Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

[yacool]

LINK

[Radość z biegania]

Ale jaja!!! dzięki!!

[canis lupus]

Fajny jest fragment o tym chińskim trenerze:
"Twierdzi, że studiował zachowanie zwierząt i całą wiedzę na temat treningu długodystansowego wyniósł od saren i strusi."

Co to by było jakby gość zajął się gepardami. Strach pomyśleć.

[canis lupus]

ale w sumie gepardy to sprinterzy to może nic by z tego nie wyszło.

[yacool]

Grześ celowo podesłał mi ten materiał, żeby mnie podkurwić, ale tak z czuciem i hamując się.

W skrócie:
gość testuje dwie pary butów, z czego jedna to model pumy, drugiego modelu nie zdradza. Running economy wzrosło u niego o 1,8%. Żeby jeszcze ścigali się na ceny jak lidl z biedronką, ale nie. Technologie działają i będą w związku z tym kosztować więcej. Ale do rzeczy:

w 13 minucie jest pokazane zestawienie parametrów, w tym ten mnie interesujący, czyli BW/s, czyli zmiana nacisku w czasie interpretowana jako impuls hamująco-przyspieszający. Poniżej skrin z tego badania.

breaking_impulse.jpg

No i wychodzi z niego, że w pumach jest większe hamowanie. Więc skąd ten wzrost RE o 1,8%? To się kupy nie trzyma. Z przytoczonej wcześniej recki Mikiego dowiecie się, że karbony rozleniwiają, a może jednak nie rozleniwiają, bo bardziej wyhamowują człowieka i ten musi potem się bardziej odepchnąć? Prowadząca badania też jakoś nie potrafi tego zinterpretować, a gość w podsumowaniu już nie wraca do tego, bo jest zadowolony, że mu wyszły wyższe procenty. Do tego ta cała szopka z ukrywaniem jaki to but był brany do porównań. Grzesiu mi mówi, że to alfy dwójki, bo gość się chwalił w poprzednim filmiku, że w nich pb zrobił. Infantylne to trochę i zniechęcające.

Nie ma rozkmin, a powinny być. Choćby takie, że po co projektować buty, które bardziej hamują, żeby potem trzeba było dawać technologie wspierające wybicie? Nie lepiej od razu zaprojektować but mniej hamujący? No i co by było gdyby zasugerować gościowi, żeby w tych alfach mocniej dojebał w glebę, czyli z większym overstridingiem? Takie rzeczy. Bo może się okazać, że RE rośnie nie ze względu na rodzaj buta lecz poziom hamowania. Tu określany jako wzrost wartości BW/s pod stopą, u mnie jako wzrost wartości zrywu na miednicy.

edit: Grzegorz robi jeszcze resercz tych tajemniczych butów do porównań. Czekam, bo się wersje zmieniają.
Ale poza tym to sama prawda. Że buty dają nowe życiówki, i że szybszy regen dzięki nim. Tylko, że skąd to się bierze? Szybszy regen od większych nacisków? No bez jaj.

[sultangurde]

W opisie video.
In today's video I visited the Puma HQ...
Tu zrezygnowałem, bo to nie jest obiektywne

[yacool]

Jest problem interpretacyjny, więc obiektywne, czy subiektywne, to nie ma znaczenia.
Jak będzie "yacool raket sajens lab" to będzie obiektywnie wtedy

[sultangurde]

To jest papka marketingowa opakowana w naukowy bełkot.
Co nie zmienia faktu, że mają tam te parametry, które są interesujące, tyle, że okleili to naklejką 1.8% better economy i siup na youtuba.
Może ktoś kiedyś zada pytanie dlaczego te BW/s i chyba jak rozumiem max BW?? jest taki ważny w tym teście...

Edit. Do tego między jednym testem a drugim mogła się zmienić waga obiektu.
Jeśli ten wzór jest poprawny, a jest to 100gram wypoconego potu zmienia wartości.

The peak impact force can be calculated by multiplying the mass of the object (in kilograms) by its acceleration due to the impact (in meters per second squared)

[yacool]

BW/s jest bardziej interesujący niż sam BW, bo mówi nam o dynamice zmiany tego parametru w czasie. To nie jest głupie. W teście ten parametr zależy od zastosowanego buta, czyli biegacz jest sprowadzony do roli pasywnego użytkownika. W moim laboratorium to byłoby nie do pomyślenia. Od razu byłaby sugestia: biegaj chwilę po swojemu, czyli jak pizda, a za chwilę biegaj z dojebaniem. No i sprawdzamy parametry. A buty to nieważne. No może w dalszej części eksperymentu, gdy już jest tylko z dojebaniem, to sprawdzamy, w których butach udaje się bardziej hamować.

[Siedlak1975]

Jaja będą jak się okaże, że takie pumki są lepsze od alfów

[pawo]

Czemu się kupy nie trzyma? Ekonomia mogła się poprawić, czemu nie, choć to nie jest równoznaczne z poprawą wyniku.

[yacool]

O wyniku tu nie gadajmy, tylko o tym co się dzieje na przestrzeni jednego kroku. A dzieją się rzeczy, których nie kumamy za bardzo.

Jakby ktoś chciał zobaczyć na czym polega takie bardziej aktywne bieganie, gdzie jesteśmy świadomi jakie zmiany chcemy wywołać, to zapraszam do obejrzenia filmiku z mojego laboratorium.
Zbicie VO o 1cm czy nawet 1,5cm to już duża sprawa. Nie widać tego za bardzo lecz taka zmiana daje kompletnie inny bieg w odczuciach.

[mimi]

A tym labie pumy, to jakim oni sprzętem to mierzyli?
Bo pomiary ekonomi biegu, to obstawiam, że biorą z tej "rury" i pomiarów tlenu/dwutlenku węgla, a nie z pomiarów czujników dotyczących kroku, oscylacji itp.

Co do samych badań różnych butów (but vs but karbonowy), to słyszałem, że polskie uczelnie też badania robiły. Sam tych wyników nie przeglądałem, bo nie rozgrzebywałem tematu, a może warto byłoby zgłębić...

Czy wspomniane "VO", to np. zegarki garmina mierzą?

@Siedlak1975 A czy dobrze kojarzę, że Lisowska pobiegła w pumach po rekord Polski? Jeśll tak, to myśle, że nie są gorsze od Asicsa, czy Nike Zresztą wspominała w rozmowie albo wywiadzie też o laboratorium pumy, może była w podobnym do tego pokazanego na filmiku.

[Siedlak1975]

Oglądałem ten bieg ale nie zwróciłem uwagi w czym Lisowska biegła.
edit. W Budapeszcie na MŚ biegła w pumach

[yacool]

Mierzy, ale różnie z tym bywa i zależy. Mierzy z łapy, klaty, dupy i spod brzucha. I za każdym razem inaczej.
Poleciłem Sebie jakiś czas temu, żeby paskiem zmierzył tętno na dupie. Może takie z dupy dane będą stabilniejsze... No i przy okazji VO też i inne.

Wyszło 11cm z czujnikiem hr z tyłu i 8,8cm z czujnikiem hr z przodu. Tak więc coś tam mierzy i nawet reaguje na inne mocowania. Odwraca tylko bilans jak jest tyłem do kierunku biegu. Podobnie z podem. Można go zakładać z tyłu i z przodu. A jak chce się mieć poprawnie pokazany bilans, to wystarczy obrócić go w obudowie, żeby cały czas był przodem do kierunku biegu. Proste. Co innego jest tu trudne.