Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13057
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tak, tylko że mówiłem o tym raczej w aspekcie Seby i jego przesterowanej długości kroku. Kombinowaliśmy z narzucaniem wyższej kadencji, żeby nieco go skrócić i uzyskać odczuciowo większą sztywność, ale skończyło się na odczuwaniu większego zmęczenia, więc daliśmy spokój i szukamy sztywności w różnych mobilkach. To wydaje się dużo lepszym dla niego pomysłem. Dla was też mobilki są ok, bo zmieniają ruch u każdego. Kwazi w taśmach, to przecież wyrywa dupę. Robiony w małych ilościach codziennie przed biegiem, czy tam przed każdym biegiem, wywołuje fajny flow. A przynajmniej ma taki potencjał.
A propos mobilek, to tu macie coś co można zaadaptować na nasze potrzeby. Autor sugeruje, że poprawia stabilność, ale to jest jakaś makabryczna antyteza stabilności. Kolano ucieka na zewnątrz, stopa idzie na krawędź zewnętrzną i właśnie to jest projektowane w układzie nerwowym, a nie stabilność. Natomiast sam pomysł jest ok tylko trzeba najpierw wybrać cały luz tkankowy, wejść mocno we wkrętkę i utrzymywać kolano wewnątrz. Dupa będzie od razu spalona. I ułatwiać sobie jakąś podpórką, a nie że od razu na otwartych łańcuchach.
A propos mobilek, to tu macie coś co można zaadaptować na nasze potrzeby. Autor sugeruje, że poprawia stabilność, ale to jest jakaś makabryczna antyteza stabilności. Kolano ucieka na zewnątrz, stopa idzie na krawędź zewnętrzną i właśnie to jest projektowane w układzie nerwowym, a nie stabilność. Natomiast sam pomysł jest ok tylko trzeba najpierw wybrać cały luz tkankowy, wejść mocno we wkrętkę i utrzymywać kolano wewnątrz. Dupa będzie od razu spalona. I ułatwiać sobie jakąś podpórką, a nie że od razu na otwartych łańcuchach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 511
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
W tych rozważaniach: kadencja, oddech, tempo, długość kroku, to w zasadzie wszystkie zależą od siebie. Przy wzroście tempa mogą być zmiany różne u różnych zawodników.
A wracając do ćwiczeń (z wcześniejszego linku: lędźwia), to rozciąganie odcinka lędźwiowego można uzyskać też przez aktywację mięśni brzucha nawet leżąc na płaskim, ze zgiętymi kolanami. Choć ta wersja z filmiku, może jest łatwiejsza do zrealizowania i lepsza w odczuciach.
Dalej eksperymentuje i zastanawiam się, do jakiego tempa będę mógł dojść w rytmie 2/3. Bo mam wrażenie, że pułap trochę się zwiększa (kiedyś miałem problemy z biegiem ciągłym typu: II zakres, czy progowy). Dodatkowo na wysokich prędkościach (jak dla mnie) już zaczynam czuć coraz lepiej rytm i próbuje używać dużej masy (dowalanie 3 kroki a wydechu i 2 luzu). Może następnym razem sprawdzę mocniejsze bieganie bez kwazimodo, żeby wiedzieć, czy mięśnie już nauczyły się pracować aktywnie w biegu. Bo może tylko te zabawy w grabusa odpowiadają za odczucia zmęczenia pośladka?
Ale z drugiej strony czy niecałe 3 minuty treningu z kwazimodo mogłyby aż tak mocno wpływać?
A wracając do ćwiczeń (z wcześniejszego linku: lędźwia), to rozciąganie odcinka lędźwiowego można uzyskać też przez aktywację mięśni brzucha nawet leżąc na płaskim, ze zgiętymi kolanami. Choć ta wersja z filmiku, może jest łatwiejsza do zrealizowania i lepsza w odczuciach.
