I znów zima...
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Rano obudziłam się w innej scenerii. Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam śnieg na wszystkim. Wczoraj od nocy do wieczora wiało, ale było dość ciepło, a dziś radykalna zmiana pogody i spadek temperatury poniżej zera.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
W 3M biało, chociaż warstwa śniegu jest dosyć cienka. O 7 rano -6st.C, później się nieco ociepliło. W sumie dobra aura do biegania :-)
biegowa recydywa
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin

Na balkonie rano zastałam stado sikorek i jedząc śniadanie widziałam je cały czas z kuchni (balkon przylega długim bokiem do ściany z kuchennym oknem).
Teraz poważnie myślę o jakimś domku dla ptaków z jedzeniem.
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Domek dla ptaków to świetny pomysł. Tym sposobem będziesz mogła przyglądać się im do woli. Tak trzymaj 

W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- mahR
- Wyga
- Posty: 54
- Rejestracja: 20 gru 2003, 21:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tarnów
Troszke sie wtrace, gdyz mozna rowniez zostawic otwarte okno w pokoju i pojsc pobiegac
Mialem taka sytuacje, okolo dwoch tygodni temu, jak wrocilem zastalem czyjes kupki na blacie biurka ... Dopiero dwie godziny pozniej ujawnila sie sprawczyni - sikorka, ktora przez to okno wleciala i siedziala cicho ukryta przez ten czas 


Running and curling is good fun. so, leave the pub and join the club :))
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Sikorki to nic. Prawdziwą plagą są gołąbki. Praktycznie wszystkie lęki przed ludźmi znikły już kompletnie. Wchodzą do mieszkania a na chodnikach trzeba im robić przejście bo nie ustąpią! A mnożą się (przynajmniej w Krakowie) w postępie kolosalnym.
gregoz
- Karola
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 883
- Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
Ja od jakiegoś czasu coś tam podrzucam do żarcia na parapet w pracy i baaaaardzo się musiałam nagimnastykować żeby zrobić 2 zdjęcia tylko sikorce. Widocznie moje są miastowe, ale bardzo dzikie, bo jedno zdjęcie to ptaszek z tyłu jak odlatuje, jego ostatnie chwile na parapecie. Przy robieniu drugiego cała byłam zdrętwiała, bo trzymałam ręke nieruchomo z palcem na spuście migawki pewnie z 10 minut, ale mam sikorkę całą. Wcześniej najmniejszy ruch za szybą powodował ucieczkę.
W Szczecinie pada deszcz i leży sporo śniegu z przedpołudniowych opadów.
W Szczecinie pada deszcz i leży sporo śniegu z przedpołudniowych opadów.