Rosjanie nie czują się winni, bo są niewinni
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Niby za co mieliby się czuć winni. Przecież winnych schwytano i przykładnie ukarano:
"Pierwszy proces odpowiedzialnych za Katyń odbył się także w 1943 roku w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Zapadły 4 wyroki śmierci. Wszystkie wykonano. W Smoleńsku skazano na śmierć za masakrę katyńską 7 oficerów niemieckich. W procesie leningradzkim jednym z oskarżonych był Arno Dhrer, który złożył obszerne zeznania i przyznał, że wraz z pozostałymi oskarżonymi brał udział w egzekucjach w lasku katyńskim. Ofiarami miało być od 15 do 20 tysięcy ludzi, oprócz Polaków także Żydzi i Rosjanie. Ze względu na skruchę Dhrer skazany został tylko na pobyt w łagrze. Ośmiu zatwardziałych współoskarżonych skazano na śmierć.
W roku 1945 w Smoleńsku skazano także na śmierć za współudział w zbrodni katyńskiej 85 oficerów niemieckich, w tym 18 generałów. Egzekucję wykonano publicznie - skazanych powieszono na centralnym placu miasta w obecności dziesiątków tysięcy gapiów. Zwłoki straconych wisiały na szubienicach przez cały tydzień."
Cały tekst z dzisiejszej Rzeczpospolitej jest tutaj
"Pierwszy proces odpowiedzialnych za Katyń odbył się także w 1943 roku w Mariupolu nad Morzem Azowskim. Zapadły 4 wyroki śmierci. Wszystkie wykonano. W Smoleńsku skazano na śmierć za masakrę katyńską 7 oficerów niemieckich. W procesie leningradzkim jednym z oskarżonych był Arno Dhrer, który złożył obszerne zeznania i przyznał, że wraz z pozostałymi oskarżonymi brał udział w egzekucjach w lasku katyńskim. Ofiarami miało być od 15 do 20 tysięcy ludzi, oprócz Polaków także Żydzi i Rosjanie. Ze względu na skruchę Dhrer skazany został tylko na pobyt w łagrze. Ośmiu zatwardziałych współoskarżonych skazano na śmierć.
W roku 1945 w Smoleńsku skazano także na śmierć za współudział w zbrodni katyńskiej 85 oficerów niemieckich, w tym 18 generałów. Egzekucję wykonano publicznie - skazanych powieszono na centralnym placu miasta w obecności dziesiątków tysięcy gapiów. Zwłoki straconych wisiały na szubienicach przez cały tydzień."
Cały tekst z dzisiejszej Rzeczpospolitej jest tutaj
ENTRE.PL Team
- Murat
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 424
- Rejestracja: 18 paź 2003, 18:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lubin
Gdzieś mi się obiło o uszy,że Rosjanie nie uznają mordu w Katyniu za ludobójstwo,ponieważ zginęło wtedy jedynie ok 10 % obywateli polskich przebywających na terytorium ZSRR.
Jeżeli by komuś naszła chętka mordować Chińczyków to niech nie przekracza 100mln ofiar !!-bo może mieć spore problemy...
Jeżeli by komuś naszła chętka mordować Chińczyków to niech nie przekracza 100mln ofiar !!-bo może mieć spore problemy...
- kroch
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 18 cze 2001, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Reda
PAwle,
Myśl,ę że powinieneś być bardziej wstrzemięźliwy.
Rosjanie też mają do nas parę pytań. Np. gdzie wcięło
ich jeńców, których pojmano w czasie wojny
polsko-bolszewickiej. Każdy naród ma coś za uszami,
nam się wydaje że mamy dość mało. Ale jesto to wynikim
tego, że byliśmy za słabym grajdołkiem, aby komuś
skutecznie dokopać. Choć na Ukrainie i tak straszą
(nie bez podstawnie) dzieci polskim żołnierzem.
