Coś się ruszyło?

[Karola]

Przed chwila słyszałam jak w radiowej trójce do biegania przez chwilę zachęcał Marek Tronina. Przedstawiono Marka jako znanego maratończyka i zaczął doradzać jak zacząć bieganie.
Mam wrażenie że coś powoli się zmienia, może usłyszymy Marka częściej, będzie wszędzie o bieganiu więcej...

[Bartus]

Jak to mawia mistrz  Adam  (Małysz)    "....idzie ku dobremu...."

[to ja MacGor]

Telenowela "Klan" też mocno zaczyna pokazywać, że bieganie nie jest chorym zjawiskiem, tylko godnym podziwu hobby lub lekarstwem życia.

[PAwel]

Marek Tronina znanym maratończykiem, Klan propaguje bieganie. Rzeczywiście coś się zaczyna...

[MariusZ_]

Nowy cykl. Jak nic

[outsider]

W TV czy radiu lubią ku radości gawiedzi wpuszczać na wizję i fonię różnych dziwaków, zawsze tacy wzbudzają zainteresowanie publiki

Co do telenoweli, pewnie spadła im oglądalność i postanowili przyciągnąć widzów- patrz zdanie wyżej.

Zmienić to się zmieni, jak wasze wnuki przejdą na emeryturę.

[Karola]

I teraz dopiero powiało optymizmem.

[Michal]

No nieeee, chyba zacznę oglądać klan. A może od razu profilaktycznie inne telenowelki?  
To jest  współczesny spoób docierania do mas. Kto obejrzy relację z maratonu?  A kto obejrzy ją jak będzie biegł jeden z bohaterów serialu? A jak pokazać ludziom że to nie impreza dla zawodowców i że nie muszą trenować w klubach żeby startować?  Choćby pokazując jak taka impreza wygląda.

[dargch]

A jak pokazać ludziom że to nie impreza dla zawodowców i że nie muszą trenować w klubach żeby startować?

Może wprowadzajac do biegania elementy zabawy i humoru a nie tylko "współzawodnictwa"?

[Kenji]

Dziś to nawet w sejmie "debatowano" nad przyczynami marnej sytuacji w polskim sporcie.
Szkoda,że znowu niczego nowego nie wniosły te spory między lewą,a prawą stroną.Ciągłe zrzucanie winy na poprzednie rządy.Paranoja!
Kiedy zauważy się nie tylko bieganie,ale dostrzeże się też całą kiepską "forme" Naszego sportu???
I te zapewnienia Pana Ministra....."każdego dnia oddaje się do użytku 1 obiekt sportowy".

[dargch]

Jaki kraj - nie mający w ogóle ministerstwa sportu - ma największe sukcesy sportowe na arenie międzynarodowej? Jaki kraj - nie mający w ogóle ministerstwa kultury - słynie z "produkcji" największej ilości filmów? Czy do "uzdrowienia" sportu potrzebny w ogóle jest jakikolwiek Minister?

[rono]

USA?

[dargch]

Quote: from rono on 7:36 pm on Oct. 23, 2004
USA?

Zgadza się - wg. mnie nie ma co liczyć na urzędasów, którzy marnują publiczne pieniądze. Samemu trzeba się organizować.

[rono]

O jakości filmów nie będę się wypowiadał. Ale w sporcie O.K. U nas minister kultury był uprzednio ministrem budownictwa. Karty w tas, panowie!

[Kenji]

Tam "na górze"się tasują:wrrwrr:,a tu "na dole"nic się nie posuwa do przodu.