BASIA SZLACHETKA W WARSZAWIE

[lecho]

Marcin70 wiem że jestem chamem ale nie do tego stopnia co Mallson.I dalej podtrzymuje mój osąd co do jego osoby.Nie rozumiem jak mozna negować jej bieganie jeżeli to dziewczynie pomaga.To co ma zrobić k...a położyć się do łóżka i leżeć bezczynnie czekając na swoją kolej do nieba?
Bo niektórzy by to chyba tak widzieli.A swoją drogą Marcin70 masz taki sam pogląd jak ja

[zula]

Malsson ma prawo do swoich poglądów, jak i reszta. Chyba można dyskutować w miarę kulturalnie?
Choć zamienilam z Basią tylko kilka zdań wydaje mi się że Ona biega WYŁĄCZNIE dla siebie, w ten sposób czerpie motywację do walki z chorobą, ta mobilizacja jest Jej ogromnie potrzebna.
Biega z lekarzem, leczy się w konwencjonalny sposób, bieganie jest psychoterapią, ale bardzo ważną. W takim stadium zaawansowania choroby nie ma wiele do stracenia, jedynie może zyskać. No i niech wygra!

[marcin70]

Lecho, co do poglądu - widać jaki mam i okazuję go wszędzie, ale co do sposobu wyrażania swoich odczuć i emocji... jakkolwiek sam klnę jak szewc, to jednak na forach staram się zachować odpowiedni poziom. I tak jak pisałem co do intencji - wierzę że były dobre, ale co do sposobu ich okazania... mam bardzo duże zastrzeżenia. Powiedzieć można wszystko, to tylko kwestia doboru odpowiednich słów. Prawda?

[lecho]

Ok masz racje troche może za dużo brzydkich słów ale czasami się same cisną i trudno się powstrzymać.

[Kazig]

warto się powstrzymywać, bo to miejsce publiczne. Odbiór takiego zdania jak napisałeś może być bardzo różny. Ja się z tego trochę zaśmiałem, ale ktoś inny może był zdegustowany, zwłaszcza starszy czy elokwentniejszy (na pewno nie polityk ). Też powaga tematu nakazuje opanowanie emocji. Wyobrażasz sobie, jak czyta to nasza, chora, dzielna Basia? Czy ona chciałaby, aby w związku z jej osobą używano publicznie takich "mocnych argumentów"? Żeby kogoś zgasić można użyć innych słów i wcale nie celniej. Oczywiście, to wolne forum, ale używając brzydkich wyrazów świadomie narażasz się większości, po co?. Lepiej zamknijmy ten temat.

Mnie zaś interesuje jak Basia biega z lekarzem. Tu chodzi o jakąś aparaturę, czy o co? Czy mógłby to być po prostu ktoś znajomy czy musi być lekarz?

[krzycho]

uj tam zaraz, aparatura... To tylko obstawa, niejaki dr Christian Hottas Basia mówi, ze biega z nią, żeby robić za hamulec...

(Edited by krzycho at 12:45 pm on Sep. 21, 2004)

[marcin70]

Ty się Kazig od starszych odpierwiastkuj

[Pebe]

Biegłem przez kilkanaście kilometrów za Basią i na pewno żadnej aparatury nie było
Ale tempo okazało się dla mnie za szybkie i zostałem w tyle


(Edited by Pebe at 2:30 pm on Sep. 21, 2004)

[Kazig]

[Adam Klein]

Quote: from marcin70 on 1:16 pm on Sep. 20, 2004
Lecho, może i intencje masz dobre ale zachowałeś się jak cham!

Bez przesady Marcin. Nie jesteśmy w przedszkolu. Sa pewne słowa które w kontekście wydają sie być naturalne.
Jesli ktoś (tutaj Lechu) kto normalnie nie używa takich słów nagle użyje, to dlatego, że w danej sytuacji nie miał lepszego środka wyrazu.
Nie bądźmy jacyś przewrażliwieni.
Lechu - tak trzymać

[Pit]

A ja myślę, że niektóre wypowiedzi/osoby najlepiej ignorować. Szkoda nerwów, szkoda klimatu na forum.
Niektórzy nie nadają się do dyskutowania i jak się o tym przekonam to po prostu nawet staram się nie czytać. Lubię dyskutowac i do tego potrzeba kogos z innym zdaniem ale inne zdanie nie wystarczy by dyskusja była sensowna.

[stonoga]

Lechu
Skoro Cię Fredzio poprosił to bardzo proszę napisz kto jest jescze pierd...ty. Będziemy mieli jasność w jednym temacie.

[Olek]

To nawet robi się interesujące ale jednocześnie całkowicie OT.

[Kazig]

Przestańcie

[wojtek]

Zacznijcie

wypowiadac sie na temat