jestem nowy na forum. Biegam od początku września, od początku października złapałem większą zajawkę i zapisałem się na pierwsze zawody na 10kg i na takich dystansach chciałbym głównie startować w przyszłości. Prośba do bardziej doświadczonych biegaczy aby ocenili i ewentualnie skorygowali mój plan. Biegam głównie rano koło 5:15, gdyż lubie doładowanie jakie daje to o poranku, natomiast wieczorem jest cholernie ciężko się do tego zmusić. Do meritum:
mój początkowy plan treningowy to były biegi poniedziałek, środa, piątek po 20 min. Dołożyłem do tego ostatnio długie biegi w soboty. Chciałbym dołączyć do tego raz w tygodniu ćwiczenia siłowe na nogi.
Który system według Was byłby lepszy.
Poniedziałek - luźne 20 minut (oczywiście z czasem te 20 minut będzie wydłużane)
Środa - interwały
Piątek luźne 20 minut
Sobota długi bieg
I tutaj nie wiem gdzie dołożyć trening siłowy żeby się nie zajechać i mieć czas na odpoczynek
Drugi system
Poniedziałek -interwały
Środa - trening siłowy
Piątek - luźne 20 minut
Sobota - długi bieg
W tym wariancie nie wiem czy przerwa w bieganiu między poniedziałkiem i piątkiem nie jest za długa i czy interwały w poniedziałek po jednym dniu odpoczynku od soboty są dobrym pomysłem.
Z góry dzięki za wszystkie sugestie.
Pacjent:
189 cm
93 kg (ciągle w dół
średnie tempo na 10 km 6:05




