K R A K O W Â Â Â TEZ Â Â B I E G A Â !

[stachnie]

Quote: from miroszach on 1:36 pm on Mar. 2, 2003
Znam trasę biegową Stachniego, raz z nim zrobiłem jego wielką petlę.

Niedawno gdy biegliśmy z Byku to się odrobinę wydłużyła (wbiegliśmy na Kopiec i zawadziliśmy o ZOO)  ;)

Nb. próbuję zachęcić jeszcze parę osób do przychodzenia na biegi w Parku Jordana ale na razie efekty są mizerne.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.

[stachnie]

Na prośbę Byka tym razem ja piszę relację  ;)

Było nieco więcej osób niż zwykle, ale wszyscy z wyjątkiem mnie to starzy bywalcy. Chyba po raz pierwszy w tym roku temperatura była powyżej zera, w biegu miejscami przeszkadzała oblodzona nawierzchnia. Dość szybko od nas odłączył Byku, który akurat tego dnia miał mniej czasu i zrobił trening trochę wcześniej. Biegliśmy tą trasą co zwykle ale zamiast zawrócić na "lokalnym maksimum" kończącym wzgórze Sikornik zbiegliśmy jeszcze kawałek niżej, na zbocze tzw. Golgoty. Tam pobiegłem robić dłuższą trasę po Lasku Wolskim a pozostali pobiegli do góry, w stronę Kopca Kościuszki. Innych biegaczy było "jak na lekarstwo".


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.

[fasola]

juz koncze zwiedzanie Swoszowic, w ktorych spedzilem biegowa zime, wiec czas zawitac do centrum - milo bedzie Was spotakc - mam naszieje, ze mi sie to uda,
pozdro,

[byku]

Wczoraj do stalych bywalcow dolaczyl Krzycho.
We trzech,Stachnie,Krzycho i ja biegalismy po krosowym terenie dolaczajac do grupy na stacjach gimnastyki.Po czwartej stacji gimnastyki odlaczylismy sie od grupy realizujac dlugie wybieganie.Krzycho,majac najdluzszy odcinek dobiegu do domu,pozegnal nas w okolicach ZOO.Stachnie i ja mijajac wielu biegaczy krazylismy po Lesie Wolskim,nastepnie wzdluz Rudawy do domu.Calkowity czas treningu to 2 godziny 57 minut.
Znow nie dotarl Kuba C ?!  Zapraszam 23.03.

[krzycho]

Obrazek z wczorajszego biegania. 9:30, wały Rudawy.
Koło mostku na drodze do Mydlnik stoi sobie ruderka.
Dwóch panów z tzw. marginesu, z lekka już wymiętych i poobijanych z rykiem (ożeż ty itede) wodzi się koło rzeczonego domostwa za łby, a z mostku właśnie zbiegają dzielni stróże prawa z zamiarem interwencji.
Bieganie nie jest wcale nudne

[Kuba C]

Byku,
Biegłem do was, ale moja forma po szkoleniu w Warszawie uległa znacznej obnizce i juz koło mostu Grunwaldzkiego zawróciłem do domu, zeby sobie wstydu nie robic.
Moze za dwa tygodnie sie uda

[byku]

Kubo,podczas niedzielnych spotkan nikt sie nie sciga,i w grupie utrzyma sie kazdy poczatkujacy biegacz

[krzycho]

A którędy pobiegliście po Lasku Wolskim? Ja pociagnąłem pod Kopiec Piłsudskiego, w dół do Panieńskich Skał i potem w poprzek Woli nad Rudawę.
Macie jakąś stałą trasę czy biegacie po krzakach gdzie oczy poniosą?

[stachnie]

Quote: from krzycho on 12:04 pm on Mar. 18, 2003
A którędy pobiegliście po Lasku Wolskim?

Niebieskim szlakiem do Polany pod Dębiną (z ominięciem dwóch mniej przyjemnych miejsc), potem dalej niebieskim (a z początku jego starym przebiegiem) wzdłuż granicy Lasku, nie wbiegaliśmy na Kopiec tylko dalej obrzeżem do czerwonego, krótko przed odejściem czerwonego do góry bardzo ostry podbieg, wbiegliśmy na Kopiec, zbiegliśmy i jeszcze jedno okrążenie wokół Kopca. Tam spotkaliśmy dwóch znajomych i z nimi pobiegliśmy wokół ZOO, w dół ulicą bodajże "28 lipca 1943 roku", przez Park Decjusza i stamtąd nad Rudawę. Potem oni pobiegli na Błonia a my w kierunku Bronowic.


S.

[miroszach]

Stachnie będziesz biegł na 4 zmianie w 27 Biegu Kościuszkowskim?

[stachnie]

Quote: from miroszach on 10:25 pm on Mar. 20, 2003
Stachnie będziesz biegł na 4 zmianie w 27 Biegu Kościuszkowskim?

Wiem, że będę biegł, ale nawet nie wiem, w której drużynie  ;)  Byku i jeszcze paru innych przymierzali się do tego, żeby wystawić ekipę - albo dołączyłbym do nich a wtedy na 4. odcinku pewnie biegłby Grzesiek Ożdżyński, mnie by zapewne wystawili na ostatni, albo będę biegł w ekipie UJ i wtedy na 95% biegłbym tak jak zwykle. Ale i tak pewnie spotkamy się przed biegiem - zamierzam być na Kamiennej ok. 10:00.


S.

[krzycho]

W tą niedzielę prawdopodobnie nie pobiegnę z wami. Zamierzam zrobić sobie rowerowy weekend przed Krzeszowicami. Jak wstanę rano, to może was popilotuję po Lasku Wolskim

[miroszach]

Ostania zmiana kończy się na Kopcu Kościuszki, więc do Lasku nie wbiegniemy. Ja biorę czwartą, bo najdłuższa. Jak by były jakieś problemy ze zgłoszeniem składu byka to dajcie mi cynk. Z głównym dyrektorem biegu widuję się 2 razy w tygodniu na treningach, jest moim trenerem.

[krzycho]

Quote: from miroszach on 1:13 pm on Mar. 21, 2003
Ostania zmiana kończy się na Kopcu Kościuszki, więc do Lasku nie wbiegniemy

Ale ja o zwykłym niedzielnym bieganiu, a nie sztafetach...

[miroszach]

 Teraz rozumiem.