Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Połowie białych.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4059
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Ale jest dokładnie odwrotnie, bo po wprowadzeniu carbonu zwiększyła się ta różnica. A to by wskazywało, że pomaga bardziej czarnym.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pączek pisze:Zachowanie podeszwy NITROFOAM™ mógłbym porównać do zachowania cieczy nienewtonowskiej. Gdy biegniemy wolno czujemy miękkość buta, gdy jednak przechodzimy do szybszego biegania, gdzie mocniej uderzamy stopą o podłoże, odczucia zmieniają się i mamy poczucie biegania w twardszych, dynamicznych butach. Na wysokich prędkościach energia płynąca z naszych mięśni nie jest rozpraszana, a my możemy generować maksymalny ruch do przodu. LINK
No wreszcie. Brawo @Pączek. Ja bym ten opis oczywiście precyzował, ale to jest w końcu przekaz na miarę i potencjał tego portalu. Trzeba odejść od narracji, gdzie but jest jakimś aktywnym bytem, któremu przypisuje się dynamizm. But to but, a byt to ty i twoja noga, która akumuluje i rozprasza. I tam ten proces przebiega, a nie w bucie. Co do cieczy nieniutonowskiej, to jak najbardziej może to być kolejny krok rozwojowy pianek, gdzie przy wolnym biegu będą one bardziej miękkie, a przy szybkim zaczną twardnieć.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 21 maja 2024, 16:09 Ale jest dokładnie odwrotnie, bo po wprowadzeniu carbonu zwiększyła się ta różnica. A to by wskazywało, że pomaga bardziej czarnym.
Nie ma za bardzo damskiego odpowiednika Ingebrigtsena, stąd również to co mówi Lewy można sobie odpuścić. Ale te rozkminy na temat karbonu pokazuję też jak w soczewce, jak temat biomechaniki jest zawężany do stopy. U Rostkowskiego tak samo. Zapewne w następnych podkastach będzie o karbonie, więc nie będę spoilował. :hahaha:

No a co do nieniutonowskich pianek jeszcze, to skoro można w piankach dawać komory z powietrzem, za które klient płaci gruby hajs, to czemu nie dawać z oobleckiem, czyli popularną skrobią kukurydzianą? Trzeba to tylko ubrać w raketsajensową gadkę, żeby biegacz aż się palił by wydać pół pensji lub więcej za buty.
Bo wiecie - od kukurydzy do słomy w papciach już tylko krok.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Tu już było tyle ironii, że nie wiem jak to odczytać. 😅 ale dziękuję, serio fajny but i czuć różnicę co się dzieje jak biegamy wolno i wszystko jest rozlazłe (również w ciele) a jak się depnie.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spokojnie Bartek, bo skończysz jak ja z kompleksem koziołka. :hahaha:
Nie chcę za każdym razem podkreślać, że nie ma tu drugiego dna. Jest tylko jedna osoba, która w kurwia mnie na maksa, ale tak się fajnie złożyło, że już jej nie ma. Więc luz.
A co do twoich spostrzeżeń, to ja się z tym zgadzam. Powiem Ci tylko, że taki efekt, o którym piszesz można na chwilę wywołać bez konieczności zakładania jakichkolwiek butów z tymi systemami. Zobacz tu. Gość jest przed 60-tką i ma nadwagę, ale poczuł dokładnie to co ty. Całe nasze ciało jest jak oobleck. Gra toczy się o to jak z tego bardziej korzystać, a potem utrzymać na dystansie.
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jak wszystko w szybkim bieganiu, kwestia utrzymania na dystansie ;)
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spróbujmy wyciągnąć z tego coś, bo może wychodząc od strony butów łatwiej będzie zwrócić uwagę na te wszystkie tajemnicze i nieintuicyjne rzeczy jakie kryją się za biomechaniką. Karbon i pianka dużo zmieniają w odczuciach. Pozwalają też na lepsze wyniki. Ale nie wszyscy tego doświadczają. Są też tacy, którzy wciąż wolą klasyczne, minimalistyczne startówki, bo lepiej im się w nich biega. Nie czują efektu karbonu. To jest bardzo ciekawe.
Jakiś czas temu Seba zauważył, że dowala w glebę tak, że nieważne czy ma karbony, czy nie. Powrót do dawnych startówek nie wchodzi w grę, choćby ze względów psychologicznych, ale może coś w tym jest, że jak już zaczyna to dobrze działać, w sensie biomechana, to bez znaczenia w czym biegniesz. Byłoby fajnie uwolnić się od tej całej responsywności, sprężystości i innych zwrotów energii, zachowując tym samym więcej kasy w portfelu bez uczucia, że coś nas omija.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy but może być dopasowany do indywidualnego kształtu stopy, czy może mieć wszystkie systemy responsywne i nieresponsywne i do tego być za darmo?
To jeszcze nie ten etap, ale jak najbardziej można sobie wyobrazić taki scenariusz, gdzie klient przestaje być dymany na byle bąblu w podeszwie. Płytka karbonowa, poduszka gazowa i drukarka 3D. Ludki już tak kombinują. Grzegorz też swojemu robotowi druknął podeszwę i poduchę. Jak cofniecie się do poprzednich stron, to tam widać na fotkach, że jego robot jest ubrany w wydrukowane trzewiki.

