pływacka jest najmniej ważna więc nie ma co się przejmować i skupić się na najważniejszej czyli rowerze.
Ironman też mi się marzy, może w 2005. Trzymam kciuki za Wasz występ.
A tak poważnie to powodzenia na treningu, na pewno coś sie ruszy. Ponad to z tego co wiem to w Ironmanie część pływacka jest najmniej ważna więc nie ma co się przejmować i skupić się na najważniejszej czyli rowerze.
Ironman też mi się marzy, może w 2005. Trzymam kciuki za Wasz występ.
Paweł
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- Beskidowiec
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 06 sty 2004, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Małopolska Zachodnia (prawie Beskidy)
Ja ze swoim: 1.35/100 (klasyk) , przyjmę wzrost
1 s/ 1 rok.
Progresja jaką opisujesz jest poprostu rewelacyjna.
1 s/ 1 rok.
Progresja jaką opisujesz jest poprostu rewelacyjna.
Adam
- monka
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 540
- Rejestracja: 26 cze 2002, 23:31
zostało 27 tyg? Czyli 27 sekund poprawa - co daje 1'09 na 100m - to chiba nieźle!Quote: from PAwel on 2:41 pm on Jan. 14, 2004
wolno się poprawiam - sekunda na tydzień na 100m. A poziom nadal nie jest wysoki - 1.36/100m.
(Edited by monka at 5:17 pm on Jan. 14, 2004)
[b]99% DOBRZE = 100% ŹLE![/b]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
może miałem większe oczekiwania, bo myślałem, że z poziomu 2.10 we wrześniu dojdę szybko do 1:20, zeby w ogóle myśleć o tempie 20 min/km w Ironmanie.
Te moje 1.36 to na basenie 25m, z 4 mocnymi kopniakami o ścianę, po których prawie w połowie basenu jestem.
Słuszna uwaga, żeby na rowerze się skoncentrować. No to się koncentruję, ale jak wyjżę za okno, to cała koncentracja pryska. Pozostają rolki, cholera zanudzić się na śmierć można - powyżej godziny nie zdzierżę.
Te moje 1.36 to na basenie 25m, z 4 mocnymi kopniakami o ścianę, po których prawie w połowie basenu jestem.
Słuszna uwaga, żeby na rowerze się skoncentrować. No to się koncentruję, ale jak wyjżę za okno, to cała koncentracja pryska. Pozostają rolki, cholera zanudzić się na śmierć można - powyżej godziny nie zdzierżę.
ENTRE.PL Team
- jerry
- Wyga
- Posty: 109
- Rejestracja: 04 gru 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zboiska/Radziejowice
Pawle nie przejmuj sie tym tak zwanym "brakiem" znaczących postępów, myśle że masz wspaniałe postępy a z tego co wiem nie pływasz długo. Jak mówiła Luiza by mieć postępy trzeba wypływania i oczywiście techniki, a to nie przychodzi łatwo, ale sądząc po Twojej determinacji n ie może Ci sie nie udać. Poza tym nie zrób odrazu przykrości pływakom nie odbieraj im ich rekordów. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ja właśnie wróciłem z treningu z Luizą i naprawdę się dziś opiłem wody .... ale się nie poddam, mam zamiar w tym roku pływać przynajmniej tak dobrze jak TY...
Jerry
Ja właśnie wróciłem z treningu z Luizą i naprawdę się dziś opiłem wody .... ale się nie poddam, mam zamiar w tym roku pływać przynajmniej tak dobrze jak TY...
Jerry
- PawelP
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 30 paź 2003, 20:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pawel a najlepsi w jakim tempie plywają 100 metrów?
[b][url=http://www.sbbp.pl]SBBP.PL[/url] /Impossible is nothing/ [url=http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=136471]Allegro[/url]
[b]gg:1322
[b]gg:1322
- gato
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 28 lut 2003, 23:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
PAweł; przestań wreszcie mierzyć te czasy, szkoda czasu.
Beskidowiec pisze, że Twoja progresja jest rewelacyjna i ja sie z nim zgadzam.
