Wybieram pedały do szosy

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Nigdy w życiu nie biegałem bez skarpetek (mówię o klasycznym biegu ulicznym) i dziwiłem się jak widziałem ludzi zakładających buty na gołe stopy. Uważałem to zawsze za niewygodne i niehigieniczne.

Pierwszy raz musi jednak kiedyś nastąpić i nastąpił w Górznie, i bez problemu. Ten dobieg do rowerów był dość brudny i podobnie jak Lezan polewałem wodą stopy przez założeniem butów. Zresztą jak na kompletnego nowicjusza przystało miałem buty zatrzaskowe MTB, wiec z wybiegnięciem w ytakich butach ze strefy nie było problemu. Jak kończyłem rower, to odpiąłem buty i dobiegłem do swojego stojaka i dopiero tam zdejmowałem buty.

No i teraz się zastanawiam co robić - czy naśladować czołówkę (boso na rower i boso z roweru), czy też w obawie o komfort (kamyki, piasek) jednak zakładać buty przed. No powiedzmy, że z dystansem olimpijskim nie będzie problemu, ale jak mam na rowerze spędzić kilka godzin to chyba sobie elegancko nawet skarpetki najpierw założę, na to buciki i dopiero myk z rowerem poza strefę. Tak teraz myślę, ale nie wiem. No bo jak się patrzy na te czyściutkie strefy zmian na zawodach Ironman to może zaryzykować zakładanie butów na rowerze. No, niby kwestia minuty, ale w minutę kilkaset metrów się na rowerze przejeżdża.

Aha, te speedplaye to chyba cenowo są poza moim zasięgiem - powyżej 500PLN para, szkoda.
ENTRE.PL Team
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Pawel, na dlugich dystansach od 1/2 Ironman sa namioty do przebierania, z ktroych prawie wszyscy ( a szczegolnie podczas Ironman) korzystaja. Maximum komfortu jest tam konieczne. Zwroc uwage w relacji, nawet jesli nie pokazuje ona strefy zmian, ze zawodnicy w biegu sa reguly w szortach i podkoszulce. W strefie zmian leza torby ze zmiana ubran, ktore zawodnicy lapia i biegna sie przebrac.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Lezan, czytałem o tych namiotach w regulaminie zawodów w Kona (nudity not alowed :))

zresztą myśle, że w zawodach z pierwszej ligi cała strefa zmian jest pokryta dywanikami i można buty założyć juz chyba w tych szatniach i pobiec po rower.
ENTRE.PL Team
ODPOWIEDZ