Dwa pokoje ode mnie na lewo siedzi rosyjski Żyd, za scianą
Austryjak, a w ogóle jest tu wkoło pełno Szwabów i jakoś umiemy
razem pracować. Z ruskim, ruskiem, czerwoną zarazą, czerwoną -
chołotą (znam jeszcze parę które są u nas w powszechnym użyciu),
w wolnych chwilach gadamy o polskim i rosyjskim kinie Daj se na luz Pawełku, naucz się rozdzielać narody od przywódców. Znając twoja orientację polityczną, pewno nie chciałbyś żeby
cię ktoś identyfikował z jasnie nam panującymi.
Pozdrowienia ze Stuttgartu
Kroch
Myśl,ę że powinieneś być bardziej wstrzemięźliwy.
Rosjanie też mają do nas parę pytań. Np. gdzie wcięło
ich jeńców, których pojmano w czasie wojny
polsko-bolszewickiej. Każdy naród ma coś za uszami,
nam się wydaje że mamy dość mało. Ale jesto to wynikim
tego, że byliśmy za słabym grajdołkiem, aby komuś
skutecznie dokopać. Choć na Ukrainie i tak straszą
(nie bez podstawnie) dzieci polskim żołnierzem.
Dwa pokoje ode mnie na lewo siedzi rosyjski Żyd, za scianą
Austryjak, a w ogóle jest tu wkoło pełno Szwabów i jakoś umiemy
razem pracować. Z ruskim, ruskiem, czerwoną zarazą, czerwoną -
chołotą (znam jeszcze parę które są u nas w powszechnym użyciu),
w wolnych chwilach gadamy o polskim i rosyjskim kinie Daj se na luz Pawełku, naucz się rozdzielać narody od przywódców. Znając twoja orientację polityczną, pewno nie chciałbyś żeby
cię ktoś identyfikował z jasnie nam panującymi.
Pozdrowienia ze Stuttgartu
Kroch
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Dzięki Kroch za odpowiedź.
Ja jestem zupełnie spokojny, choć uważam Rosjan za zbiorowość, która ogarnięta jest dziwnym, jeśli nie umiłowaniem, to sympatią do swoich dawnych przywódców, którzy w 20 wieku wymordowali 20 mln ludzi.
Co nie zmienia faktu, że mogę sobie współpracować z jednostkami, potomkami tej "czerwonej
chołoty" (bardzo mi się to określenie, którego używał również Kisiel podoba) Dzisiaj np. brałem udział w Biegu Ossów - Radzymin i biegłem z pierwszą kobietą i nawet współpracowaliśmy ze sobą (nota bene to trochę ironia, że Białorusinka zwycięża w biegu zorganizowanym z okazji "Cudu nad Wisłą")
A w sprawie tych jeńców, których nie mogą się doliczyć Rosjanie, to z pewnością ich rozstrzelano w rewanżu za mordy sowieckie na jeńcach polskich. Ja jednak znajduję usprawiedliwienie dla żołnierzy za taki rewanż, jeśli znajdowali trupy swoich kolegów, których sowieci przed śmiercią torturowali wycinając im na nogach lampasy, a na czołach gwiazdki oficerskie.
A co do innych czarnych kart polskiej historii, to przypominam sobie, że Kwaśniewski przeraszał Ukraińców, więc jednak chyba jest różnica między Polakami, a Rosjanami.
Co do mioch poglądów to polecam jeden z ostatnich paragrafów mojego tekstu sprzed paru lat.
Ja jestem zupełnie spokojny, choć uważam Rosjan za zbiorowość, która ogarnięta jest dziwnym, jeśli nie umiłowaniem, to sympatią do swoich dawnych przywódców, którzy w 20 wieku wymordowali 20 mln ludzi.