Pływanie wymaga po prostu czasu na utrwalenie automatyzmu ruchów. Zmierz czas za 3 miesiace, na pewno będzie lepiej. Teraz to sobie odpuść, bo siądzie ci motywacja.
Czy stosujesz wizualizacje, ćwiczenia przed lustrem i oglądanie filmów z najlepszymi pływakami?
Poświęć pare minut przed samym zaśnięciem na wyobrażanie sobie, że płyniesz pięknie, technicznie i szybko kraulem.
A zresztą, po co ci to. I tak idzie ci bardzo dobrze.
Beskidowiec pisze, że Twoja progresja jest rewelacyjna i ja sie z nim zgadzam.
Pływanie wymaga po prostu czasu na utrwalenie automatyzmu ruchów. Zmierz czas za 3 miesiace, na pewno będzie lepiej. Teraz to sobie odpuść, bo siądzie ci motywacja.
Czy stosujesz wizualizacje, ćwiczenia przed lustrem i oglądanie filmów z najlepszymi pływakami?
Poświęć pare minut przed samym zaśnięciem na wyobrażanie sobie, że płyniesz pięknie, technicznie i szybko kraulem.
A zresztą, po co ci to. I tak idzie ci bardzo dobrze.
gato
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
No confundas dos tazas de te con dos tetazas!
- jerry
- Wyga
- Posty: 109
- Rejestracja: 04 gru 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zboiska/Radziejowice
Paweł jedno pytanie jeśli masz 1:36/100 to jaką masz średnią na 100m przy np.: 1500m.
A tak poza tym w ogóle sie nie przejmuj tylko rób swoje, wyniki przyjdą same...
Jeszcze raz powodzenia..
A tak poza tym w ogóle sie nie przejmuj tylko rób swoje, wyniki przyjdą same...
Jeszcze raz powodzenia..
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
1.36/100m to dla mnie marzenie, moj najlepszy czas to 1.55, dlugi dystans tri juz za 3.5 tygodni, bark boli jak cholera bo do kontuzji doszlo jeszcze uderzenie gdy spadlem z roweru (dzisiejsza wizyta u fizjo zadecyduje czy w ogole bede mogl myslec o starcie), nie robilem interwalow juz 4 tygodnie, moge sie tylko taplac tak do 2 km w tempie ok 25 min. Pawel jestes w rewelacyjnej sytuacji!
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
PAwel : podziwiam determinacje , i ilosc treningow
w wodzie .
Dodatkowo musze przyznac , ze troche mi sie humory poprawily . jak czytam wasze posty
To oczywiscie bardzo egoistyczne , ale tak jest .
Juz bylem w zupelnym dolku , bo przeciez 4 razy na basen nie jestem w stanie chodzic , i wlasciwie prawie sobie odpuscilem - gdyby nie to , ze podliczajac plywam
spokojenie 1.20-25/ 100 m . W/g Was nie jest to zle
wiec chyba wroce na basen , nawet lekcje chce wziasc
- bo z cala pewnoscia bledy popelniam ...
w wodzie .
Dodatkowo musze przyznac , ze troche mi sie humory poprawily . jak czytam wasze posty
To oczywiscie bardzo egoistyczne , ale tak jest .
Juz bylem w zupelnym dolku , bo przeciez 4 razy na basen nie jestem w stanie chodzic , i wlasciwie prawie sobie odpuscilem - gdyby nie to , ze podliczajac plywam
spokojenie 1.20-25/ 100 m . W/g Was nie jest to zle
wiec chyba wroce na basen , nawet lekcje chce wziasc
- bo z cala pewnoscia bledy popelniam ...
[i]swim - bike - run [/i]
- Beskidowiec
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 06 sty 2004, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Małopolska Zachodnia (prawie Beskidy)
Pawle!
Analizując ciąg: od 2.10/100m do 1.36/100m.
Przy założeniu, że co tydzień mamy spadek o 1"
obliczyłem, iż polepszenie wyniku z: 2.10 na
2.09 nie jest takie samo (pod względem wielkości)
jak z: 1.36 do 1.35. Różnica wynosi 35%.
