BRIKs czas zacząć
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
BRIK jest tym samym w triatlonie co bieg długi dla maratończyka (podobno).
W ostatnią niedzielę zacząłem.
Najpierw 40 minut na rowerze (na balkonie na rolkach, bo na świecie zimno, mokro i ślisko), a potem 6km biegu. "Transition" miałem poniżej 2 minut, czyli 2x szybciej niż Leszek G. w Górznie.
No, i wcale nie było ciężko bigać, jakoś tak "skocznie" mi się biegało przy muzyce J.M. Jarre'a.
Acha, byłbym zapomniał - dziecko sasiada podglądało mnie przez szybę jak sobie jeździłem na rowerze na balkonie. Jak myślicie co sobie myślało?
W ostatnią niedzielę zacząłem.
Najpierw 40 minut na rowerze (na balkonie na rolkach, bo na świecie zimno, mokro i ślisko), a potem 6km biegu. "Transition" miałem poniżej 2 minut, czyli 2x szybciej niż Leszek G. w Górznie.
No, i wcale nie było ciężko bigać, jakoś tak "skocznie" mi się biegało przy muzyce J.M. Jarre'a.
Acha, byłbym zapomniał - dziecko sasiada podglądało mnie przez szybę jak sobie jeździłem na rowerze na balkonie. Jak myślicie co sobie myślało?
ENTRE.PL Team
-
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 23 kwie 2003, 13:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Co ten facet robi? Chyba on jest psychiczny.
A jake miałes poczatkowe tempo (1 km) i jak sie czułes?
Ja pierwsze 1000-1500 staram sie biedz dos szybko, potem zwalniam. Robiłem nawet taie biegi ze po rowerze biegłem 1 km na 3:10-3:15 min/km i potem bardzo spokojne rozbieganko łacznie do 8 km.
A jake miałes poczatkowe tempo (1 km) i jak sie czułes?
Ja pierwsze 1000-1500 staram sie biedz dos szybko, potem zwalniam. Robiłem nawet taie biegi ze po rowerze biegłem 1 km na 3:10-3:15 min/km i potem bardzo spokojne rozbieganko łacznie do 8 km.
Bogdan Sądel
Pulsar Sport
Pulsar Sport
-
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 23 kwie 2003, 13:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Na poczatek bardzo dobre tempo po kilku takich biegach mozesz sprobowac podkrecic tempo(poczatek biegu). To jest moja metoda z czsow jak byłem zawodnikiek wyczynowym , metoda dobra do sprintow i dystansu olimpijskiego.
Na Ironman to raczej długie i spokojne bieganie po rowerze.
Podiołes decyzje gdzie bedziesz startował w Ironman?
Na Ironman to raczej długie i spokojne bieganie po rowerze.
Podiołes decyzje gdzie bedziesz startował w Ironman?
Bogdan Sądel
Pulsar Sport
Pulsar Sport
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Muszę przyznać, że chyba mało wiem o świecie, skoro nie słyszałem dotychczas o jeżdżeniu na rowerze na balkonie. I tak średnio sobie wyobrażam, żebym miał to robić na 7-piętrze mojego wieżowca.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
ja też mieszkam na 7 Ale skoro na rolkach w miejscu to jestem w stanie sobie wyobrazić
Swoją drogą biegłem zeszłej zimy 25km wokół ławy..czas około 2:20h czy nie powinienem wystawić jednak jej na balkon by było bardziej realnie?
Hiihhi
Swoją drogą biegłem zeszłej zimy 25km wokół ławy..czas około 2:20h czy nie powinienem wystawić jednak jej na balkon by było bardziej realnie?
Hiihhi
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 709
- Rejestracja: 12 wrz 2002, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
U mnie ostatnio jest odwrotnie . W sobote o 10:00 jakies 12 km biegu
z KB Maniac Poznan , okolo poludnia jakies 40 km rowerkiem
z mastersami , no i na deser o 15:30 basenik . Wieczorem w sobote
czuje sie bardzo spelnionym gosciem hehe
z KB Maniac Poznan , okolo poludnia jakies 40 km rowerkiem
z mastersami , no i na deser o 15:30 basenik . Wieczorem w sobote
czuje sie bardzo spelnionym gosciem hehe
[i]swim - bike - run [/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Bodek, zgodnym chórem mówimy w czwórkę: Frankfurt. A to ze względu na trasę rowerową. W Klagenfurcie jest 1500m, a we Frankfurcie 1000m podjazdów łącznie. Chociaż podczas ostatniej wizyty u Kledzika okazało się, że 30km dalej jest Roth. No, i po co się oni pokłócili z Ironamanem, meta taka fajna by była.
