Buty trailowe pod ultra
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 18 lip 2023, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wczoraj miałem okazję sprawdzić UV3 na czymś dłuższym - lokalny, kameralny bieg w formule Backyard (niemal 6,9 km i 160m w górę na pętlę)
Wpadło ponad 48 km, trasa mega interwałowa, mieszana bo i krótki dobieg asfaltowy i szuterek i nieco korzeni, wąskich przejść w lesie
Ogólnie buty sprawdził się w takich warunkach bardzo dobrze. Od początku do końca na jednym zestawie skarpetek, nie obtarły, trzymały dobrze
Jedyny minus to może fakt, że miejscami lewy z przodu łapał taki uślizg jakbym wpadł w coś typu błoto (a niczego takiego nie było) - dziwne nieco, zawsze to miało miejsce przy wchodzeniu pod górę. Mam też wrażenie, że mogłyby lepiej oddychać, ale wczoraj było naprawdę gorąco
Gdyby nie fakt, że mocno się odwoniłem (mimo picia i jedzenia), że zaczęły mnie skurcze łapać, to pewnie bym jeszcze 1 albo 2 kółka zrobił
Podsumowując zapowiada się ok, następny sprawdzian na ultra pod koniec miesiąca
Wpadło ponad 48 km, trasa mega interwałowa, mieszana bo i krótki dobieg asfaltowy i szuterek i nieco korzeni, wąskich przejść w lesie
Ogólnie buty sprawdził się w takich warunkach bardzo dobrze. Od początku do końca na jednym zestawie skarpetek, nie obtarły, trzymały dobrze
Jedyny minus to może fakt, że miejscami lewy z przodu łapał taki uślizg jakbym wpadł w coś typu błoto (a niczego takiego nie było) - dziwne nieco, zawsze to miało miejsce przy wchodzeniu pod górę. Mam też wrażenie, że mogłyby lepiej oddychać, ale wczoraj było naprawdę gorąco
Gdyby nie fakt, że mocno się odwoniłem (mimo picia i jedzenia), że zaczęły mnie skurcze łapać, to pewnie bym jeszcze 1 albo 2 kółka zrobił
Podsumowując zapowiada się ok, następny sprawdzian na ultra pod koniec miesiąca
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1505
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
A ja wam powiem, że o ile Hoki Tecton 2 na bieg typu 18 km są bardzo fajne.
To na dzisiejszym maratonie, zmasakrowałem sobie 3 palce. Z tego jeden z paznokci prawie odpadł.
Kurde już 2 razy ten paznokieć wymieniałem w tym sezonie.
Tak czy siak Tectonów 2 na maraton+ więcej nie zakładam.
To na dzisiejszym maratonie, zmasakrowałem sobie 3 palce. Z tego jeden z paznokci prawie odpadł.
Kurde już 2 razy ten paznokieć wymieniałem w tym sezonie.
Tak czy siak Tectonów 2 na maraton+ więcej nie zakładam.
Czas osiągnięty podczas zawodów jest wprost proporcjonalny do twojego zaangażowania.
Bieganie metodą startową. https://bieganie.org/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
Bieganie metodą startową. https://bieganie.org/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
@Slawcio paznokieć odrasta pół roku a nawet dłużej. Jakim cudem już dwa razy w tym sezonie wymieniłeś pazura???
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1921
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Klasyka gatunku. Z Hoki nic co ma ochraniacz palców nie nadaje się nawet na półmaraton. Szosowe są lepsze, bo mają krótkie wzmocnienie noska, więc sama siatka nie jest taka krwiożercza.
Mnie się przestały dziać jakiekolwiek rzeczy z palcami odkąd zrezygnowałem z butów z przodami o kształcie torpedy. I nie ma powrotu do tego absurdu.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1505
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Odpadło to coś co narosło, nie było pełnej odbudowy.Siedlak1975 pisze: ↑04 sie 2024, 21:28 @Slawcio paznokieć odrasta pół roku a nawet dłużej. Jakim cudem już dwa razy w tym sezonie wymieniłeś pazura???
