Gocław, Park Skaryszewski i okolice
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Ze względu na to, że dotychczasowy wątek nieco nam się wydłużył postanowiłam rozpocząć nowy.
W tym miejscu chcemy zintegrować biegających internautów z Gocławia i ogólnie Pragi Południe.
Ze względu na trudności w dostosowaniu wspólnych treningów (posiadany czas, umiejętności, itp) dla więcej niż 2 osób naraz, wstępnie uzgodniliśmy (tak, czy nie?)
ŚRODY, godz. 19:00 wejście do Parku Skaryszewskiego na wprost ulicy Saskiej.
W innych dniach tygodnia stosowane będą treningi w podgrupach: skład, termin, miejsce uzgadniane będą operatywnie. Zapraszamy wszystkich chętnych!
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
w imieniu współbiegaczy
Jola
W tym miejscu chcemy zintegrować biegających internautów z Gocławia i ogólnie Pragi Południe.
Ze względu na trudności w dostosowaniu wspólnych treningów (posiadany czas, umiejętności, itp) dla więcej niż 2 osób naraz, wstępnie uzgodniliśmy (tak, czy nie?)
ŚRODY, godz. 19:00 wejście do Parku Skaryszewskiego na wprost ulicy Saskiej.
W innych dniach tygodnia stosowane będą treningi w podgrupach: skład, termin, miejsce uzgadniane będą operatywnie. Zapraszamy wszystkich chętnych!
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
w imieniu współbiegaczy
Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Refresh
Ale ta środa to z pominięciem tej jutrzejszej , tak?
marek
PS. A wczoraj wyszły nici z biegania, sumienie podczyściłem skakanką.
Ale ta środa to z pominięciem tej jutrzejszej , tak?
marek
PS. A wczoraj wyszły nici z biegania, sumienie podczyściłem skakanką.
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Oczywiście "obowiązuje" od 7-go maja!
Ty na skakance, a ja pociłam się na siłowni (ciepło się zrobiło, mniej ludzi na siłowni to i instruktor wziął mnie bardziej w obroty). Czy wiesz coś o Rafale? Czyżby szaleństwo rolek nie pozwalało mu ma zajrzenie do nas?
Kinga też jakoś się nie odzywa?
Jola
Ty na skakance, a ja pociłam się na siłowni (ciepło się zrobiło, mniej ludzi na siłowni to i instruktor wziął mnie bardziej w obroty). Czy wiesz coś o Rafale? Czyżby szaleństwo rolek nie pozwalało mu ma zajrzenie do nas?
Kinga też jakoś się nie odzywa?
Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Co do wszystkich szalenstw Rafala to pewien nie jestem, ale w dzien chyba siedzi w pracy i nie ma dojscia do forum.
Ale za to w niedziele pobiegl ok. 45 minut i mysle ze poki co to rekord lokalny
Ale za to w niedziele pobiegl ok. 45 minut i mysle ze poki co to rekord lokalny
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
No patrz, i wcale się nie pochwalił! A Ewa też biegła?
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ona biegala w niedziele, ale wczesniej - sama. Chyba niespecjalnie lubi sie scigac Albo trzeba ją, jak to sie mowi "zmłotkować".
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Ale slang , co to znaczy "zmłotkować"? Czy jest to synonim "przekonać"?
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Jola
Pozdrawiam, Jola
- Jacekraf
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 23 lip 2002, 14:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Saska Kepa
Witajcie witajcie:)
Na poczatku - sorki za dluzsze znikniecie na Forum. Jakos ostatnio pochlonela mnie praca i wszystko co jest z nia zwiazane. Choc to wcale nie oznacza, ze nie biegalem.
Odnosnie rolek Jolu - to jest arcyfajne zajecie. Jezdzimy z Ewa bardzo czesto, prawie codziennie. W niedziele, po biegu w Parku (10km) udalem sie jeszcze z Ewa na roleczki. Tzn. moze tak - zaczynam sie gubic powoli czy chodzi mi o Ewe czy o roleczki ale tak czy inaczej - skejtujemy Kupilem sobie nawet spodnie z nogawkami dla slonia i wygladam jak rasowy skejcior:)
Tak wiec sami widzicie - troche Was (a moze nie Was ale bieganie) zdradzam.
