Elouuuu @ll.
Tym razem to ja nie chciałbym wyjść na jakiegoś mądralę więc z góry uprzedzam, że co do organizacji naszego Bielika, to mogą być (i były) zarzuty całkiem uzasadnione. Do mistrzostwa świata troche nam jeszcze zostało ) Cieszę się bardzo, że to zawodnicy przekazują nam swoje konstruktywne uwagi i spostrzeżenia, bo to nam pomoże unikać błędów w przyszłości. Mam też nadzieję Wiesiu, że ustalisz jakiś termin do formalnego podsumowania imprezy i tam wszystkie przekazane nam uwagi spokojnie sobie przeanalizujemy w gronie głównych organizatorów. Heheheheh no i trzeba już myśleć o imprezie za rok ;p ... Aaaaaaaaaaaa i jeszcze co do filmu, to naprawde nie oczekujmy, że spełni on oczekiwania nas wszystkich - znam ten ból od podszewki. Ale dzięki Bogu i za to co pokazali.
Orzeł Bielik
- koobakooba
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 08 lip 2003, 12:05
Myślę, że niezłym komentarzem do firmu będzie tekst mojej teściowej (skądinąd cudownej kobiety):
"Boże, synku, z tego co opowiadałeś to nie wyglądało to tak tragicznie, mogliście przecież zginąć"
Zaś moja najukochańsza, stwierdziła, że nareszcie zobaczyła jak TO (tzn rajd) wygląda i opis werbalny (mój) z przekazem filmowym jej się zgadza.
"Boże, synku, z tego co opowiadałeś to nie wyglądało to tak tragicznie, mogliście przecież zginąć"
Zaś moja najukochańsza, stwierdziła, że nareszcie zobaczyła jak TO (tzn rajd) wygląda i opis werbalny (mój) z przekazem filmowym jej się zgadza.
Do bólu wytrwały
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 316
- Rejestracja: 12 kwie 2002, 10:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świnoujscie
- Kontakt:
Krzycho, nie odbieram tego do siebie, ale tak jak zauważyłeś to oni montują film a my nie mamy wpływu na to, chyba, że masz sponsora za 50 tyś. bo tyle kosztuje zrobienie relacji na zlecenie organizatorów.
koobakooba
a) pisałem już na ten temat
b) to gapiostwo drużyny, przepak C mieliście wieść sami na statek. Rano, gdy zobaczyłem Budzika ze skrzynią aluminiową na plecach przywiązaną sznurkami i kilka innych ekip z worami po 100 litrów na ramach rowerów postanowiłem wykorzystać pustego, busa który mógł podwieźć bagaże na Basen Północny. Kilkanaście ekip zapakowało swoje przepaki do busa, który zatrzymał się 15 metrów od statku. Budzik i inni nie czekali kiedy im ktoś zaniesie przepak na statek tylko sami to zrobili. Dwie ekipy tego nie zrobiły, wprowadziły rowery na statek i zapomniały o przepakach. Myślę, że to nie nasza wina a tych drużyn.
c) przed etapem kajakowym byłem na wodzie i przed wypłynięciem pierwszej drużyny sędzia, człowiek dorosły bardzo doświadczony kajakarz mające wszelkie uprawnienia instruktorskie przekazywał informację o zmianie trasy. Kilka drużyn spiesząc się nie chciała dać mapy dla sędziego, który przekreślał na czerwono pk 10. Ponadto, jeżeli na 44 ekipy tylko 1 popłynęła na 10 to jestem pewien, że nie usłyszała tego polecenia sędziego w wyniku adrenalinki a nie w wyniku błędu sędziego. Rozmawiałem z tymi kolegami przy kolacji i sami się śmiali z tej sytuacji opowiadając, co przeżyli na J. Wicko Wielkie a musiało tam być wesoło, znam ten akwen już dwa razy tam musiałem przerwać swoje pływanie.
Życzę udanych treningów nurkowo linowych i do miłego zobaczenia.
koobakooba
a) pisałem już na ten temat
b) to gapiostwo drużyny, przepak C mieliście wieść sami na statek. Rano, gdy zobaczyłem Budzika ze skrzynią aluminiową na plecach przywiązaną sznurkami i kilka innych ekip z worami po 100 litrów na ramach rowerów postanowiłem wykorzystać pustego, busa który mógł podwieźć bagaże na Basen Północny. Kilkanaście ekip zapakowało swoje przepaki do busa, który zatrzymał się 15 metrów od statku. Budzik i inni nie czekali kiedy im ktoś zaniesie przepak na statek tylko sami to zrobili. Dwie ekipy tego nie zrobiły, wprowadziły rowery na statek i zapomniały o przepakach. Myślę, że to nie nasza wina a tych drużyn.
c) przed etapem kajakowym byłem na wodzie i przed wypłynięciem pierwszej drużyny sędzia, człowiek dorosły bardzo doświadczony kajakarz mające wszelkie uprawnienia instruktorskie przekazywał informację o zmianie trasy. Kilka drużyn spiesząc się nie chciała dać mapy dla sędziego, który przekreślał na czerwono pk 10. Ponadto, jeżeli na 44 ekipy tylko 1 popłynęła na 10 to jestem pewien, że nie usłyszała tego polecenia sędziego w wyniku adrenalinki a nie w wyniku błędu sędziego. Rozmawiałem z tymi kolegami przy kolacji i sami się śmiali z tej sytuacji opowiadając, co przeżyli na J. Wicko Wielkie a musiało tam być wesoło, znam ten akwen już dwa razy tam musiałem przerwać swoje pływanie.
Życzę udanych treningów nurkowo linowych i do miłego zobaczenia.
WiechoR