Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[yacool]

Na rozgrzewce można robić różne rzeczy. Nawet skipy. Podnosisz temperaturę tkanek, zwiększasz zakresy. Natomiast jak już oczekujemy od danego ćwiczenia jakiegoś efektu w ruchu docelowym, to się robi level wyżej. Bywa, że im mniej spektakularne ćwiczenie tym lepiej potem się biegnie. I odwrotnie - robisz wieloskok albo salto w tył, a potem w biegu cała para w gwizdek.

[Siedlak1975]

Siedlak, ty chyba w mało rzeczy wierzysz, co?
Garmin jest topornym narzędziem, ale tak jak tu chłopaki piszą, jednak jakoś reaguje zmianami balansu na trening mobilizacyjny.

Wierzę czy nie to nie ma znaczenia. Na tempach poniżej 4:00 według Garmina spokojnie schodzę poniżej 200. Na tempach 3:30 garmin twierdzi że GTC w około 170-180 a ja jestem raczej paralitykiem biegowym. Więc ....

[yacool]

No właśnie. Więc co?

[Siedlak1975]

Więc mierzy raczej słabo. Trzeba by ze strydem zweryfikować

[yacool]

A sprawdzałeś czy na przykład wykrywa zmiany balansu po mobilkach w taśmach? Bo może to być jakiś sposób monitorowania, czy mobilizacje są skutecznym sposobem pracy z ciałem.

[Siedlak1975]

Nie sprawdzałem. Podejrzewam że na moim poziomie na GTC może mieć wpływ kadencja. Im ktoś bardziej drobi tym mniejsze GTC

[yacool]

Widzę że nie ma szans na twoje zaangażowanie więc już nie próbuję więcej. Masz podejrzenia że garmin słabo działa. Przyjąłem do wiadomości.

[yacool]

(...) muzyka pomaga biegaczom zwiększyć kadencję (...) Według naukowców, muzyka może zmieniać sposób, w jaki odczuwamy wysiłek, pozwalając biegaczom odciągnąć uwagę od dyskomfortu.

To fragmenty z tego artykułu. Zauważyliście już, że przeniesienie uwagi z odczuwanego zmęczenia na wykonywanie konkretnego rytmu oddechu i wzmocnień również działa, ale dla odmiany na wydłużenie kroku. Ten aspekt warto pociągnąć, bo to może być hicior większy niż jakakolwiek plejlista.