Rolli w pogoni tylko za 1:22
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Acha... ja biegam, ale wczoraj nie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dzisiaj na treningu chłopak mnie wykurzył... cały tydzień mnie wkurza! Po prostu on sie nie melduje. A jak, to tylko "OK".
A w piątek Mistrzostwa Niemiec!!!!
Chyba ja bardziej nerwowy jak on.
A ja, dzisiaj tylko trochę, bo straszne zakwasy. Nawet nie rozumie po czym. Znaczy... wiem po czym, ale nie rozumie.
A w piątek Mistrzostwa Niemiec!!!!
Chyba ja bardziej nerwowy jak on.
A ja, dzisiaj tylko trochę, bo straszne zakwasy. Nawet nie rozumie po czym. Znaczy... wiem po czym, ale nie rozumie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No i podejrzałem Slawcio (oczywiście nie o 4 rano, ale wieczorem) i spróbowałem 18km. Niestety dałem rady tylko 14. Po drodze 20x go przekląłem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No i co? Sila dynamiczna, i?
3km ledwo pobiegłem.
A może to było trochę za dużo Grauburgunder. Na ale nad Mozela musi być Grauburgunder.
3km ledwo pobiegłem.
A może to było trochę za dużo Grauburgunder. Na ale nad Mozela musi być Grauburgunder.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No cóż... Z powrotem z Mistrzostw Niemiec. Chłopak zadowolony. Ja nie.
Dzisiaj atak na 18k. Prawie sie udało. 16,2.
35:33 już chyba nie osiągnę. Nigdy!
Dzisiaj atak na 18k. Prawie sie udało. 16,2.
35:33 już chyba nie osiągnę. Nigdy!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
To ze dzisiaj dałem rade 19km to niesamowite, ale ze Jacob pobiegł 7:17 to już nie z tej ziemi.
7:17!!!
Czas na 12:29 i 3:25... Coming soon.
7:17!!!
Czas na 12:29 i 3:25... Coming soon.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Rezygnuje z pracy!
Teraz tylko bieganie!!!
...
Cholera, zapomniałem ze zona ma inne plany ze mną.
OK. 4 tygodnie siły za mną. Dam rade na jednej nodze na schodach podnieść sie 55 razy. Nie huśtać! Podnieść! (2s na dole i 2 sekundy u góry) Na razie nic nie pomogło. Wczoraj treningowe 5000m w 19:34. Chyba tydzień urlopu w Alpach, z doskonałym jedzeniem i (o zgrozo) doskonałym winem i piwem, nie pomogl. Wędrowanie po górach, nawet jak to jest po 15-20km dziennie, nie poprawi wytrzymałością pod bieganie. Raz mi sie tylko udało ścigać z młoda Szwajcarka na bieżni mechanicznej i zrobiłem 12x400m w 17km/h.
Teraz tylko bieganie!!!
...
Cholera, zapomniałem ze zona ma inne plany ze mną.
OK. 4 tygodnie siły za mną. Dam rade na jednej nodze na schodach podnieść sie 55 razy. Nie huśtać! Podnieść! (2s na dole i 2 sekundy u góry) Na razie nic nie pomogło. Wczoraj treningowe 5000m w 19:34. Chyba tydzień urlopu w Alpach, z doskonałym jedzeniem i (o zgrozo) doskonałym winem i piwem, nie pomogl. Wędrowanie po górach, nawet jak to jest po 15-20km dziennie, nie poprawi wytrzymałością pod bieganie. Raz mi sie tylko udało ścigać z młoda Szwajcarka na bieżni mechanicznej i zrobiłem 12x400m w 17km/h.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
4 dni treningu minęło.
8 jednostek i 70km zrobione! Ide na całego.
Kto uważa ze sie zajadę, proszę o komentarze.
Edit...70km
8 jednostek i 70km zrobione! Ide na całego.
Kto uważa ze sie zajadę, proszę o komentarze.
Edit...70km
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dzisiaj wyśmienita pogoda, sucho, bezwietrznie i 12°. Perfekcyjna pogoda dla biegacza. No to ja idę do Gym i biegam na bieżni mechanicznej interwały.