Arti, 2:20 wokół ławy? Aż tak zimno na zewnątrz było, czy sąsiad zagiął sobie na ciebie parol.
Swoją droga to kilka lat temu tak sobie wymyślałem, że jak będzie bardzo, badzo zimno, to będę biegał po parkingu podziemnym pod moim domem. Nawet miałem już taką 60sek. pętlę, ale jednak nawet -20 stopni nie było wystarczająco nisko żebym wolał biegać w "bunkrze".
Proto, czy ty nową dyscypliną wymyślasz - noltairT?
Arti, 2:20 wokół ławy? Aż tak zimno na zewnątrz było, czy sąsiad zagiął sobie na ciebie parol.
Swoją droga to kilka lat temu tak sobie wymyślałem, że jak będzie bardzo, badzo zimno, to będę biegał po parkingu podziemnym pod moim domem. Nawet miałem już taką 60sek. pętlę, ale jednak nawet -20 stopni nie było wystarczająco nisko żebym wolał biegać w "bunkrze".
Proto, czy ty nową dyscypliną wymyślasz - noltairT?
ENTRE.PL Team
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Tak, wszyscy mowia o bricks ale ja jakos sie nie moge zdobyc. Glownie z tego powodu ze jak wracam z 3-3.5 godz jazdy to juz jest za goraco (a zaczynam jazde o 7 rano). a po pludniu to juz w ogole mowy nie ma. Zostaje mi tylko bieganie z roweru na klubowych zawodach sprint. Choc niestety ze wzgledow osobisto czasowych nie zalapalem sie na dwa ostatnie terminy 1/2 Ironman w tym roku to moim celem sa mistrzostwa stanu na dlugim dystansie (praktycznie taki sam- 2/80/20) w lutym. Moze, jesli pogoda dopisze(tzn bedzie pochmurno) jakas brick session uda mi sie zaliczyc.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Lezan z dwóch skarajności: australijskie upały i środkowoeuropejska zima, te pierwsze sa bardziej przyjazne do treningu do triatlonu. Biegać to jeszcze można w każdych warunkach, ale jazda na rowerze zupełnie odpada.
ENTRE.PL Team
-
- Stary Wyga
- Posty: 182
- Rejestracja: 23 kwie 2003, 13:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
PAwel kto zdeklarował sie na wyjazd ? (zgodnym chórem mówimy w czwórke...)
Bogdan Sądel
Pulsar Sport
Pulsar Sport
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
lista przedstawia się następująco:
Mifor
Leszek G.
Jurek N.
PAwel
KIWI, chodzi o sprzęt następujący:
(Edited by PAwel at 11:51 am on Dec. 10, 2003)
Mifor
Leszek G.
Jurek N.
PAwel
KIWI, chodzi o sprzęt następujący:
(Edited by PAwel at 11:51 am on Dec. 10, 2003)
ENTRE.PL Team
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Paweł..na dworze wtedy było zimno około -15 a ja czułem już zbliżającą się chorobę..wiec musiałem połączyć pozostanie w domu z bieganiem
I dobrze zrobiłem bo nie zachorowałem a trening został zrobiony
Na ławie postawiłem butelkę wody i biegałem z pilotem by sobie przełączać kanały TV ihhihi
I dobrze zrobiłem bo nie zachorowałem a trening został zrobiony
Na ławie postawiłem butelkę wody i biegałem z pilotem by sobie przełączać kanały TV ihhihi
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Hyu Bee
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 25 paź 2003, 14:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stalowa Wola
W czerwcu przez pare dni próbowałem takiego zestawu terningowego:najpierw ok. 30 km rower, potem ok. 8-10 godzin biegania po dachu z wiadrem i pedzlem (taka ogólnorozwojówka, wiadro z farbą działa stymulująco na mięśnie grzbietu) i na koniec jeszcze raz 30 km rowerem do domu. Power murowany.
Hyu Bee