https://bieganie.pl/sport/biegi-gorskie/stian-angermund-wroci-do-scigania-po-zawieszeniu/
-
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: brak
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4192
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No ważne, ale co konkretnie masz na myśli. Jakiś komentarz poproszę.
Na fejsbuku widziałem kilka komentarzy, ale nie wiem czy trafne, bo sprawy nie znam.
Na fejsbuku widziałem kilka komentarzy, ale nie wiem czy trafne, bo sprawy nie znam.
-
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: brak
Dla mnie ważne jest to, że często jak ktoś coś przeskrobie to odbija się to szerokim echem, a już sprostowanie sprawy i wyjaśnienie, że był niewinny tak szerokiego echa na ogół nie posiada. Co więcej, na zawsze przypina się takiej osobie łatkę "nieuczciwy". Tutaj plus dla redakcji, że taką informację zamieściła.
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 648
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Mówiąc szczerze, to dla mnie dalej mało jasna jest ta sprawa i artykuł wiele nie wyjaśnia. Ja nie wiem czy Stian w końcu jest winny brania dopingu według AFLD, czy nie? Jeśli nie jest, to czemu w ogóle otrzymał jakąś karę? Jeśli jest, to dlaczego tylko 16 miesięcy (chyba wyraźnie krócej niż standardowa kara)? Na czym polega ta ugoda, która została mu zaproponowana? Zazwyczaj ugoda polega na tym, że zawodnik np. przyznaje się do winy i za to dostaje skrócenie kary, na co dokładnie się tutaj Stian "ugodził"?
Bardzo mało przekonująca jest również przytoczona opinia eksperta, który twierdzi, że "biorąc pod uwagę wiedzę sportowca na temat dopingu...". Tak to naprawdę każdy kto wpada na dopingu mógłby się tłumaczyć, że "przecież ja nie mogłem brać bo wiedziałbym, że bym wpadnę". Skąd w ogóle ten ekspert wie jaka była wiedza Stiana na temat okresu półtrwania środków różnych środków w chwili, w którym odbywała się kontrola antydopingowa? Egzaminował go wcześniej? Jeśli w ogóle Stian nie bierze żadnych leków i suplementów, to dlaczego należy zakładać, że posiadał szczegółową wiedzę na ten temat?
Być może pierwsza część tej wypowiedzi ma więcej sensu, ale chyba niezbyt rozumiem chronologię wydarzeń, do których się ona odnosi. Może ktoś potrafi to lepiej wyjaśnić, albo widział jakieś oficjalne oświadczenie AFLD w tej sprawie? Była jeszcze, z tego co pamiętam, jakaś mowa o tym, że próbki Stiana z wynikami testu były niewłaściwie albo może zbyt długo przechowywane. Więc sprawa jest jeszcze bardziej mętna.
Bardzo mało przekonująca jest również przytoczona opinia eksperta, który twierdzi, że "biorąc pod uwagę wiedzę sportowca na temat dopingu...". Tak to naprawdę każdy kto wpada na dopingu mógłby się tłumaczyć, że "przecież ja nie mogłem brać bo wiedziałbym, że bym wpadnę". Skąd w ogóle ten ekspert wie jaka była wiedza Stiana na temat okresu półtrwania środków różnych środków w chwili, w którym odbywała się kontrola antydopingowa? Egzaminował go wcześniej? Jeśli w ogóle Stian nie bierze żadnych leków i suplementów, to dlaczego należy zakładać, że posiadał szczegółową wiedzę na ten temat?
Być może pierwsza część tej wypowiedzi ma więcej sensu, ale chyba niezbyt rozumiem chronologię wydarzeń, do których się ona odnosi. Może ktoś potrafi to lepiej wyjaśnić, albo widział jakieś oficjalne oświadczenie AFLD w tej sprawie? Była jeszcze, z tego co pamiętam, jakaś mowa o tym, że próbki Stiana z wynikami testu były niewłaściwie albo może zbyt długo przechowywane. Więc sprawa jest jeszcze bardziej mętna.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4192
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem, skąd ta pewność, że był niewinny?banama pisze: ↑07 sty 2025, 13:01 Dla mnie ważne jest to, że często jak ktoś coś przeskrobie to odbija się to szerokim echem, a już sprostowanie sprawy i wyjaśnienie, że był niewinny tak szerokiego echa na ogół nie posiada. Co więcej, na zawsze przypina się takiej osobie łatkę "nieuczciwy". Tutaj plus dla redakcji, że taką informację zamieściła.
Trochę się właśnie wgłębiam w temat i zupełnie nic na to nie wskazuje.
Masz jakieś informację na ten temat?
A artykuł jest tak kretyński jak cała reszta ostatnio. Dziennikarz musi być bezstronny i rzetelny.
ps. a już zaproszenie gościa z grupy Friza jako fachowca od biegania, czy pomylenia ironmana z jakim ultra jak w przypadku rozmowy z panią Alicją, to już kierwa szczyt szczytów.
Szkoda oczu i języka na ten portal.
-
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ok dzięki za info. Chyba wyszła na jaw moja naiwność.
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4192
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Moja też. Ja pojęcia nie mam czy on jest winny czy nie. No i oczekiwałbym szerszego i rzetelnego opisu dziennikarza piszącego o tym.
Choć z tego co wiem, nawet jeżeli coś zażyjemy nieświadomie, to i tak nasza wina, my odpowiadamy za to co połykamy.
