M50 atakuje.........

Moderator: infernal

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13885
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

I to przy takich słabych (w porównaniu) wynikach na dechę.
PKO
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1880
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 28 wrz 2025, 17:05 Slawcio jak bym wlał w siebie tyle płynów przed zawodami to bym sikał co kilometr :hejhej:
To może tak wyglądać, ale to było ISO o 5 rano
Maurten o 7 i kolejny po 8. Na trasie nie sikałem i nie chciało mi się.

Przemkurius pisze: 28 wrz 2025, 17:20 pół żartem pół serio, zwiększasz kilometraż żeby coś urwać jeszcze za rok?
Zdecydowanie NIE, już dwa trzy miesiące temu doszedłem do wniosku, że się za tuptałem, za dużo wolnego biegania.
Gdyby na to spojrzeć dokładniej to ja tak naprawdę prawie nie zwiększyłem tego kilometrażu. W końcówce poprzedniego sezonu biegałem zbliżone ilości co cały ten rok.
Ale spójrzcie na to tak, moje wyniki są osiągnięte z prostego biegania, nocne tuptanie i starty w zawodach, i do tego dosyć długie trasy więc i wolne te bieganie.
Slawcio w nadchodzącym sezonie przestaje biegać

Slawcio w nadchodzącym przyszłym roku zacznie trenować, ale żeby zaraz nie skończyło się jakąś kontuzją, muszę zmniejszyć objętość. Powtarzanie tego samego w kolejnym roku nic mi już nie da.
Więc na tą chwilę w planach jest realizacja planu Danielsa na 5-10 km przy objętości 112 km tygodniowo.
Tylko będą modyfikacje pod starty w zawodach.

Ale na tą chwilę to ja muszę się po dzisiejszym maratonie pozbierać do kupy, na sobotę zapisany jestem na wycieczkę biegową po lesie raptem 106 km.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2757
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Znakomity wynik, gratuluję!
Slawcio pisze: 28 wrz 2025, 16:31 Po pierwszej połówce zobaczyłem czas 1:20:40 czy coś takiego. Więc na czas poniżej 2:40 nie było szans, więc trzeba było tylko dociągnąć to co biegnę.
A tego to nie rozumiem, bo 1:20:40 na półmetku to idealny czas na zrobienie negative split na sub 2:40, no chyba, że już paliwa nie było... ;)

Slawcio pisze: 28 wrz 2025, 16:31 Rano (6 godzin przed) zjadłem swoje standardowe śniadanie z 4 jajek.
Oj, to bardzo się różnimy, bo mi jajka zabierają siły i energię i choć bardzo je lubię, to biegam po nich co najwyżej krótkie rozbiegania. :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1880
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wigi pisze: 28 wrz 2025, 19:56 A tego to nie rozumiem, bo 1:20:40 na półmetku to idealny czas na zrobienie negative split na sub 2:40, no chyba, że już paliwa nie było... ;)
Jak się biegnie od początku mocno, to nie ma szans zrobić negativa. Chyba że się biegnie pierwszą połówkę bardzo zachowawczo. Ale ja już tam zwolniłem.
Te wyniki które oni podają z międzyczasami co 5 km, to z nimi coś jest nie tak, jak patrzę na dane z zegarka to ja już od 17 km trochę zwolniłem. I to dużo więcej niż ich 2 sekundy.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1880
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obrazek

A tutaj na drugim miejscu wspominany wcześniej Adam Leończuk.
Adam jest w M60.
Adam biegł pierwszy raz w życiu maraton.
Adam uzyskał czas 02:56:23
Adam po biegu skarżył się że mógł dużo szybciej ale bał się ściany i zrobił to na luzaku.
Adam w tygodniu robi jakieś śmiesznie niskie objętości.
Adam nie wie co to pomiar tętna z zegarka, ma jakiś monokrystaliczny stary zegarek, chyba bez GPS-u, nawet firmy nie kojarzę. Chyba Sigma albo jakiś bardzo stary Polar. Na pewno nie Garmin.

Coś w ten deseń
Obrazek
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
RysK0
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 409
Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratuluję wyniku.

 
Wspomniałaś o  wykorzystaniu AI w układaniu planu treningowego.

Jakoś w sierpniu tego roku zrobiłem podobnie,  wrzuciłem zadanie w stylu:

„ Wygeneruj plan przygotowujący do startu w cyklu City Trail 2025/26” .

I co ciekawe, dostałem wstępniaka z opisem cyklu. Charakterystyka: nierówne podłoże (las, miękkie, często wilgotne, śnieg), możliwe przewyższenia, zakręty

Oraz pytania:

1.      Ile startów planujesz w tym cyklu?

2.      Czy traktujesz City Trail jako główny cel (forma pod 5 km w terenie), czy jako element szerszego przygotowania (np. do wiosennych 10 km / półmaratonu)?

3.      Na jakim etapie jesteś dziś (np. trening ogólny, baza, średnia objętość)?

4.      Czy mamy traktować cykl jako okazję do poprawiania czasu w każdym biegu, czy raczej jako "serię sprawdzianów" z możliwością stopniowej progresji?

5.      Czy chcesz przygotować się przez plan specjalistyczny (pod 5 km teren), czy przez plan hybrydowy (np. łączący cechy 5K i wytrzymałości ogólnej)?

W kolejnym kroku dostałem zgrabną rozpiskę z zakładanym kilometrażem tygodniowym.

Na cuda nie liczę, bo i tak coś sam sobie kombinuję a tu „ gotowca „ do druku dostałem, po którym mogę kreślić, porównywać i dalej kombinować.

