Dla zdrowia

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

Dziesiątki lat badań medycznych i naukowych udowodniły bez wątpienia że bieganie jest jednym z najzdrowszych, jeśli nie najzdrowszym ćwiczeniem. Poniżej znajdują się główne przyczyny tego stanu.

Najprostsza i najbardziej podstawowa: Bieganie pozwala spalić więcej kalorii w krótszym czasie niż jakiekolwiek inne ćwiczenie. Spalanie kalorii jest związane wprost ze zużyciem tlenu i utratą wagi, dwoma krytycznymi czynnikami zdrowia i urody. Im więcej tlenu konsumujesz (spalasz), tym bardziej efektywny staje się twój układ krążenia. Wydajny układ krążenia oznacza odporność na choroby serca i arterii.

Kontrola wagi jest także głównym celem zdrowotnym większości biegaczy, i mają ku temu dobre powody.  Nadwaga jest związana ze wszystkimi głównymi chorobami wynikającymi ze stylu życia, włączając choroby serca, nadciśnienie i cukrzycę. W ostatnich dekadach, w miarę jak nasze życie stało się łatwiejsze, skierowane na pracę siedzącą, na wykonywanie wielu czynności przez maszyny, występowanie nadwagi wzrasta alarmująco.

Sytuacja stała się na tyle zła, że władze wielu państw określają nadwagę jako epidemię o zasięgu narodowym. Określono także dlaczego tak wielu ludzi przybiera na wadze, okazało się że to nie z powodu zjadania zbyt dużej ilości pokarmów. To z powodu  wykonywania zbyt małej ilości ćwiczeń.

Aby walczyć z tendencją do tycia (i z tą wypukłością na brzuchu ) wystarczy zostać  regularnym biegaczem. Bieganie jest najlepszym  wśród ćwiczeń spalających kalorie, w dodatku nie trzeba biegać szybko i zgrabnie. Nie ważne jest tempo, spalasz z grubsza 60 kilokalorii kilometr biegu. Biegaj sześć kilometrów trzy albo cztery razy w tygodniu i jesteś na dobrej drodze do stałej redukcji masy ciała. Miliony ludzi tego dokonały i ty też możesz.

Piękno biegania polega na tym że staje się coraz łatwiejsze im więcej biegasz. Tak, pierwsze kroki i pierwsze kilometry mogą być trudne. Ale kiedy zrzucisz kilo lub dwa, zobaczysz że bieganie staje się łatwiejsze, co znaczy że możesz biegać dalej, co znaczy że tracisz więcej wagi, co znowu znaczy że tracisz więcej wagi, co znaczy że znowu możesz biegać dalej, co znaczy że tracisz więcej wagi... wiesz już o co chodzi.

Wszystko co musisz zrobić to rozpocząć trening, trzymać go przez kilka tygodni i poczekać aż stanie się łatwiejszy. Na pewno będzie łatwiejszy. To nie jest jakaś herbatka odchudzająca. To są działające zasady naukowe, i twoje ciało nie może się im nie podporządkować. Jak jabłko, które musi spaść z drzewa, tak samo ludzkie ciało musi zmniejszyć wagę jeśli spala więcej kalorii niż otrzymuje.

Poza korzyściami zdrowotnymi, dzięki bieganiu będziesz się czuć lepiej. I w szczególności okaże się że masz więcej energii. To jest piękno biegania. Spalasz kalorie, tracisz na wadze, czujesz się lepiej i masz więcej energii.

Czy możesz się oprzeć aby nie spróbować?

Za RW. Jeśli łamie to prawa autorskie - usunę, podaję w każdym razie link do oryginału:
http://www.runnersworld.com/home/0,1300 ... 45,00.html

pozdrawiam Grubcio
PS. Sorki za lekko pompatyczny styl, ale z przekładami jak z kobietami....
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
New Balance but biegowy
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Dzieki za post. co do praw autorskich to w Internecie chyba wszystko przejdzie.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

W internecie tak ,ale w etyce? Co sądzicie o tym? Ja w każdym razie testowo dorzucę jeszcze 2 część tego artykułu w wersji polskiej - przekład by me.