No dobra, teraz kawka i za chwilę coś o nieniutonowskich piankach. Przygotowuję was do tego, żebyście mieli świadomość, że kolejna rewolucja w branży będzie dotyczyć zmiennych właściwości pianek w funkcji GRF. To będzie też kolejny drenaż portfeli. :taktak:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ok, zobaczcie co nas może czekać w przyszłych modelach butów (4 minuta nagrania) LINK
Żeby można było dobrać dobrze właściwości pianki, to trzeba będzie zacząć uwzględniać GRF, czyli Ground Reaction Forces. Tak jak dziś mamy drop, tak też GRF może stać się jednym z wyznaczników zakupu odpowiedniego obuwia. Dobór lub podział modeli na podstawie wartości generowania GRF może być nawet lepszy niż podział na podstawie tempa biegu (na przykład podział na startówki i treningówki).

Lecz to nie wszystko. GRF można rozbić na składową pionową, nazwijmy ją GRFZ i poziomą GRFX. Oczywiście składowa pozioma, to w mainstrimie największe zło, należy jej unikać skracać krok, lądować pod biodrem itp głupoty utrwalane niestety w środowisku trenerskim, ale też naukowym. Załóżmy jednak, że świat dojrzeje wreszcie do tego, że GRFX, czyli tzw. breaking forces to integralna część napędu biegacza i jej zwiększanie zwiększa, a nie zmniejsza tempo biegu. Wówczas możnaby pójść dalej w tworzeniu tzw. "inteligentnych pianek" i zaprojektować dodatkowo coś na kształt ich ewentualnej anizotropowości, czyli różnych właściwości mechanicznych materiału w zależności od kierunku oddziaływania na nie sił zewnętrznych.

Co nam to może dać? To są oczywiście rozważania teoretyczne, ale jak najbardziej możliwe do przetestowania. Tak jak Bartek mówi i pisze w artykule, dzięki zmiennym właściwościom pianki but może być w odczuciach zarówno miękki na wolnych tempach jak i twardy na szybkich tempach. Wyobraźmy sobie teraz, że pianka jest drukowana nie w taki klasyczny sposób, że kolejne jej warstwy są jedna na drugiej lecz są pod kątem do podłoża. Wówczas na kierunku GRFZ pianka będzie komfortowo miękka w całym zakresie temp, a na kierunku GRFX pianka będzie się usztywniać w miarę wzrostu tempa, dając jeszcze większą przewagę tym, którzy ogarniają overstriding. Się rozkręciłem...
No ale to tyle. Wracam pod kamień.
Pączek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 16 sie 2016, 21:04
Życiówka na 10k: 31:49
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wg obecnych przepisów WA jest niemożliwe drukowanie butów indywidualnie dla każdego. Ja trochę upatruję postępu w ostatnich latach w tym, że teraz nie ma takich akcji jak były przez dziesiątki lat, kiedy najlepsze buty były tylko dla paru gwiazd na świecie.
5000 15:18,65 2020
10 30:22 2024
HM 67:13 2023
M 2:22:42 2021

