Czy to samo można powiedzieć o fizjologii? Że działa? No jasne że działa, ale jak będziemy wypierać historyczne fakty, że nasze rekordy mają po 50 lat, to jest to głupie zachowanie, bo nie wyciąga się żadnych wniosków. Nie ma żadnych refleksji. Wychodzi na to, że fizjologia nie daje rady. Więc co dalej?
Nie sil się na rzecznikowanie innym biegaczom, bo nie każdy ma klapy na oczach jak ty.
Nie wiem ale się dowiem.Radość z biegania pisze: ↑01 sie 2024, 21:41 A taki Seba...to amator czy wyczynowiec???czy to jego max ?