Czy za forumowanie można wylecieć z pracy? - ważne

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Małe pytanie do forujących w pracy. Jak sądzicie, czy Twój szef mógłby wykorzystać Twoje posty do zwolnienia Ciebie, lub jako dowód w sprawie w sądzie?
I czy ten dowód mógłby być ważny?
jako dowód nienależytego wypełniania obowiazków zawodowych?

Pozdrawiam
Kazig
PKO
MariusZ_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 31 sty 2004, 16:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdansk

Nieprzeczytany post

Co Ty, Kazig. Nie strasz ludzi.
A swoją drogą ciekawe pytanie. Moim zdaniem w sądzie walka byłaby nieunikniona i pracownik miałby niezłe szanse. Nie jest tak prosto pracownika od razu, dyscyplinarnie pogonić (oczywiście zakładamy, że trzeźwy i obowiązki tak w ogóle to jak najbardziej wypełnia). Żeby szef czuł się pewnie, to potrzebuje trochę to w czasie rozciągnąć i dorobić trochę kwitów. Jakieś ostrzeżenie, notatka z rozmowy, nagana. A potem, to jak najbardziej - na bruk.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A co z czytaniem gazet ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Zależy jakich ;-) CKM i Playboy pewnie odpadają ;-)
Chyba, że ktoś pracuje w ich redakcji ;-)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
MariusZ_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 31 sty 2004, 16:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdansk

Nieprzeczytany post

A Przyjaciółka to niby lepsza? ;)
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

No szef pare lat temu największy ściagacz z Napstera, którego skrzynka puchnie od e-maili i rządający żeby jego śmieszne e-maile nie omijały chyba się nie przyczepi. ;)
Trzeba szefowi pokazać co to komputer z dostępem do internetu, a może sam tu zajrzy.
MariusZ_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 31 sty 2004, 16:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdansk

Nieprzeczytany post

Chyba, że ma życiówkę zdecydowanie gorszą ;)
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Karola, może spróbuj u siebie wpierw. Zobaczymy jak to wyjdzie ;)
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Mój szef jest wysoki, szczupły, wysportowany (biega jak trzeba, jeździ na nartach, żegluje, roweruje i pływa na desce) i na pewno życiówkę miałby lepszą gdyby to sprawdzić, ale lubi inne sporty bardziej.
To jeden z moich najwierniejszych kibiców. :)
Awatar użytkownika
Padre
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 222
Rejestracja: 08 sty 2003, 16:04

Nieprzeczytany post

Po zebraniu odpowiednich kwitów (jak wiadomo jest to łatwe przy obecnych programach obserwujących serwer i użytkowników) i przy determinacji szefa - rzeczony delikwent stoi przed trudnym wyborem:
a) porozumienie stron - żegnaj odprawo
b) pojście na całość czyli Sąd Pracy.

Rozwiązanie a) kuszące nie jest, ale przynajmniej nic gorszego nas ze strony szefa już nie spotka. Rozwiązanie b) wygląda nieźle - przecież w Sądzie Pracy nie płacimy, ale... Tutaj trzeba składać pozew już po fakcie, czyli po zwolnieniu dyscyplinarnym. Pomijam już tu okres oczekiwania na rozprawę, wyrok sądu pierwszej instancji, drugiej instancji, kasację Sądu Najwyższego - najgorsze jest to, iż można przegrać. Ten kto przepracował u takiego szefa kilka miesiączków pewnie nic sobie z tego nie zrobi, ale ten który kilka lat - będzie miał problem z ukryciem tego w CV. A mieć w świadectwie pracy 'art 52' - no to już nie jest ciekawie.

Innymi słowy - lepiej nie przeginać. :)
Awatar użytkownika
Kuba C
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 22 mar 2002, 15:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

szef musiałby udowodnić, że nikt nie miał dostępu do twojego komputera- przedstawiac IP , a znając wiedzę naszych sądow w dziedzinie informatyki to byłby dla nie koszmar.

Najprawdopodobniej  poprzestałby na zwykłym zwolnieniu- tj. wypowiedzeniu umowy :-)
Kuba--------------------------------------------
KKB Dystans Kraków
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Szef może cię zwolnić bo pracownik przestał być mu potrzebny i nie jest mu do tego potrzebny żaden pretekst w postaci logów serwera czy czegoś w tym stylu.  
Więc nie rozpatrywałbym kwestii 'czy jest ot powód formalny do zwolnienia' ale raczej 'czy jest to rzeczywisty powód do zwolnienia'.  A więc nie czy szef będzie mógł, ale czy będzie chciał za nadużywanie sieci się z nami pożegnać?
Wiem że to się zdarza, choć dotyczy to raczej dość ekstremalnych przypadków korzystania z sieci, nie zaś przeglądania forum.
Michał
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Kazig - niestyty tak.
Można mieć nieprzyjemności nawet za używanie e-mail służbowego do celów prywatnych.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
Turecki44
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 297
Rejestracja: 15 wrz 2003, 10:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie przesadzajcie. Wszystko jest kwestią ocenną. Jeśli delikwent wysyła kilkaset postów dziennie i nic robi w pracy to pewnie, że wyleci. Póki co jednak, prawo pracy w Polsce zasadniczo chroni pracownika. Byłby to rzeczywiście precedens gdyby można było wylecieć za wysyłanie majli. Równie dobrze szef mógłby się przyczepić, że za często chodzimy na herbatę/do wc. Torchę inaczej wygląda wyjście na papieroska/czytanie gazet/rozmowy prywatne - tu mógłby nas złapać. Ale i tak nie sądzę, żeby którykolwiek Big Boss zdecydował się na zwolnienie pracownika i ryzykował sprawę w sądzie (chyba, że bardzo uparty), a już zupełnie niemożliwe wydaje się wygranie przez niego takiej sprawy, pod warunkiem jeśli pracownik zachowuje się w normie, tj. jak wszyscy.
To już nie są czasy siedzenia przez cały dzień w milczeniu i patrzenia non-stop na swoje biurko pod czujnym okiem nadzorcy.
Ja nie słyszałem, żeby były w Polsce takie sprawy, a zajmuję się tym zawodowo. Jakby co, to służę pomocą.
Turecki
Awatar użytkownika
stonoga
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 26 lip 2003, 22:17

Nieprzeczytany post

To zależy czy jesteś pracownikiem niezastąpionym czy raczej nie. Żaden szef o zdrowych zmysłach nie zwolni pracownika niezastąpionego.
Dlaczego mam wiecej nóg niż mózgów ???
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