#PiekielniWarszawa
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szukając równych szans WA mogłoby też zbanować fioletową bieżnię, bo oprócz koloru ma ponoć lepszą responsywność, a nie każdemu będzie dane biegać wcześniej na takim tartanie. No ale te kwestie zostawmy, bo robota dzieje się na treningach, a nie na zawodach.
Kolagen w powięzi ma taką cechę, że się przebudowuje. Praktycznie bez przerwy. I jeżeli wykonujemy przez długi czas jakiś ruch lub uprawiamy jakąś dyscyplinę, to kolagen w tej ciągłej przebudowie staje się coraz lepszą wersją samego siebie, dostosowując swoją strukturę do specyficznych obciążeń. W naszym przypadku będziemy dążyć do większego overstridingu, który generuje większy GRFX. Jeżeli więc indywidualne wydruki butów prowadziłyby do uzyskiwania lepiej przystosowanych struktur powięziowych, to potem na zawodach można biec już w komercyjnych papciach z handicupem wyhodowanym w ciele. To trochę jak z wyhodowaniem sobie czasowo nadwyżki RBC i HGB, w sprawczość których wierzymy, ale jeszcze czekamy, bo nie nadeszła.
No a tu poniżej taki dobry przykład dojebania z overstridingiem.
Obrazek
triple333
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 23 kwie 2020, 11:08
Życiówka na 10k: 35'56
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A czy byłaby możliwość przybliżenia treningu Sebastiana? Taki wycinek 3-4 tygodnie przed ważnym startem. Na Instagramie napisał że ostatnie mocniejsze treningi robi 3 tygodnie przed startem a potem biegi progowe i zabawy...
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Spoko, zaraz coś wkleję, ale jak chcesz szerszy kontekst, to zajrzyj do Danielsa. Objętości akcentów, ich intensywność, konkretne tempa. To wszystko stamtąd, żeby nie trzeba było długo myśleć o drugorzędnych aspektach treningu. Na to nałożony jest sposób wykonania, który dobrze oddał w kilku słowach trener Kada. Pierwszorzędne aspekty treningu, to wiadomo. Tajemnica.

2x(7x400/200m)2' @5-3K
65 / 67 / 66 / 65 / 66 / 65 / 65
64 / 65 / 65 / 65 / 65 / 64 / 63 (kolce)

5x(1000@5K/2')2'p + 2x500@3K/2'
2:47 / 2:47 / 2:48 / 2:47 / 2:48
1:19 / 1:18

3x1600T/2'p + 4x200m/200p
4:47 / 4:49 / 4:47
30 / 30 / 30 / 30

ZB 4x2'/2' + 6x1'/1' + 2x30"/30" int. @10K-5K

1600T/2'+3x700@5K/2'+4x400@3K/2'
4:51
2:00 / 2:00 / 1:59
1:06/ 1:06 / 1:04 / 1:05

5x800@10K/2' + 2x200@2K/2'
2:17 / 2:20 / 2:18 / 2:19 / 2:18
30 / 30

ZB 8x300@5K/90"+2x200@2K/60" int. 8x50" + 2x30"
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12808
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 20 maja 2024, 11:41 Sebastian coś biega?
Jutro w Brukseli są te biegi na piątkę dla ambitnych. Ludzi masa. Do nocy będzie biegane.
ODPOWIEDZ