Podobnie teraz.
Czas osiągnięty podczas zawodów jest wprost proporcjonalny do twojego zaangażowania.
Bieganie metodą startową. https://bieganie.org/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
Bieganie metodą startową. https://bieganie.org/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1921
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Moim amatorskim zdaniem, z inov-8 to najlepsza jest wkładka (Boomerang). Do ultra to nie oferują nic sensownego.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1921
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Nie, a to one dla dłoni są?
Ale przyznaję, że te przody wyglądają przyzwoicie.
Ale przyznaję, że te przody wyglądają przyzwoicie.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 18 lip 2023, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam za sobą dwa dłuższe biegi w Topo UV3 i chyba czas podzielić się wrażeniami. Jeden bieg to 52 km na płasko po okolicach w ramach "długiego" wybiegania. Drugi to z kolei górski bieg ultra zakończony po niecałych 60 km (miało być nieco więcej, ale postanowiłem zejść z trasy z wielu przyczyn). Może po prostu plusy i minusy moim zdaniem:
Plusy:
+ Przyczepność: w porównaniu do takiego Olympusa od Altry tutaj vibram jest na całości, jest prawdziwa podeszwa i nie było żadnych problemów. Czy sucho, czy wilgotno, korzenie, kamienie, trawa, szuterek, wszystko trzymało bardzo dobrze. Miłe zaskoczenie bo bieżnik wygląda licho i nie spodziewałem się tego po nim
+ Stabilność: zero problemów z uciekaniem buta, na zbiegach z nieco luźniejszym podłożem można było puścić się jak dzik i mimo to czułem się pewnie
+ Brak zmiany odczuć po wyklepaniu 10, 20, 30, 40 itd. km. Nie wiem jak byłoby na czymś pokroju 80-100, ale tutaj jest po prostu dobrze, komfortowo, wygodnie (z oryginalną wkładką)
+ Wbrew wcześniejszym obawom oddychają wystarczająco, mimo upałów nie udało mi się zagotować nogi
+ Brak problemów ze sznurówkami (przynajmniej przy węźle biegacza), trzymają pewnie, nie przeszkadzają itd.
+ Przód buta BARDZO DOBRY - kilka razy przyfasoliłem w kamień czy coś innego i nic nie czułem. Większość butów tego typu ma tam wzmocnienie, ale nie każdy chroni tak dobrze
Minusy:
- Są luźne - mimo sznurowania z ostatnią dziurką, bywało na zejściach ze sporym nachyleniem że dosyć boleśnie dobijałem palcami do przodu buta. Związane konkretnie, na Asicsach mi się to nie zdarzało
- Na moje problemy ze stopą nie pomogły - w obu przypadkach przetarcie na bokach... To może być kwestia ruchu, mojego konkretnego przypadku, więc minus może trochę nad wyrost, ale wolę wspomnieć. Miejsca na palce jest dużo, ale samo ułożenie stopy gorsze niż w Trabuco Max 2 gdzie na takim dystansie problemów by zwyczajnie nie było
- Dostępność: muszę o tym wspominać. Po prostu w Polsce ich zdobycie jest trudne / niemożliwe. Cena też nie zachęca... są marki których buty zdobędziemy bez problemu, więc dla mnie to minus i tyle
Plusy:
+ Przyczepność: w porównaniu do takiego Olympusa od Altry tutaj vibram jest na całości, jest prawdziwa podeszwa i nie było żadnych problemów. Czy sucho, czy wilgotno, korzenie, kamienie, trawa, szuterek, wszystko trzymało bardzo dobrze. Miłe zaskoczenie bo bieżnik wygląda licho i nie spodziewałem się tego po nim
+ Stabilność: zero problemów z uciekaniem buta, na zbiegach z nieco luźniejszym podłożem można było puścić się jak dzik i mimo to czułem się pewnie
+ Brak zmiany odczuć po wyklepaniu 10, 20, 30, 40 itd. km. Nie wiem jak byłoby na czymś pokroju 80-100, ale tutaj jest po prostu dobrze, komfortowo, wygodnie (z oryginalną wkładką)
+ Wbrew wcześniejszym obawom oddychają wystarczająco, mimo upałów nie udało mi się zagotować nogi
+ Brak problemów ze sznurówkami (przynajmniej przy węźle biegacza), trzymają pewnie, nie przeszkadzają itd.