Dalej eksperymentuje i zastanawiam się, do jakiego tempa będę mógł dojść w rytmie 2/3. Bo mam wrażenie, że pułap trochę się zwiększa (kiedyś miałem problemy z biegiem ciągłym typu: II zakres, czy progowy). Dodatkowo na wysokich prędkościach (jak dla mnie) już zaczynam czuć coraz lepiej rytm i próbuje używać dużej masy (dowalanie 3 kroki a wydechu i 2 luzu). Może następnym razem sprawdzę mocniejsze bieganie bez kwazimodo, żeby wiedzieć, czy mięśnie już nauczyły się pracować aktywnie w biegu. Bo może tylko te zabawy w grabusa odpowiadają za odczucia zmęczenia pośladka?
Ale z drugiej strony czy niecałe 3 minuty treningu z kwazimodo mogłyby aż tak mocno wpływać?
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13057
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie wiem. Jesteś w procesie. 3 minuty mogą teraz kasować. Za miesiąc nie będziesz czuł takich 3 minut i będzie to jako pobudzenie. Testuj.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 511
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Zobaczę co przynosą kolejne treningi, a na pewno po drodze wpadnie jakiś kolejny start w zawodach.
A jeszcze apropo zeszłorocznego wyniku Sebastiana na 10km. Gdyby osiągnąć taki wyniki w tym roku, to byłoby już o krok od minimum (potrzebne 28:50).
Doczytałem sobie jeszcze na portalu pzla i np. Aleksandra ma minimum bez minimum (czy to jest na zasadzie obrony tytułu Mistrzyni Europy?). Może przydałaby się notatka z wyjaśnieniem.
Dla inne przykładu Irlandia. Tam liczą się wyniki też z 2024, ciekawe...
Są róźnice w minimach (czy to bład?) nie znalazłem niestety wyznacznika europejskiego... A teoretycznie kraje mogą ustalać swoje wymagania kwalifikacji.
A jeszcze apropo zeszłorocznego wyniku Sebastiana na 10km. Gdyby osiągnąć taki wyniki w tym roku, to byłoby już o krok od minimum (potrzebne 28:50).
Doczytałem sobie jeszcze na portalu pzla i np. Aleksandra ma minimum bez minimum (czy to jest na zasadzie obrony tytułu Mistrzyni Europy?). Może przydałaby się notatka z wyjaśnieniem.
Dla inne przykładu Irlandia. Tam liczą się wyniki też z 2024, ciekawe...
Są róźnice w minimach (czy to bład?) nie znalazłem niestety wyznacznika europejskiego... A teoretycznie kraje mogą ustalać swoje wymagania kwalifikacji.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13057
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nooo, 28:50. Do nabiegania dla żołnierzy albo kadrowiczów, co mają finansowane przygotowania. Najlepsza szansa, żeby to nabiegać - 16 luty w Castellon. Potrzeba 6 koła. Wtedy ruszę dupę. A tak to mam to w dupie.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4192
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A ten co biegnie po te 3:30, to jaki ma rekord na 1500m?
-
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 21 paź 2020, 10:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ale to nie musi być 180, chodzi o wydłużenie kroku w biegu, metodą inną niż wieloskoki.
Może być 168, czemu nie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 511
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Część żołnierzy buduje formę w Międzyzdrojach. Kto się zgłosi na zawody zobaczymy na linii startu w marcu.
Ale tam, to już biega szeroka elita, patrząc po wynikach zeszłorocznych. Można się po prostu "z ulicy" zapisać?
A na rekordowej obiecują 1200zl za sub 29. A taki wynik raczej da podium czyli łącznie przynajmniej 2000zl.
Zresztą za złamanie 30minut dają 300zl.
Teoretycznie nawet ponad wspominane "6kola" można wyciągnąć za rekord Polski. 7 tygodni zostało do startu.
Może nie są to olbrzymie pieniądze, tylko kropla w morzu potrzeb, ale jednak jest to zachęta do szybkiego biegania. I fajnie, że są premie za wynik. Nawet jest lotna premia na 5km, tylko trzeba ukończyć bieg...
Czy przełoży się na lepsze wyniki niż rok temu? Jakie będą warunki pogodowe? Niewiem, ale chętnie sprawdzę rezultaty i kibicuje żeby wyniki były TOP.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles