Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13380
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
W ogóle kicha jest z tym kierunkiem poziomym. Nikt tego nie bada. Tylko ten pionowy i masa na sprężynie i sztywność w pionie i elastyczność w pionie i w kółko to samo. Ten wykres w panelu roboczym z części 5 artykułu, czeka na swoje rozwinięcie nie tylko na kierunku poziomym, ale też poprzecznym. To dopiero będzie kosmos. O kierunku poprzecznym nie śni nawet Uznański-Wiśniewski. Tu na ziemi jest wciąż sporo do odkrycia.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4496
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No jest do odkrycia, ale na razie mamy to:
Artefakty na wykresie, w kontekście informatycznym, to wszelkie niepożądane zakłócenia, zniekształcenia lub wady obrazu, które nie są częścią oryginalnego danych wejściowych ani strukturą, którą powinny reprezentować.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13380
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
i co z tym zrobić?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4496
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Może mierzyć dokładnie, albo to: https://www.mathworks.com/help/signal/r ... yfilt.html, albo cuś innego, albo nie wiem. 

- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13380
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Golay wygładza przebiegi. Żeby było dokładniej to by musiała być większa rozdzielczość obrazu.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4496
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To znaczy, że i Ty i prezes Garmina Min Kao, popełniacie ten sam błąd.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13380
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A jeśli miednica nie opada sobie tak swobodnie tylko jest to jakaś forma ruchu taśm funkcjonalnych dająca w efekcie proksymalne przemieszczenie masy względem kończyn? Siły zewnętrznej nie ma, ale środek masy zachowuje się jakby była?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4496
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Zapewne tak jest, bo Katir to nie rzucony kamień, ale wtedy znacznik na miednicy nie jest środkiem masy, to znaczy raz jest, a raz nie jest, bo ruszają się ręce i nogi. Znacznik będzie zwalniał bo pęd musi być zachowany, ale prawdziwy COM już nie. A jak zły środek masy, to i źle obliczone SSL.
I co z tym zrobić?
I co z tym zrobić?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13380
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przyjąć pozycję czujnika i badać jego zachowanie na miednicy. Jak zwalnia czujnik i jaki jest jego timing, a nie jaki jest timing COM. To jest jak z pracą taśm funkcjonalnych. Jakoś pracują, ale konkretnie jak pracują to nie wiemy. U tego juniora pracują na 3:27. Na razie zawodnicy Tomka Lewandowskiego są poza takim performensem. Nie mówiąc już o naszych, którzy w pocie czoła pracują nad tylnym odbiciem.
edit:
to jest interesująca statystyka. Szczególnie wynik obecnie drugi na liście jest ciekawy. On był zrobiony jeszcze przed butami karbonowymi, więc należy go traktować z nieco większą wagą. Ale o zawodniku w późniejszych latach jakoś nie słyszałem. Jego kariera nie rozwinęła się na miarę potencjału, który sugerował ten kosmiczny wynik w juniorach. W tym zestawieniu Ingebrigtsen jest dopiero na 6 miejscu. Zajęło mu więc aż 4 lata męczenia buły podwójnymi treszholdami, żeby pobiec 3:27. Obawiam się, że ten Koech może podzielić los Kwemoia. Szybka i krótka kariera, bez rozwinięcia w wieku seniorskim. Być może jest tak, że myśl treningowa ludzi zachodu nie przystaje do fenomenów ruchowych z Afryki i zwyczajnie ich zajeżdża, tłamsząc biomechanikę fizjologią. My naprawdę niewiele wiemy o ruchu. Jak taki młody człowiek funkcjonuje, że jest w stanie w wieku 19 lat biegać szybciej o 3 sekundy od tytanów pracy z Norwegii. Jest jeszcze kwestia dopingu, ale jak na razie nie ma żadnych niepokojących sygnałów, żeby były jakieś nieprawidłowości.
edit:
to jest interesująca statystyka. Szczególnie wynik obecnie drugi na liście jest ciekawy. On był zrobiony jeszcze przed butami karbonowymi, więc należy go traktować z nieco większą wagą. Ale o zawodniku w późniejszych latach jakoś nie słyszałem. Jego kariera nie rozwinęła się na miarę potencjału, który sugerował ten kosmiczny wynik w juniorach. W tym zestawieniu Ingebrigtsen jest dopiero na 6 miejscu. Zajęło mu więc aż 4 lata męczenia buły podwójnymi treszholdami, żeby pobiec 3:27. Obawiam się, że ten Koech może podzielić los Kwemoia. Szybka i krótka kariera, bez rozwinięcia w wieku seniorskim. Być może jest tak, że myśl treningowa ludzi zachodu nie przystaje do fenomenów ruchowych z Afryki i zwyczajnie ich zajeżdża, tłamsząc biomechanikę fizjologią. My naprawdę niewiele wiemy o ruchu. Jak taki młody człowiek funkcjonuje, że jest w stanie w wieku 19 lat biegać szybciej o 3 sekundy od tytanów pracy z Norwegii. Jest jeszcze kwestia dopingu, ale jak na razie nie ma żadnych niepokojących sygnałów, żeby były jakieś nieprawidłowości.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4496
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ano nie wiadomo jak trenuje, ale powiązania takie - Berardelli - Rosa - Canova.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13380
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Pamiętasz, że Berardelli to ten od biomechaniki? Tak przynajmniej się pozycjonował. Lecz nic specjalnego nie robił z Kenijczykami, jak sam przyznał w dalszej części wywiadu. Podbiegi i siłownia. Ale nie za długie te podbiegi, bo wtedy Canova ich nie lubił. Mówił że jak za długie to szkodzi w maratonie. Po dekadzie chyba je polubił, bo zarządził 30km podbiegi z Tambach na 1900 do Iten na 2300. No i cała prawda o trenowaniu. A potem się okazuje, że jednak inaczej należy trenować. Pierdoły. Tymczasem biomechana jak leżała tak leży. i nikt tego nie podnosi.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 maja 2025, 19:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Buty z włókna węglowego to prawdziwe „rakiety” w świecie biegania, ale nadal potrzeba głowy i stóp, aby z nich korzystać.yacool pisze: ↑28 cze 2025, 06:33 Przyjąć pozycję czujnika i badać jego zachowanie na miednicy. Jak zwalnia czujnik i jaki jest jego timing, a nie jaki jest timing COM. To jest jak z pracą taśm funkcjonalnych. Jakoś pracują, ale konkretnie jak pracują to nie wiemy. U tego juniora pracują na 3:27. Na razie zawodnicy Tomka Lewandowskiego są poza takim performensem. Nie mówiąc już o naszych, którzy w pocie czoła pracują nad tylnym odbiciem.
edit:
Szczególnie wynik obecnie drugi na liście jest ciekawy. On był zrobiony jeszcze przed butami karbonowymi, więc należy go traktować z nieco większą wagą. Ale o zawodniku w późniejszych latach jakoś nie słyszałem. Jego kariera nie rozwinęła się na miarę potencjału, który sugerował ten kosmiczny wynik w juniorach. W tym zestawieniu Ingebrigtsen jest dopiero na 6 miejscu. Zajęło mu więc aż 4 lata męczenia buły podwójnymi treszholdami, żeby pobiec 3:27. Obawiam się, że ten Koech może podzielić los Kwemoia. Szybka i krótka kariera, bez rozwinięcia w wieku seniorskim. Być może jest tak, że myśl treningowa ludzi zachodu nie przystaje do fenomenów ruchowych z Afryki i zwyczajnie ich zajeżdża, tłamsząc biomechanikę fizjologią. My naprawdę niewiele wiemy o ruchu. Jak taki młody człowiek funkcjonuje, że jest w stanie w wieku 19 lat biegać szybciej o 3 sekundy od tytanów pracy z Norwegii. Jest jeszcze kwestia dopingu, ale jak na razie nie ma żadnych niepokojących sygnałów, żeby były jakieś nieprawidłowości.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13380
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
My nawet nie wiemy jak działają te buty. Ale to nie przeszkadza pierdolić złote myśli w banku wiedzy.