+ Przód buta BARDZO DOBRY - kilka razy przyfasoliłem w kamień czy coś innego i nic nie czułem. Większość butów tego typu ma tam wzmocnienie, ale nie każdy chroni tak dobrze
Minusy:
- Są luźne - mimo sznurowania z ostatnią dziurką, bywało na zejściach ze sporym nachyleniem że dosyć boleśnie dobijałem palcami do przodu buta. Związane konkretnie, na Asicsach mi się to nie zdarzało
- Na moje problemy ze stopą nie pomogły - w obu przypadkach przetarcie na bokach... To może być kwestia ruchu, mojego konkretnego przypadku, więc minus może trochę nad wyrost, ale wolę wspomnieć. Miejsca na palce jest dużo, ale samo ułożenie stopy gorsze niż w Trabuco Max 2 gdzie na takim dystansie problemów by zwyczajnie nie było
- Dostępność: muszę o tym wspominać. Po prostu w Polsce ich zdobycie jest trudne / niemożliwe. Cena też nie zachęca... są marki których buty zdobędziemy bez problemu, więc dla mnie to minus i tyle
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1921
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Oddychają nawet za bardzo, bo byle chlapnięcie na przód i od razu mokra skarpeta. Ale jak ma nie oddychać, kiedy tam sama siatka z dużymi dziurami? Dlatego w zimie ich nie używam-wolę takie ze szmaty.
Ja jednak wolę Timp 4 (drugą parę kupiłem i od końca lipca robię w nich niedzielne longi 40-50 km i sobotnie spacery 15-27 km). Po prostu mniej je czuję na stopach niż UV3, nie mają obcasa i nie potrzebuję do nich podwójnych wkładek (w UV3 muszę zredukować przestrzeń w bucie-wtedy trzymanie jest dobre).
Poprzednią parę pozszywałem byle jak i nadal się nadaje do eksploatacji po 800 km, a to but z kategorii nietrwałych. Ale wolę nietrwałe i wygodne niż trwałe i niewygodne.
Ja jednak wolę Timp 4 (drugą parę kupiłem i od końca lipca robię w nich niedzielne longi 40-50 km i sobotnie spacery 15-27 km). Po prostu mniej je czuję na stopach niż UV3, nie mają obcasa i nie potrzebuję do nich podwójnych wkładek (w UV3 muszę zredukować przestrzeń w bucie-wtedy trzymanie jest dobre).
Poprzednią parę pozszywałem byle jak i nadal się nadaje do eksploatacji po 800 km, a to but z kategorii nietrwałych. Ale wolę nietrwałe i wygodne niż trwałe i niewygodne.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 18 lip 2023, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja Altry nie tknę kijem przez domofon. Nawet Olympusy 4 po lataniu są obecnie już tylko butami roboczymi przy czymś w domu lub na ogrodzie.
W drodze do mnie są jeszcze MTN Racer 3, to już ostatni zakup w tym roku
W drodze do mnie są jeszcze MTN Racer 3, to już ostatni zakup w tym roku
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1921
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Co kto (nie) lubi. Jak znajdę gdzieś w cenie poniżej 300, to chętnie trzecią parę Timpów 4 kupię.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1505
- Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 2:46:06
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Podtrzymuje po zrobieniu 104 km, żadnych otarć, bąbli. Tylko ten sam paznokieć zmasakrował się jeszcze bardziej, ale przed biegiem też wyglądał źle, to Maraton Warszawski.Slawcio pisze: ↑10 cze 2024, 17:33 A wracając do X More Trail v3, bo mogło to źle wybrzmieć, uważam je za świetne buty. Po tych 53k z moimi stopami absolutnie się nic nie wydarzyło, żadnych otarć, bąbli. Nie dołączyły kolejne paznokcie do wymiany. (jestem w trakcie wymiany 4 sztuk, ale to od innych butów).
