Cześć
Chciałbym abyście pomogli mi i poukładać kilka rzeczy i rozplanować zimę, bo nie za bardzo wiem jak do tego podejść.
Zacząłem biegać w lutym wiec będzie to moja pierwsza zima. I teraz rodzi się pytanie jak trenować w zimę.
Skończyłem ten sezon z wynikiem na 5km-16:50. Plany jakie mam na wiosnę to poprawić się na 1500m a później z tego przejść na 5km
do tej pory jeszcze nie biegałem na 1500 wiec nie wiem na co mnie stać po prostu chcę poprawić się w szybkości na wiosnę. I teraz :
- Jak Biegać grudzień-styczeń- luty- Po prostu bazę i 2x w tyg szybkość i wtedy marzec -kwiecień wchodzić pod specyficzny trening pod 1500m?
- Czy już teraz zaczynać trening pod 1500m?
Okres Zimowy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 19 kwie 2022, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:15
- Życiówka w maratonie: 3:27
To zależy jak znosisz zimno? Ja do -5 robię normalne treningi, może te szybsze odcinki są tylko trochę wolniejsze
Przez całą zimę startowałem w City Trail na 5 km
Przez całą zimę startowałem w City Trail na 5 km
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dosyć słabo znoszę mam często problemy z zatokami i gardłem przy niskich temperaturach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 377
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
- Życiówka na 10k: 39
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli po pierwszym sezonie biegania pobiegłeś 16:50 to znaczy że masz nieprzeciętny talent. Zamiast szukać podpowiedzi na forum od przypadkowych osób, ogarnij sobie literaturę i zacznij biegać zgodnie ze sztuką. A najlepiej od razu uderzaj do jakiegoś trenera bo szkoda zmarnować potencjał.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może to głupio zabrzmi ale moim celem jest przebiegnięcie 15;59 i raczej zakończę przygodę z bieganiem a zacznę jakiś nowy etap.
Mam już 28 lat więc raczej nic dużego nie osiągnę. A co do potencjału to jestem raczej mocnym średniakiem ponad 20 lat latania za piłką, i ćwiczenie trójboju zrobiło swoje,i dlatego byłem wstanie zrobić taki progres. Aktualnie ważę 83 kg a jestem wstanie zrobić przysiad z 160-170 kg. Więc zapas siły jest a wydolność została po piłce. Jestem taką osobą co lubi wyznaczyć sobie jakiś cel i do niego dążyć stąd przygoda z bieganiem a co ona przyniesie nie wiem może w przyszłości obiorę inny dystans a może całkowicie inną dyscyplinę. Dlatego nie chcę raczej trenera a co do książek możesz podać jakieś przykłady ? .
Mam już 28 lat więc raczej nic dużego nie osiągnę. A co do potencjału to jestem raczej mocnym średniakiem ponad 20 lat latania za piłką, i ćwiczenie trójboju zrobiło swoje,i dlatego byłem wstanie zrobić taki progres. Aktualnie ważę 83 kg a jestem wstanie zrobić przysiad z 160-170 kg. Więc zapas siły jest a wydolność została po piłce. Jestem taką osobą co lubi wyznaczyć sobie jakiś cel i do niego dążyć stąd przygoda z bieganiem a co ona przyniesie nie wiem może w przyszłości obiorę inny dystans a może całkowicie inną dyscyplinę. Dlatego nie chcę raczej trenera a co do książek możesz podać jakieś przykłady ? .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 377
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 15:10
- Życiówka na 10k: 39
- Życiówka w maratonie: brak
Nie jesteś średniakiem. A to, że grałeś w piłkę 20 lat czy podnosiłeś ciężary też nie ma aż takiego znaczenia. Większość piłkarzy z ekstraklasy miałoby problem żeby pobiec dobrze 10 czy 5km a biegają za piłką całe życie.
Większość amatorów ma problem żeby złamać 20 min po kilku latach biegania. Nie słyszałem o przypadku aby ktoś w rok doszedł do 16 minut. Jeśli tak zrobiłeś to pewnie po kilku sezonach miałbyś sporą szansę dojść do 14 minut czyli znaleźć się w elicie polskiego biegania i wygrywałbyś biegi uliczne - nie tylko lokalne.
Co do książek to na pewno warto zacząć od klasyki czyli Bieganie metodą Danielsa. Poza tym jest tego mnóstwo a tu na forum znajdziesz informacje na pewno.
Większość amatorów ma problem żeby złamać 20 min po kilku latach biegania. Nie słyszałem o przypadku aby ktoś w rok doszedł do 16 minut. Jeśli tak zrobiłeś to pewnie po kilku sezonach miałbyś sporą szansę dojść do 14 minut czyli znaleźć się w elicie polskiego biegania i wygrywałbyś biegi uliczne - nie tylko lokalne.
Co do książek to na pewno warto zacząć od klasyki czyli Bieganie metodą Danielsa. Poza tym jest tego mnóstwo a tu na forum znajdziesz informacje na pewno.