No to biegajcie sobie.
Chciałem zrobić tak, żeby zapisywały się wszystkie dane z kalkulatora, ale zamiast tego dopisałem jakiś zaciemniony program i zepsułem całą stronę, a do pajtona zapomniałem hasła. Mam pozapisywane, ale to z 50 wersji z jakimiś losowymi liczbami.
No dobra. To jest model masy na sprężynie, pięknie mi z angielskiego tłumaczy - sprężysto damperowy

i na sto procent jest przestarzały, ale mam co mam.
C1 i C2 to po prostu współczynniki które powinny być ustalone eksperymentalnie, bo każdy inaczej biega. Jak wpiszemy "1" to będzie po prostu bez tych korekt. C1 to w uproszczeniu korekta- gtc/Vo, a C2 to korekta (gtc * t lotu) / Vo
Tylko, że Vo to fizyczne ugięcie sprężyny, czy inaczej mówiąc spadek masy. Trudne to.
Wychodzi z tego kalkulatora, że większą sprawczość ma C2, a mi się widzi, że powinno być odwrotnie, ale to wymaga poważnego zastanowienia.