OK, dzisiaj chciałem tez sprawdzić ile wycisnę na Seated Calf Raise Maszynie. 70kg! I były rezerwy. Fajnie! Przed 3 latami było 55kg. Ciekawe jak będzie sie jutro biegało, bo soleus pulsuje już 2 godziny.
OK, dzisiaj chciałem tez sprawdzić ile wycisnę na Seated Calf Raise Maszynie. 70kg! I były rezerwy. Fajnie! Przed 3 latami było 55kg. Ciekawe jak będzie sie jutro biegało, bo soleus pulsuje już 2 godziny.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Podsumowanie tamtego tygodnia:
118km i 14 treningów. W tym 1x zawody i 4 inne lekkie akcenty. Reszta to takie ot bieganie.
Ten tydzień powtórka. Jako ze dzisiaj trochę mnie znajomi pociągnęli 20,5km po górkach, wątpię ze wieczorem jeszcze wyjdę pobiegać.
118km i 14 treningów. W tym 1x zawody i 4 inne lekkie akcenty. Reszta to takie ot bieganie.
Ten tydzień powtórka. Jako ze dzisiaj trochę mnie znajomi pociągnęli 20,5km po górkach, wątpię ze wieczorem jeszcze wyjdę pobiegać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Czyżby? Czyżby?
Wczoraj szybciej jak moje dziewczynki!! Co prawda, do Rekordu Świata jeszcze daleko, ale już bliżej jak przed 2 tygodniami.
No ale kto biega 2x2800 w tempie na 5km? Ale jak sie fajnie biegnie, to sie biegnie.
Wczoraj szybciej jak moje dziewczynki!! Co prawda, do Rekordu Świata jeszcze daleko, ale już bliżej jak przed 2 tygodniami.
No ale kto biega 2x2800 w tempie na 5km? Ale jak sie fajnie biegnie, to sie biegnie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
I sie rozpadłem... znaczy, zona chora w domu i wymyślą różne różności i mnie goni!!! Zrób to, zrób tamto!! Nich idzie znów do roboty, bo to meczy.
Juz od 2 dni tylko 1 trening dziennie. Jak tu zrobic ten rekord?
OK, dzisiaj sprinty i 13,7. Zaskoczenie, bo nogi bardzo ciężkie. ale 13,7 już fajnie sie biegło.
Juz od 2 dni tylko 1 trening dziennie. Jak tu zrobic ten rekord?
OK, dzisiaj sprinty i 13,7. Zaskoczenie, bo nogi bardzo ciężkie. ale 13,7 już fajnie sie biegło.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tydzień Nr.2 minął. Niestety ciężko i tak akurat 106km. Ale za to 7 akcentów. OK mini-akcentów w formie progowej i raz sprinty. Jak ta żonka dalej będzie siedzieć w domu, to tego stresu nie wytrzymam. Niech już idzie do roboty!!!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Zmieniam plany... wracam do normalnego planu. Te człapanie w 5:00-5:20 idzie mi na nerwy i mnie psychicznie wykańcza.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13573
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tydzień minął.
Tylko 78km. Ale ze wczoraj chciałem uzyskać na zawodach dobry wynik, zrobiłem w czwartek wolne i w piątek tylko parę krótkich odcinków.
Niestety wczoraj 2s za wolno, celu nie osiągnąłem.
No cóż, tapetowanie i noszenie mebli przez 2 dni nie można nazwać "regeneracja". Do teraz wszystko boli a w nocy nie da sie spać. Starość nie radość. Nie rozumie dlaczego dzisiejsza młodzież nie tapetuje sobie sama a nie wykorzystuje dziadków, bo niby "dla wnuczka"
Tylko 78km. Ale ze wczoraj chciałem uzyskać na zawodach dobry wynik, zrobiłem w czwartek wolne i w piątek tylko parę krótkich odcinków.
Niestety wczoraj 2s za wolno, celu nie osiągnąłem.
No cóż, tapetowanie i noszenie mebli przez 2 dni nie można nazwać "regeneracja". Do teraz wszystko boli a w nocy nie da sie spać. Starość nie radość. Nie rozumie dlaczego dzisiejsza młodzież nie tapetuje sobie sama a nie wykorzystuje dziadków, bo niby "dla wnuczka"