Gazeta "Bieganie"
- dargch
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Ciekawe czy zbieżność nazwy ze stroną bieganie.pl i z tym forum jest przypadkowa
? I kiedy pokaże się długo oczekiwany polskojęzyczny "Runners World"
?
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- marcin70
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 845
- Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Opola
- Kontakt:
"bieganie" nie jest przypadkową nazwą dlatego, że jest to gazeta dla biegaczy.
Ze stroną bieganie.pl mamy tyle wspólnego, że kilka late temu "wirtualnie" spotkaliśmy się właśnie tutaj. Gazetę tworzą ludzie związani ze stroną http://biegajznami.pl i Maratonem Warszawskim.
Ze stroną bieganie.pl mamy tyle wspólnego, że kilka late temu "wirtualnie" spotkaliśmy się właśnie tutaj. Gazetę tworzą ludzie związani ze stroną http://biegajznami.pl i Maratonem Warszawskim.
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
- outsider
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Od lat funkcjonuje na rynku czasopismo "Jogging"
teraz dochodzi "Bieganie" i jeszcze ma być polskojęzyczny "Runners World".
W zeszłym roku wg. statystyk Jarosława Kosonia
w różnych zawodach wzięło udział nieco powyżej 11 tyś osób.
Kto będzie kupować trzy pisma?
Efekt będzie taki, że któreś pewnie padnie
teraz dochodzi "Bieganie" i jeszcze ma być polskojęzyczny "Runners World".
W zeszłym roku wg. statystyk Jarosława Kosonia
w różnych zawodach wzięło udział nieco powyżej 11 tyś osób.
Kto będzie kupować trzy pisma?
Efekt będzie taki, że któreś pewnie padnie
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- dargch
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Może niekoniecznie - dzisiaj mój szef, który nie biega, zabrał mi moją gazetkę pt "Bieganie"Efekt będzie taki, że któreś pewnie padnie
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- outsider
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Myliłem się, nic najprawdopodobniej nie padnie i nie dlatego, że Twój szef z funduszu socjalnego zaprenumeruje wszystkim pracownikom pisma biegowe.
Wyszedłem z błędnego założenia- jeśli na rynku potencjalnych czytelników prasy o paru milionach (dzienniki) gdzieś stu tysiącach (tygodniki) (liczby biorę z sufitu), pojawia się nowy tytuł, to odbiera część czytelników konkurencji i jako nowość zyskuje nowych (wcześniej analfabetów). Po początkowym sukcesie debiutanta i egzystencjalnych lękach u konkurencji następuje spadek u nowo narodzonego i odzyskanie części rynku u starych.Przy tak stosunkowo małym rynku jaki jest w tym wypadku coś musiałoby z niego wypaść.
Ale obydwa pisma pewnie mogą funkcjonować trochę inaczej: mają jakiś wydawców (wydawnictwo Menupsport i Fundacja) którzy pewnie będą mogli pozwolić sobie, z powodów ambicjonalnych, na wydawanie pism przy nakładzie poniżej kosztów własnych.
Nie wiem jak Runners World, jeśli przyjmie ostrożną strategię- byle za dużo nie stracić, to nie namiesza na rynku, jeśli będzie agresywny- reklamy itd to może załatwić konkurencję ale koszt przy tylu potencjalnych odbiorcach będzie duży (nieopłacalny)
(Edited by outsider at 12:02 pm on Sep. 21, 2005)
Wyszedłem z błędnego założenia- jeśli na rynku potencjalnych czytelników prasy o paru milionach (dzienniki) gdzieś stu tysiącach (tygodniki) (liczby biorę z sufitu), pojawia się nowy tytuł, to odbiera część czytelników konkurencji i jako nowość zyskuje nowych (wcześniej analfabetów). Po początkowym sukcesie debiutanta i egzystencjalnych lękach u konkurencji następuje spadek u nowo narodzonego i odzyskanie części rynku u starych.Przy tak stosunkowo małym rynku jaki jest w tym wypadku coś musiałoby z niego wypaść.
Ale obydwa pisma pewnie mogą funkcjonować trochę inaczej: mają jakiś wydawców (wydawnictwo Menupsport i Fundacja) którzy pewnie będą mogli pozwolić sobie, z powodów ambicjonalnych, na wydawanie pism przy nakładzie poniżej kosztów własnych.
Nie wiem jak Runners World, jeśli przyjmie ostrożną strategię- byle za dużo nie stracić, to nie namiesza na rynku, jeśli będzie agresywny- reklamy itd to może załatwić konkurencję ale koszt przy tylu potencjalnych odbiorcach będzie duży (nieopłacalny)
(Edited by outsider at 12:02 pm on Sep. 21, 2005)
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Zależy od niszy...
Poza tym, że obie gazety traktująo bieganiu - robią to z goła odmiennie, więc i do odmiennych odbiorców mogą trafić. Nie mówiąc o tym, że mogą sobie "wykreować" własnych czytelników, którzy dotąd nic nie kupowali, bo i nie było czego kupować.
Pozdrawiam Outsiderku;-)
Poza tym, że obie gazety traktująo bieganiu - robią to z goła odmiennie, więc i do odmiennych odbiorców mogą trafić. Nie mówiąc o tym, że mogą sobie "wykreować" własnych czytelników, którzy dotąd nic nie kupowali, bo i nie było czego kupować.
Pozdrawiam Outsiderku;-)
Któż jak Bóg!
- outsider
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Quote: from Mikael on 1:06 pm on Sep. 22, 2005
Pozdrawiam Outsiderku;-)
Znam takiego gościa. Raz na dwa, trzy razy jak mnie widzi to mówi: "Jak pan schudł panie outsider"
Biorąc pod uwagę, że znamy się od 6 lat to mnie nie powinno już być.
Ps. Moja waga jest cały czas taka sama.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.

