Zapiętki i problem z butami

[pawuLon007]

Cześć!

Mam problem z obuwiem... Jestem pocztątkującym biegaczem i zauważyłem że wszystie pary butów wycierają się w tym samym miejscu - zapiętki (nie w centralnym miejscu, a bardziej po stronie zewnętrznej)

Przerobiłem już adidas, nike, saucony, merrell - wszystko to samo. Najpierw prawy but, później lewy (czasem lewy jest bez przetarć)

Początkowo buty wiązałem normalnie, następnie z użyciem ostatniego oczka, a teraz praktycznie na ścisk aby ograniczyć ruch stopy wewnątrz buta.

Piszę z pytaniem do Was szukając przyczyn problemu. Nie wiem co robić. Zaczyna to być uciążliwe bo każda para butów po 400km nadaje się do wymiany

Wina skarpet? Stopy? Zła technika wiązania butów lub biegu?

Czy są buty posiadające "wzmocnione" zapiętki?

Będę wdzięczny za wszelką pomoc

Dzięki!

[gokish]

A może zwyczajnie rozmiar zły?

[pawuLon007]

@gokish wydaje mi się że nie. Rozmiar mniejsze będą cisnąć. Rozmiar większe będą miały za dużo luzu z przodu. Rozmiar mam dobrany tak że podczas biegu nic mi w butach nie przeszkadza, a przy zbiegach nie uwiera w palce. Problem w tym, że przy każej parze butów są identyczne wytarcia...

[weuek]

A nie masz pięty Haglunda?

[janekowalski]

Może masz tak zbudowaną stopę. Ja też od dziecka przecieram buty, na ogół na wysokości guza piętowego ale miałem też buty które wycierałem z boku. Jeśli nie ma towarzyszących dolegliwości bólowych to raczej bym to olał.

[Andrzej_]

Jak to olał? I wciąż kupował nowe buty? Ja w swoich przykleiłem kawałek sztucznej skóry i biegam wciąż setki kilometrów.

[gokish]

Jak to olał? I wciąż kupował nowe buty? Ja w swoich przykleiłem kawałek sztucznej skóry i biegam wciąż setki kilometrów.

Tak długo jak to nie przeszkadza w bieganiu to jak mówi Janek olałbym :D

[Andrzej_]

Racja, jeżeli nie przeszkadza. U mnie wykruszyła się jakaś gąbka i został tylko kawałek plastyku sterczący do połowy buta raniąc piętę.

[pawuLon007]

Pięty wyglądają raczej normalnie i nie widać w nich Haglunda odkąd pamiętam to wycierają mi się buty w zapiętkach więc może to chodzi o ogólny profil stopy...
może zrobię tak jak radzi @Andrzej_ - powiedz mi tylko czy to sama skórzana wklejka czy z wbudowaną gąbką? Podeślesz foto?

[weuek]

Coś musi ze stopy wystawać, żeby przecierać zapiętek. Ewentualnie/dodatkowo buty mogą być za duże i nie trzymają pięty.

[pawuLon007]

Odkopię temat bo kolejne buty mają dziurę po 100km...
@weuek @gokish czy kojarzysz buty, które zamiast gąbki mają twardy, skórzany zapiętek coś jak w korkach do piłki?

[weuek]

Do biegania - nie.

[Amadeusz]

Spróbuj "runner's knot", nie chce mi się tłumaczyć, po prostu wygoogluj.

Jest to najmocniej, "najwyżej" trzymające wiązanie. Jak masakrujesz buty to na jakieś cuda bym nie liczył ale może lekko pomoże.

Spróbowałbym też przyklejać plastry (typu taśma do tapingu) i wymieniał je co kilka/naście biegów, żeby to on a nie materiał przyjmował siły tarcia.

[pawuLon007]

@weuek a skarpety z bardziej zabudowanymi piętami? Coś na wzór compressport proracing?
@Amadeusz będę próbował z tape'mi. Niestety sztuczna, przyklejana skóra nie zdała egzaminu - po dzisiejszym treningu pojawiły się odciski ... Wrcając do wiązania to od samego początku pojawienia się problemu sznuruję w ten sposób - rezultat jak widać

Ogólnie mam wrażenie że podczas biegu pięta pracuje góra-dół. Dziś po pojawieniu się odcisków "dowaliłem" sznurowanie na maxa. Niby stopa przestała się tak mocno ruszać ale za to zdrętwiały mi całe stopy. Wcześniejsze wiązania i tak wydawały mi się dość mocne... brakuje mi już pomysłów....