Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[yacool]

Trochę trudno się czyta, ale sens da się wyłapać. Pojawia się w związku z tym pytanie. Czy mając już jakąś wiedzę o odmienności poruszania się jednostek wybitnych, da się zaprojektować taki ruch u osoby subelitarnej? Coś jak tutaj, bo jestem na bieżąco. Jeśli tak, to kolejne pytanie brzmi: czy da się pójść dalej z projektowaniem i poprawić mechanikę jednostek wybitnych? Czyli coś jak u tego młodego Serba, którego tu przytoczyłem chwilę wcześniej.

[pawo]

Nie wiem, ale coraz częściej mówi się o biomechanice.

[yacool]

No co ty powiesz. Naprawdę?
Czyli za chwilę wpadnę w mainstrim. Nie wiem czy się odnajdę w takiej sytuacji.

[canis lupus]

Obawiam się, że biegający Małysz nie pomoże. Skończy karierę i znowu będzie kaplica. Bez jakiegoś sensownego systemu szkolenia nie będzie żadnej kontynuacji.

[yacool]

Łatwo jest wspierać juniorów i robić z nimi rekordy w kategoriach. Wystarczy dać zielone światło, żeby się nie kryć z tym, że chcemy dopierdolić na maksa z obciążeniem i zaznaczyć już na wstępie, że to tylko do 21 roku życia, a potem niech się młody zajmie czymś innym. Jest świetny regen, idealna waga, jest zapał, są marzenia. Samo się kręci. W czym problem, żeby to było jak w gimnastyce sportowej? Krótko i konkretnie, a potem robimy już w życiu co innego, bo żebrzący po sponsorach senior, jak sultan tu obrazowo nakreślił, to ostatni dzwonek, żeby kończyć karierę.

[pawo]

Mainstrim, wątpię.

4-12 procent, kogo to obchodzi.

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/38446400/


Ale ten pan badacz biegał poniżej 29 minut dychę, tak że może mieć otrząśnięty mózg.

[Rolli]

Mainstrim, wątpię.

4-12 procent, kogo to obchodzi.

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/38446400/


Ale ten pan badacz biegał poniżej 29 minut dychę, tak że może mieć otrząśnięty mózg.

Fajnie sie takie rzeczy czyta, no nie?
A jeszcze 6-7 lat temu, Adam i jego towarzysze sie nabijali z tych, co takie rzeczy czytają i próbują wprowadzić w trening. (próbują!!)

Ach ciemne to były czasy, ciemne....

[pawo]

Jak kazałeś Adamowi biegać z butelką po coli w ustach, to się nie ma co dziwić.

[Rolli]

Jak kazałeś Adamowi biegać z butelką po coli w ustach, to się nie ma co dziwić.

Adam przecież od 20 lat nic nie biega.

[yacool]

28 minut na dychę nie daje z automatu papierów na rozkminy o sztywności. Cały czas masz tam wątki dotyczące pionowych sił i sztywności w tym kierunku. Nie ma ani słowa o sztywności na wektorze poziomym. Jak przykładowo tu. Trzy kroki z oscylacjami poziomymi miednicy. Z czego to szarpnięcie ma? Ze sztywności w pionie?
Jest za to jak zwykle to samo o siłach hamujących - samo zło.
To z jego twita:


I jeszcze raz fota z Bekele. Do którego obrazka bardziej pasuje?

[pawo]

Samo zło, bo to tylko 4-12 procent. Napisałem przecież, kogo to obchodzi.
Chyba lepiej wycisnąć pieniądz i sławę z 88 -96 procent. to nadal dziedzina dla świrów.

[yacool]

No racja, że nikogo, ale potem te wszystkie debile co im koziołek dał głos na portalu, hejtują pod artykułami nie mając o niczym pojęcia.

[pawo]

No właśnie skusiło mnie dzisiaj przeczytać komentarze pod Lisowską.

[yacool]

Wczoraj 1:41,11 na 800, podczas DL, a Kszczot komentował jakby był nieprzytomny. Kompletnie nie kumał co się dzieje. No jest to po prostu niesamowite jak można tak bredzić swoje pod nosem nie widząc, że światełka są ustawione na bicie rekordu świata. Ufff... Nie wiem kiedy się wyrobi, ale trochę już to trwa i nie widać progresu w komentowaniu zawodów.
Na plus, że wspomniał na początku meetingu o Tebogo (potem po jego biegu nasz profesor gadał głupoty o jego ruchu, ale to nieważne, bo już się przyzwyczaiłem do tych pierdół o technice biegu). Faktycznie, Tebogo to bardzo interesujący zawodnik pod kątem biomechanicznym i warto mu się przyglądać. Teraz zresztą będzie łatwiej, bo jest mistrzem olimpijskim na 200m, ale dla koneserów LA nie jest odkryciem. W mojej ocenie to może być kandydat na sub 43/400.

[Siedlak1975]

Biali potrafią biegać czy nie potrafią? Po igrzyskach i dzisiejszych zawodach mam dylemat