Co nie zmienia faktu, że mogę sobie współpracować z jednostkami, potomkami tej "czerwonej
chołoty" (bardzo mi się to określenie, którego używał również Kisiel podoba) Dzisiaj np. brałem udział w Biegu Ossów - Radzymin i biegłem z pierwszą kobietą i nawet współpracowaliśmy ze sobą (nota bene to trochę ironia, że Białorusinka zwycięża w biegu zorganizowanym z okazji "Cudu nad Wisłą")
A w sprawie tych jeńców, których nie mogą się doliczyć Rosjanie, to z pewnością ich rozstrzelano w rewanżu za mordy sowieckie na jeńcach polskich. Ja jednak znajduję usprawiedliwienie dla żołnierzy za taki rewanż, jeśli znajdowali trupy swoich kolegów, których sowieci przed śmiercią torturowali wycinając im na nogach lampasy, a na czołach gwiazdki oficerskie.
A co do innych czarnych kart polskiej historii, to przypominam sobie, że Kwaśniewski przeraszał Ukraińców, więc jednak chyba jest różnica między Polakami, a Rosjanami.
Co do mioch poglądów to polecam jeden z ostatnich paragrafów mojego tekstu sprzed paru lat.
ENTRE.PL Team
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Przepraszam, że odświerzam (teraz się dokopałem)
Polecam lekturę J. Mackiewicza. (np. Lewa wolna - rzecz dotyczy wojny polsko-bolszewickiej) Można się tam dowiedzieć o powodach dla których ginęli niektórzy jeńcy. (przypadki te miały miejsce podczas działań wojennych)
Niestety Drogi Krochu wydaje mi się, że nie można snuć analogii między rokiem 1940tym a 1920tym. To ryzykowne zajęcie. Ponadto polscy historycy znają odpowiedzi na te prasowe niedawne "rosyjskie pytania" w sprawie jeńców z wojny 1919-20. Część tych ludzi rzeczywiście zmarła w niewoli ale nie za sprawą kulki w tył głowy tylko zwykłych chorób i epidemii szerzących się wówczas na ziemiach polskich.
Pozdrawiam
Polecam lekturę J. Mackiewicza. (np. Lewa wolna - rzecz dotyczy wojny polsko-bolszewickiej) Można się tam dowiedzieć o powodach dla których ginęli niektórzy jeńcy. (przypadki te miały miejsce podczas działań wojennych)
Niestety Drogi Krochu wydaje mi się, że nie można snuć analogii między rokiem 1940tym a 1920tym. To ryzykowne zajęcie. Ponadto polscy historycy znają odpowiedzi na te prasowe niedawne "rosyjskie pytania" w sprawie jeńców z wojny 1919-20. Część tych ludzi rzeczywiście zmarła w niewoli ale nie za sprawą kulki w tył głowy tylko zwykłych chorób i epidemii szerzących się wówczas na ziemiach polskich.
Pozdrawiam
gregoz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Rosjanie z grubsza rzecz ujmując maja takie podejście: "co wy mi tu będziecie - job wasza mać - gadać o jakichś 20 tyś polaczkach, co ich Stalin kazał zarjezać. to wszystko niczewo. My was wyzwolili z niewoli germańców i przy tym 600 tys naszyh bohatyrów pogibło. Wiec stulic pyski polaczki"
Ach, żeby tak ropa spadła do 10 dolarów za baryłkę, to skończyłyby się te ich wielkomocarstwowe mrzonki i poczuliby ile ten ich kraj i gospodarka są warte.
Ach, żeby tak ropa spadła do 10 dolarów za baryłkę, to skończyłyby się te ich wielkomocarstwowe mrzonki i poczuliby ile ten ich kraj i gospodarka są warte.
ENTRE.PL Team
- gregoz68
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 466
- Rejestracja: 04 lut 2004, 13:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nie uważam się za świętego będąc Polakiem. Niemniej jednak wolę zasypiać z czystszym sumieniem niż nasi sąsiedzi (wschodni i zachodni). Nauki historyczne w naszym kraju mają się po prostu lepiej niż w krajach byłego ZSRR (z oczywistych powodów). Proszę mi nie imputować "dziecinnych zapatrywań" na naszą przeszłość. Widzę jej ciemne strony - oj widzę., natomiast staram się czytać trochę więcej niż felietony historyczne z Gazety Wyborczej.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
gregoz