Czas osiągnięty podczas zawodów jest wprost proporcjonalny do twojego zaangażowania.
Bieganie metodą startową. https://bieganie.org/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
Bieganie metodą startową. https://bieganie.org/
Życiówki 2024 (M50): 5K-17:17, 10K-36:14, 21K-1:22:28, 42K-2:46:06
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 18 lip 2023, 08:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Małe update ode mnie: nie było okazji na coś pokroju 50 km, ale biegam sobie po 20-30 km w weekendy i próbuję nowych rzeczy. Dorwałem ostatnio książkę Fixing Your Feet i ogólnie polecam, choć jest sztucznie rozwlekla (autor pisze po kilka razy o tym samym), do tego w pewnych kwestiach np polecanych produktów skierowana raczej do klienta z USA
Pierwszy patent to inne skarpetki: znów próba pięciopalczastych ale tym razem nie z deca, lecz Injinji. Drogie ale "robią robotę", tym bardziej, że wybrałem większy rozmiar. Wygodne, szybko schną jeżeli wpakuje się w wodę
Druga sprawa to tapowanie, choć to może za mocno powiedziane. Najpierw próba z jakąś tańszą taśmą była - nie do końca udana, ale i tak lepiej niż bez. Teraz wziąłem Leukotape Classic i póki co wrażenia genialne - to działa, w miejscu gdzie miałem problem czysto. Podobnie do skarpetek dosyć drogo (50 zł za 10m), ale wygląda na to, że warto
Kolejna sprawa to dodatkowa pielęgnacja stop. Miałem modzela który się ciągle odnawial więc dwa razy moczenie w ciepłej wodzie (ok. 10 minut) z solą, potem w ruch pumeks / tarka do stóp i ścieranie go. Da się to zrobić szybko i bezboleśnie, polecam
No i finalnie wleciały też Topo MTN Racer 3: wygodne, dużo miejsca mają, wydają się lżejsze niż UV3 na nodze, do tego znacznie lepiej trzymają np w błocie przez rzadszy a za to wyzszu bieżnik. Póki co bardzo się polubiliśmy
Ofc wymienione patenty mam zamiar dalej stosować i obserwować, fajnie jakby wpadł jakieś bieg przynajmniej 50 km to bym wiedział na czym stoję
Pierwszy patent to inne skarpetki: znów próba pięciopalczastych ale tym razem nie z deca, lecz Injinji. Drogie ale "robią robotę", tym bardziej, że wybrałem większy rozmiar. Wygodne, szybko schną jeżeli wpakuje się w wodę
Druga sprawa to tapowanie, choć to może za mocno powiedziane. Najpierw próba z jakąś tańszą taśmą była - nie do końca udana, ale i tak lepiej niż bez. Teraz wziąłem Leukotape Classic i póki co wrażenia genialne - to działa, w miejscu gdzie miałem problem czysto. Podobnie do skarpetek dosyć drogo (50 zł za 10m), ale wygląda na to, że warto
Kolejna sprawa to dodatkowa pielęgnacja stop. Miałem modzela który się ciągle odnawial więc dwa razy moczenie w ciepłej wodzie (ok. 10 minut) z solą, potem w ruch pumeks / tarka do stóp i ścieranie go. Da się to zrobić szybko i bezboleśnie, polecam
No i finalnie wleciały też Topo MTN Racer 3: wygodne, dużo miejsca mają, wydają się lżejsze niż UV3 na nodze, do tego znacznie lepiej trzymają np w błocie przez rzadszy a za to wyzszu bieżnik. Póki co bardzo się polubiliśmy
Ofc wymienione patenty mam zamiar dalej stosować i obserwować, fajnie jakby wpadł jakieś bieg przynajmniej 50 km to bym wiedział na czym stoję