No i na koniec – nie pamiętam który to AI tak konkretniej do tematu podszedł, wykasowałem historię i jedynie w  notatniku treść została. A może to było z Perplexity?

Co do samej analizy wykonanych jednostek - planu, moim zdaniem kuleje to strasznie, bez znaczenia czy Gemini czy GPT.

 

 

 


Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1550
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

@Slawcio Gratuluję wyniku i startu!
Świetny, dający do myślenia opis!
Brawo!
Łukasz Biega
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
Życiówka na 10k: 40:15
Życiówka w maratonie: 3:27

Nieprzeczytany post

Gratulacje :usmiech:
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1880
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki raz jeszcze wszystkim.

Na tą chwilę zapewne wystartuje w przyszłorocznym Maratonie Warszawskim, ale nie planuję bić życiówki.
Jak pisałem, pobiegam na większym kwasie i zobaczymy co z tego będzie. Ale czuję się spełniony i nie mam już oczekiwań.
Mam tylko niedosyt, że nie poprawiłem piątki w tym roku. Prawdopodobnie z tego wynikają plany na przyszły rok.
A tak to wyglądało w perspektywie zwiększania objętości i progresu.

Obrazek

Szosowe maratony biegałem tylko w Wawie co tu widać, inne to były leśne itp.

Na czwórkach mam doomsy jakiś dawno nie miałem, dziś rano miałem problem schodzić po schodach.
Ale coś tam truchtam regeneracyjnie.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1880
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No to mam swój pierwszy DNF czyli
Bison Ultra-Trail® 100

Po wczorajszym easy, doszedłem do wniosku że po co mi to. Nogi niezregenerowane.
Do tego coś mnie biodro pobolewa od około 2 miesięcy, a jedyną motywacją do wzięcia udziału było
no bo opłacone, no to wystartowałem.
Od początku biegłem wolno, Easy w jak największym komforcie. Na 26 km był ten moment w którym miałem zadecydować czy biegnę dalej. No i zamiast biec dalej, zawróciłem, a raczej pobiegłem trasą na 52 km która w tym miejscu zawracała na metę.
Tak więc pobiegałem sobie dzisiaj spokojnego Longa 52 km zamiast 106.
I w sumie zadowolony jestem, z podjętej decyzji.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1880
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zważywszy że wczoraj pobiegałem ponad 50 km i jak się czułem na dzisiejszym wybieganiu to.....
Jakbym nie biegał, coś tam pobolewa jak zwykle. Ale luzik, mógłbym dziś zrobić kolejną wolną pięćdziesiątkę.

Ale organizm zdecydowanie potrzebował snu. Przez ostatnie 24 h uskuteczniałem kilka drzemek i w nocy spałem więcej niż zwykle.
Tak czy siak po 4 latach projekt MARATON uważam za zamknięty.
Zmieniłem już jakiś czas temu tytuł bloga.

Zaprzestaję wrzucania tutaj postów z podsumowań tygodniowych, nie ma to sensu.
Jak ktoś ma ochotę i sobie przypomni o mnie to zawsze może kliknąć w link w mojej stopce prowadzący do
https://runalyze.com/athlete/maran
Macie tu wszystko ładnie przedstawione.

Natomiast będę tu przyklejał ze swoje strony www czy też informował o startach w zawodach.
Kilka już jest w planach, w tym w najbliższą niedzielę 5k w Mońkach, 11 listopad 10k i jakieś krótkie leśne.
26 października mamy tu bieg 12h, ale nie będę się na niego zapisywał, pobiegnę 14 km.

Jestem zapisany na T.A.R.P.A.N, czyli bieg 12h na pętli 9,5 km w walentynki.
Bieg mam w ramach wygrania vouchera, a za darmo to uczciwa cena.
Zawsze można po kilku kółkach spasować i powiedzieć starczy.
Ale tutaj planuje pobiegać i to szybko zważywszy na czas wysiłku.

No i to co już pisałem, nadchodzący sezon poświecę na budowaniu szybkości.
W tym sezonie gdy będzie trzeba wybierać, będę zapisywał się na krótsze dystanse, a nie jak było do tej pory, najdłuższe.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1550
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Z tego co piszesz czuję, że zmęczony/wyczerpany a przede wszystkim zniechęcony/zdemotywowany jesteś trochę.

Myślę, że powinieneś rozważyć wypoczynek (=roztrenowanie)
Pozdrawiam! I trzymam kciuki!
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1880
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:41:17
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, masz rację z tym zmęczeniem, głównie psychicznym i stawianiem biegania na pierwszym miejscu.
Teraz w zimę prawie nie ma zawodów to trochę odpocznę.
Natomiast w zeszłym roku po Bizonie zrobiłem dwu tygodniowe roztrenowanie (nic nie biegałem) i....... żałowałem.
Złapałem dodatkowe kilogramy i forma spadła. Teraz zrobię roztrenowanie aktywne :hejhej: czyli dalej będę tuptał po nocach.
No ale jak wspomniałem wcześniej trzeba też wrócić do wcześniejszego życia, popalić faje wodną, w niedzielę mam zamiar zanurkować, jak nic nie wyskoczy.
Czyli bieganie jak najbardziej, zapewne będzie więcej niż 100 km tygodniowo.
Ale nie na pierwszym miejscu.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1550
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Nabranie wagi to element roztrenowania... Po tygodniu znudzi Ci się jedzenie : )
Tak myślę, tak to jest u mnie przynajmniej
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