Pięć podstaw biegania

1. Tysiące studiów medycznych przeprowadzonych podczas ostatnich pięciu dekad pokazało że regularne wykonywanie ćwiczeń może nie tylko przedłużyć życie, ale może sprawić że będziesz mieć więcej energii każdego dnia.

2.Bieganie jest najprostszym, najbardziej efektywnym z wykonywanych regularnie przez całe życie form aktywności fizycznej. Podstawowa przyczyna: bieganie spala więcej kalorii w krótszym czasie niż jakakolwiek inna forma aktywności fizycznej.
3.Regularne bieganie, program treningowy,  zmniejsza występowanie głównych chorób cywilizacyjnych, takich jak choroby serca, nadciśnienie i cukrzyca. MA także pozytywny wpływ na wiele innych wskaźników zdrowia.
4.Ludzie byli nomadami, łowcami, zbieraczami przez 99 procent czasu egzystencji gatunku ludzkiego. Dzisiaj płacimy wzrastającą cenę ignorowania naszego pochodzenia (i naszych genów) czyli braku aktywności fizycznej
6.Bieganie, które spala z grubsza 60 kcal na kilometr bez względu na prędkość jest szczególnie efektywne w zmniejszaniu wagi ciała lub w utrzymywaniu zdrowego poziomu masy ciała.

pozdrawiam
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Hej, czy aby to wszystko na pewno dla zdrowia? Na poczatku to tak, czujemy sie lepiej, tluszczyk i zadyszka znika, dowartosciowanie wzrasta. A potem ta nastepna faza- wyznaczamy sobie cele, progi, aby szybciej aby dalej, przelamac kolejna bariere. Biegamy z bolem, dostajemy kontuzji ale nie przestajemy bo juz jestesmy uzaleznieni. Potem przymusowa przerwa, leczenie, wydatki i ta gnebiaca mysl- kiedy wroce do biegania, kiedy znowu poczuje wspanialy bol zakwasow, skurcze, kiedy sie zakatuje 30 km w upal. I to ma byc dla zdrowia. Wariaci jestesmy, zboczency, masochisci. I wiecie co- jestem dumny i szczesliwy ze jestem jednym z nich.  
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
Awatar użytkownika
byku
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 09 cze 2002, 06:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

Lezan ladnie to wyraziles :oczko:
[url=http://www.dystans.krakow.pl][b]KKB "Dystans"[/b][/url]                                               Pozdrawiam   [b]> ;^ /)[/b]
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Grubcio, wielkie dzięki za tłumaczenie, nie wszyscy sa anglojęzyczni. Jeśli masz czas to rób to dalej.
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Myślę tak jak Lezan.
Wszystko pieknie, ale czasem w czasie biegu myślę że to nienormalne tak się męczyć zamiast dostojnie kroczyć lub jeszcze dostojniej leżeć. ;)
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

ciekawe czy to zdrowo tak sie pocic... no nie wiem ;-))
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ostatnio ze względu na katar sienny (jeszcze tydzień-dwa) ograniczyłam drastycznie bieganie na rzecz gimnastyki (zyskuje mój kręgosłóp i nos). Podczas takiego ćwiczenia z podciąganiem kolan do klatki piersiowej w zwisie na drabince usłyszałam że "wyrwę sobie ręce":hejhej: .
slawko
Wyga
Wyga
Posty: 107
Rejestracja: 08 kwie 2002, 08:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Grubcio - wielke dzieki za super tłumaczenie;
nic dodac nic ująć - bieganie po prostu cholernie wciąga, działa jak narkotyk, jak się raz spróbuje to mimo obietnic dawanych sobie samemu, bliskim itp, że nie ma sensu sie tak dłużej męczyć , w imię czego albo kogo, przychodzi po prostu głód, głód biegania, głód zadyszki, walki ze słabościami, pokonywanie deszczu, mrozu, upału, braku czasu;
bieganie jest turbo super hiper mega ukojeniem ciała i duszy;
pozdrówko
Slawko
ODPOWIEDZ