K R A K O W Â Â Â TEZ Â Â B I E G A Â !

[wojtek]

Cosik anemiczni jestesta . Czas podladowac bateryjki

[krzycho]

Wojtku, jest sezon startowy... Bardzo proszę nie prowokować

[stachnie]

W tę niedzielę było w porywach do 7 osób, głównie starzy bywalcy a oprócz nich ja i Staszek Spólnik (nie udziela się na Forum, czasem pisuje na Maratony Polskie jako Krakus). Staszek musiał odłączyć od grupy po pierwszej stacji gimnastyki (wyjeżdżał z Krakowa) a ja jak zwykle odłączyłem na drugim końcu Sikornika, pobiegłem pod ZOO i przez Wolę Justowską nad Rudawę. W poprzednich tygodniach treningi też się odbywały, ale beze mnie (za to ze Staszkiem) i nie miał kto napisać relacji.

S.

[krzycho]

hmmm, w sobotę startowałem w Zgierzu - nieobecność będzie usprawiedliwiona?

[stachnie]

Quote: from krzycho on 1:30 pm on June 30, 2003
hmmm, w sobotę startowałem w Zgierzu - nieobecność będzie usprawiedliwiona?

Nnno, ewentualnie - jeśli złożysz odpowiednio umotywowane podanie z dołączonymi dwiema fotografiami paszportowymi...

S.

[krzycho]

Quote: from stachnie on 1:58 pm on June 30, 2003

Nnno, ewentualnie - jeśli złożysz odpowiednio umotywowane podanie z dołączonymi dwiema fotografiami paszportowymi...

S.

Zobowiązuję się niniejszym przedłożyć Wysokiemu Kolegium wszelkie wymagane dokumenty bezzwłocznie po otrzymaniu komunikatu końcowego

[stachnie]

Tym razem było nas tylko czterech. Podobnie jak w zeszłym tygodniu, na końcu Sikornika spotkaliśmy drugą grupę biegaczy (tą co zwykle) i po kolejnej porcji ćwiczeń odłączyłem od grupy. Tym razem zrobiłem dłuższą wycieczkę biegową (z myślą o maratonie w Szczytnie): pobiegłem pod ZOO, przez polanę Pod Dębiną, obrzeżami Lasku Wolskiego (dawne trasy szlaków niebieskiego i czerwonego) pod Zakamycze, ostry podbieg pod Kopiec Piłsudskiego zakończone wbiegnięciem na sam Kopiec, potem znów pod ZOO, przez Wolę Justowską i nad Rudawę.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.

[stachnie]

Wczoraj było 5 osób - widać, że sezon wakacyjny wyraźnie zmniejszył frekwencję. Cały czas padało, chwilami dość mocno/ W tym samym miejscu co zwykle odłączyłem od grupy i tym razem przebiegłem tylko "wariant podstawowy" tj. pod ZOO, przez Wolę Justowską i na wały Rudawy. Tempo łagodne, gdyż miał to być odpoczynek między sobotą (siła biegowa) i poniedziałkiem (tempówki 6x800).


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.

[Kazig]

Kazigowe pytanie brzmi, czy Kraków biega?

[krzycho]

Kraków sypia. Czasami biega. Czasami nawet nad morzem...


(Edited by krzycho at 8:42 am on Aug. 4, 2003)

[longrunner]

krakow biega, ale jak ktos mieszka przy sklkach  twardowskiego to do parku jordana ani nie po drodze ani niewygodnie bo na skalkach ziemia, trwaka a w parku asfalcik, bueeee.... jesli ktos ma ochote sie przylaczyc do zwiedzania dziewiczych (no prawie) terenow skalki, pychowice i w kierunku tynca, zapraszam. longrunner

[stachnie]

Quote: from longrunner on 11:05 am on Aug. 16, 2003
jak ktos mieszka przy sklkach  twardowskiego to do parku jordana ani nie po drodze ani niewygodnie bo na skalkach ziemia, trwaka a w parku asfalcik, bueeee...

Sam jesteś to, co powiedziałeś  :bum:  W Parku jest tylko jedna stacja gimnastyki, potem biegniemy na północne zbocze Sikornika a tam już jest teren typowo crossowy.

Odpowiadam Kazigowi: Kraków biega, ale podczas wakacji niekoniecznie w Krakowie (choć pewnie ze 2-3 osoby cały czas były...). A nawet jeśli nie biega to przynajmniej łazi po górach  ;)


Pozdrawiam w przerwie między wypadami w góry,

Sławomir Stachniewicz.

[stachnie]

Wczoraj po wakacyjnej przerwie znów dołączyłem do grupki zaczynającej treningi w Parku Jordana. Okazało się, że (jak przypuszczałem) spotykali się co tydzień ale przy dość słabej frekwencji. Tym razem były 4 osoby, w porywach do 5. Biegliśmy tą samą trasą co zwykle (stacje gimnastyki w Parku Jordana, przy zbiegu ulicy Malczewskiego i alei Waszyngtona, w okolicach kopca Kościuszki i na drugim końcu Sikornika), po czym ja się odłączyłem i pobiegłem pod ZOO a reszta pobiegła grzbietem na wschód, gdzie mieli jeszcze zaliczyć ze 3 stacje gimnastyki.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.

[yoko]

Nad morzem to się zgadzam że biega w czasie wakacji, po piachu głębokim zwłaszcza(!)
A gdzie w ogóle biegać w Nowej Hucie? Bo niedługo tam sie przeprowadzę i opuszczę kochane Błonia i Wisłę:(

[lazan]

ja biegam od roku po Nowej hucie, mam pare miejsc ale w szczegolnosci latem korzystam ze stadionu Wandy. Zima mam 2 traski po okolo 15 km.
pzdr
Adam