Drugi fakt, to to że na naprawde długich rajdach bieganie jest kwestią marginalną...
A może po prostu potrenujesz, marsze, bieganie itp. zamiast marudzić ? "bo ja nie umiem, to innym zabronie..." tak? - świetna filozofia - naprawde budująca!, a Zidane ma przestać sie kiwać bi kiwa innych i jest im przykro

I to pewnie wszystko w imie "wiekszego spolecznego zainteresowania rowerami"?

I co, jak to powiedzieli w "Czasie Apokalipsy" - w czasie wyscigu bedą wlepiali mandaty za predkość ?
Gdybyś wiedział jak niektórzy z napieraczy nie znoszą rowerów?..... ale nikt nie pisze specjalnych postów w tej sprawie...