Ale tylko troche. Dzieki Markowi nie do konca. Bo ten bieg w niedziele zupelnie byl nie planowany, gdyby nie to, ze Marek wpadl do mnie wczesniej i razem dalismy do parku to w zyciu bym tam sam nie polazl. No i przy okazji dalem czadu na 10 kilosow. Wielka szkoda, ze tylko ja - ze nie bylo Was - Jolu, Kingo? Marek - czemus TY pral ten drech ?:):) No i Ewa jakos sie ze mna nie zgrala (albo ja z nia) - biegala tuz przed biegiem oficjalnym. Mysle, ze namowilbym ja spokojnie i mialaby duze szanse na pierwsza piatke, szostke.
Ja pobieglem 45:45. Jak patrzec na ten czas to nie za specjalnie (kiedys mialem 22 minuty na 5400m). Ale ja w ogole nie biegalem od kilkunastu tygodni. Gdyby nie rolki (albo Ewa ) to bylbym w ogonku biegu. A tak jestem na 36 miejscu wedlug strony www.maratonwarszawski.pl
Ale juz teraz zapowiadam, ze za miesiac sie poprawiam. Damy wszyscy czadu, nie odpuszcze Wam, musicie przyjsc.
Jolu, z tym bieganiem w srode super pomysl. Ja mowie tak i za Ewe z gory to samo.
Jolu - jak chcesz to moge Ci pozyczyc dzienniczek treningowy Skarzynkiego. Gdybys mogla mi ze swojej strony pozyczyc te ksiazke o plywaniu, o ktorej kiedys mowilismy?
Kingo, na spotkanie przyniose kilka plackow, dobra?
Marek - byles po buty gdzies?
Bede konczyl bo zaraz przejde w jakas powiesc
Do uslyszenia i do bieganka wspolnego!
Rafal
PS: Marek, 1 maja jestes in Warszau? Aber konnen wir ein bischen in Park biegen?
Na poczatku - sorki za dluzsze znikniecie na Forum. Jakos ostatnio pochlonela mnie praca i wszystko co jest z nia zwiazane. Choc to wcale nie oznacza, ze nie biegalem.
Odnosnie rolek Jolu - to jest arcyfajne zajecie. Jezdzimy z Ewa bardzo czesto, prawie codziennie. W niedziele, po biegu w Parku (10km) udalem sie jeszcze z Ewa na roleczki. Tzn. moze tak - zaczynam sie gubic powoli czy chodzi mi o Ewe czy o roleczki ale tak czy inaczej - skejtujemy Kupilem sobie nawet spodnie z nogawkami dla slonia i wygladam jak rasowy skejcior:)
Tak wiec sami widzicie - troche Was (a moze nie Was ale bieganie) zdradzam.
Ale tylko troche. Dzieki Markowi nie do konca. Bo ten bieg w niedziele zupelnie byl nie planowany, gdyby nie to, ze Marek wpadl do mnie wczesniej i razem dalismy do parku to w zyciu bym tam sam nie polazl. No i przy okazji dalem czadu na 10 kilosow. Wielka szkoda, ze tylko ja - ze nie bylo Was - Jolu, Kingo? Marek - czemus TY pral ten drech ?:):) No i Ewa jakos sie ze mna nie zgrala (albo ja z nia) - biegala tuz przed biegiem oficjalnym. Mysle, ze namowilbym ja spokojnie i mialaby duze szanse na pierwsza piatke, szostke.
Ja pobieglem 45:45. Jak patrzec na ten czas to nie za specjalnie (kiedys mialem 22 minuty na 5400m). Ale ja w ogole nie biegalem od kilkunastu tygodni. Gdyby nie rolki (albo Ewa ) to bylbym w ogonku biegu. A tak jestem na 36 miejscu wedlug strony www.maratonwarszawski.pl
Ale juz teraz zapowiadam, ze za miesiac sie poprawiam. Damy wszyscy czadu, nie odpuszcze Wam, musicie przyjsc.