Czyli spadek z: 1.36 do 1.35 stanowi 130% spadku:
2.10 do 2.09 (sekunda nie jest równa sekundzie!!!)
Wnioski:
- coraz trudniej osiąga się kolejne spadki czasu
pokonania danego odcinka trasy (systematyczne
polepszanie wyniku, musi być okupione wzrastającą
pracą w procesie treningowym)
- kreśląc taki ciąg na wykresie logarytmicznym
otrzymujemy hiperbolę. Niestety to nie wróży nic
dobrego. Formacja hiperboli najczęściej kończy się
również hiperbolą, ale skierowaną w przeciwnym
kierunku.
- aby Twoje wytrenowanie było stabilne, należy
odpowiednio budować trend wzrostowy (przy
wcześniejszym wykonaniu bazy pod niego).
Jeżeli przygotowujesz się do Ironmana, moim zdaniem,
powinieneś się w tym stadium cyklu rocznego (śniegowym), skupić na wypracowaniu ogólnej wytrzymałości. Polecam bardzo długie treningi (3-5h) z umiarkowanym obciążeniem 110-140Hr/min. Na rolkach (lepiej na cykloergometrze) spokojnie można wykonywać sesje 3h i dłuższe. Pamiętamy o zmienności treningów, oraz o rytmicznej melodi płynącej z głośników.
Analizując ciąg: od 2.10/100m do 1.36/100m.
Przy założeniu, że co tydzień mamy spadek o 1"
obliczyłem, iż polepszenie wyniku z: 2.10 na
2.09 nie jest takie samo (pod względem wielkości)
jak z: 1.36 do 1.35. Różnica wynosi 35%.
Czyli spadek z: 1.36 do 1.35 stanowi 130% spadku:
2.10 do 2.09 (sekunda nie jest równa sekundzie!!!)
Wnioski:
- coraz trudniej osiąga się kolejne spadki czasu
pokonania danego odcinka trasy (systematyczne
polepszanie wyniku, musi być okupione wzrastającą
pracą w procesie treningowym)
- kreśląc taki ciąg na wykresie logarytmicznym
otrzymujemy hiperbolę. Niestety to nie wróży nic
dobrego. Formacja hiperboli najczęściej kończy się
również hiperbolą, ale skierowaną w przeciwnym
kierunku.
- aby Twoje wytrenowanie było stabilne, należy
odpowiednio budować trend wzrostowy (przy
wcześniejszym wykonaniu bazy pod niego).
Jeżeli przygotowujesz się do Ironmana, moim zdaniem,
powinieneś się w tym stadium cyklu rocznego (śniegowym), skupić na wypracowaniu ogólnej wytrzymałości. Polecam bardzo długie treningi (3-5h) z umiarkowanym obciążeniem 110-140Hr/min. Na rolkach (lepiej na cykloergometrze) spokojnie można wykonywać sesje 3h i dłuższe. Pamiętamy o zmienności treningów, oraz o rytmicznej melodi płynącej z głośników.
Adam
-
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 23 kwie 2003, 13:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Proto ma racje odpusc te sprawdziany!
Zrob sprawdzian za miesiac lub dwa.
Teraz to pływac,pływac, pływac kilometry i praca nad technika.
O wynik pływania we Frankfurcie sie niemartw, ide do sklepu zoologicznego i kupie dal Ciebie taka mała rybke z wielkimi ząbkami i tak ja wytresuje ze z wody wyjdziesz z zawodnikami profi
Zrob sprawdzian za miesiac lub dwa.
Teraz to pływac,pływac, pływac kilometry i praca nad technika.
O wynik pływania we Frankfurcie sie niemartw, ide do sklepu zoologicznego i kupie dal Ciebie taka mała rybke z wielkimi ząbkami i tak ja wytresuje ze z wody wyjdziesz z zawodnikami profi
Bogdan Sądel
Pulsar Sport
Pulsar Sport