Choć z tego co wiem, nawet jeżeli coś zażyjemy nieświadomie, to i tak nasza wina, my odpowiadamy za to co połykamy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 648
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Jasne, ale nieświadome zażycie zanieczyszczonego produktu to jest przewinienie zupełnie innej skali niż świadome branie dopingu. Zresztą jeśli ktoś potrafi wskazać konkretny produkt, który spowodował pozytywny wynik testu, to chyba kara jest całkowicie anulowana.
Jako miłośnik biegów górskich oczywiście chciałbym wierzyć, że Stian jest niewinny, ale ten artykuł takiego przekonania we mnie nie zbudował i sprawa jest mocno zagmatwana. Wydaję mi się, że informacje do tego artykułu były czerpane z Facebooka zawodnika, co raczej ciężko traktować jako obiektywne źródło w tej sytuacji. Mnie by ciekawiło stanowisko stowarzyszenia antydopingowego i jakieś dokładniejsze uzasadnienie dlaczego stosowania środka maskującego miałoby być w tej sytuacji nielogiczne. Patrząc na to w najprostszy możliwy sposób, jeśli ktoś bierze doping, to stosowanie środka maskującego jest logiczne. A powoływanie się na rzekomą wiedzę zawodnika o okresach półtrwania, to naprawdę najgłupszy z możliwych argumentów. Ilu to już było takich, co niby wiedziało, a jednak coś przekombinowało. Ciekaw również jestem, jeśli sam Stian twierdził (jeżeli dobrze pamiętam), że nie bierze żadnych leków i suplementów, to jaka jest w ogóle teoria dostanie się do organizmu zakazanej substancji? Pamiętam też taki głos w tej sprawie, że podobno tylko jednorazowe przyjęcie tego środka (np. gdyby ktoś mu dosypał do soku) nie wystarczyłoby do uzyskania takiego wyniku w badaniu i musiałoby to być przyjmowane przez dłuższy czas. Ja się nie znam, więc nie wiem czy tak rzeczywiście jest.
Jako miłośnik biegów górskich oczywiście chciałbym wierzyć, że Stian jest niewinny, ale ten artykuł takiego przekonania we mnie nie zbudował i sprawa jest mocno zagmatwana. Wydaję mi się, że informacje do tego artykułu były czerpane z Facebooka zawodnika, co raczej ciężko traktować jako obiektywne źródło w tej sytuacji. Mnie by ciekawiło stanowisko stowarzyszenia antydopingowego i jakieś dokładniejsze uzasadnienie dlaczego stosowania środka maskującego miałoby być w tej sytuacji nielogiczne. Patrząc na to w najprostszy możliwy sposób, jeśli ktoś bierze doping, to stosowanie środka maskującego jest logiczne. A powoływanie się na rzekomą wiedzę zawodnika o okresach półtrwania, to naprawdę najgłupszy z możliwych argumentów. Ilu to już było takich, co niby wiedziało, a jednak coś przekombinowało. Ciekaw również jestem, jeśli sam Stian twierdził (jeżeli dobrze pamiętam), że nie bierze żadnych leków i suplementów, to jaka jest w ogóle teoria dostanie się do organizmu zakazanej substancji? Pamiętam też taki głos w tej sprawie, że podobno tylko jednorazowe przyjęcie tego środka (np. gdyby ktoś mu dosypał do soku) nie wystarczyłoby do uzyskania takiego wyniku w badaniu i musiałoby to być przyjmowane przez dłuższy czas. Ja się nie znam, więc nie wiem czy tak rzeczywiście jest.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4192
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
On sugerował, że to nie jego wyniki, chciał nawet badania DNA tych próbek.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 648
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
No to tym bardziej się to kupy nie trzyma. Jeśli to nie były jego próbki, to badanie DNA powinno to wykazać i kary w ogóle nie powinno być. Więc wynika raczej z tego, że albo tego badania w ogóle nie zrobił albo zrobił, ale były to jego próbki. To badanie chyba jest drogie, więc jeżeli w rzeczywistości wiedział, że to są jego próbki i i tak wiedział, że to nic nie da, to niedziwne gdyby w końcu go nie zrobił.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4192
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Dla mnie też podejrzane, oczywiście nie przesądzam, bo nie mam danych żadnych.
A badanie DNA nie jest na żądanie, trzeba o to powalczyć.
A badanie DNA nie jest na żądanie, trzeba o to powalczyć.
-
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: brak
@tkobos - a co się mówi o tej sprawie w środowisku biegaczy górskich? I czy w ogóle się mówi?
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4192
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nie słuchałem jeszcze i chyba nie będę słuchał , ale wrzucam.
https://www.youtube.com/watch?v=NnDFATTe9d8
https://www.youtube.com/watch?v=NnDFATTe9d8
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4892
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Ostatnio na topie jest melatonina. Zanieczyszczona oczywiście
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ja przesłuchałem. Dalej nie wiem co sądzić na ten temat. Trudna sprawa - pewnie jeszcze raz przesłucham. Zaciekawiło mnie natomiast (bo nie byłem tego świadomy) - że w każdym przypadku to zawodnik musi udowodnić, że jest niewinny i że nawet jeśli coś się wydarzyło nie z jego winy, to tak czy inaczej on jest za to przede wszystkim odpowiedzialny. Dość surowe to - nie wiedziałem.
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141