Jolu, z tym bieganiem w srode super pomysl. Ja mowie tak i za Ewe z gory to samo.
Jolu - jak chcesz to moge Ci pozyczyc dzienniczek treningowy Skarzynkiego. Gdybys mogla mi ze swojej strony pozyczyc te ksiazke o plywaniu, o ktorej kiedys mowilismy?
Kingo, na spotkanie przyniose kilka plackow, dobra?
Marek - byles po buty gdzies?
Bede konczyl bo zaraz przejde w jakas powiesc
Do uslyszenia i do bieganka wspolnego!
Rafal
PS: Marek, 1 maja jestes in Warszau? Aber konnen wir ein bischen in Park biegen?
====
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
- Jacekraf
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 23 lip 2002, 14:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Saska Kepa
To Wam jeszcze powiem - dzis wieczorem biegalem. 3 koleczka z czego pierwsze i ostatnie to "sciezka zdrowia" - podskoki, skipping, przeplatanka - baaaardzo meczace. Park jest sliczny. Bylem tam w t-shircie i leginsach, zupelnie jak w lato...
Pozdrawiam serdecznie
Rafal
Pozdrawiam serdecznie
Rafal
====
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Brawo Rafał!
Fredziu, dziękujemy za możliwość obejrzenia naszego kolegi w akcji .
Na następny bieg w Skaryszewskim powinna pojawić się większa reprezentacja Pragi Południe (miejmy nadzieję).
Rafał, dla mnie bomba. My z Kingą od pewnego czasu zastanawiamy się, co tak naprawdę Cię kręci: bieganie, rolki a może to po prostu .... Ewa tak na Ciebie działa?
W każdym razie jest super, co widać na zdjęciu (no może ta ręka ).
Nie wiedziałam, że pracujesz? Marek pisał, że nie masz dostępu do forum w pracy. Jeśli tak jest to szkoda, bo ja mam tylko w pracy. Będzie przesunięcie czasowe, no i komórka.
Jola
Fredziu, dziękujemy za możliwość obejrzenia naszego kolegi w akcji .
Na następny bieg w Skaryszewskim powinna pojawić się większa reprezentacja Pragi Południe (miejmy nadzieję).
Rafał, dla mnie bomba. My z Kingą od pewnego czasu zastanawiamy się, co tak naprawdę Cię kręci: bieganie, rolki a może to po prostu .... Ewa tak na Ciebie działa?
W każdym razie jest super, co widać na zdjęciu (no może ta ręka ).
Nie wiedziałam, że pracujesz? Marek pisał, że nie masz dostępu do forum w pracy. Jeśli tak jest to szkoda, bo ja mam tylko w pracy. Będzie przesunięcie czasowe, no i komórka.
Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 310
- Rejestracja: 28 sie 2001, 13:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
1 maja mnie niestety nie bedzie, tzn. w ogole mnie nie bedzie do niedzieli wlacznie. Ale chyba bede jeszcze dzisiaj, bo w taka pogode glupio jakos tak nie wyjsc.
Romek - widzialem Cie ze 2 razy w Parku (poza niedziela, rzecz jasna). Ja biegalem w takim granatowym dresie, ale on sie w oczy nie rzuca za bardzo, wiec pewnie mnie nie kojarzysz.
Rafal - nie kupilem butow, ale pracuje nad tym.
marek
Romek - widzialem Cie ze 2 razy w Parku (poza niedziela, rzecz jasna). Ja biegalem w takim granatowym dresie, ale on sie w oczy nie rzuca za bardzo, wiec pewnie mnie nie kojarzysz.
Rafal - nie kupilem butow, ale pracuje nad tym.
marek
Az mi glupio ze tak malo biegam ostatnio
- romek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1859
- Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak chyba kazdy facet ma bardziej pamiec do twarzy niz do ubran - bede Cie wypatrywal nastepnym razem. Mam nadzieje, ze uda mi sie kupic dzis nowe buty - ostatnie, ktore kupilem okazalo sie, ze sa minimalnie za male i zalatwily mi nieco duzego paznokcia
romek
romek