PRZEPROWADZKA NA forum BIEGAJZNAM.PL
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
OK, Kszym wiem kto Ci zabrał uprawnienia i Ty sam wiesz za co, nie wiem dlaczego zrobił to tak drastycznie, że nie możesz się zalogować, ale nie o to chodzi.
Jeśli uważasz, że jesteś taki dobry, a wszyscy inni są źli, proszę najpierw napisz więcej o sobie - dlaczego tak szybko zrażasz do siebie ludzi zanim nawet zdążysz ich poznać... i zastanów się za co został odebrany Ci dostęp. Jeśli i to nie pomoże sam Ci to powiem, tu na forum tak jak sobie tego życzysz...
Czas naprawde da się cofnąć. Służę cytatami...
Jeśli uważasz, że jesteś taki dobry, a wszyscy inni są źli, proszę najpierw napisz więcej o sobie - dlaczego tak szybko zrażasz do siebie ludzi zanim nawet zdążysz ich poznać... i zastanów się za co został odebrany Ci dostęp. Jeśli i to nie pomoże sam Ci to powiem, tu na forum tak jak sobie tego życzysz...
Czas naprawde da się cofnąć. Służę cytatami...
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
moja wyliniała skóra czuje, że konferują telefonicznie albo przez ezemesy 
trza czekać, może sobie wyjaśnią
oj już to napisałem, ale tu widzę Bennet odpisał
Słuchajcie Panowie,
krzym - my nie wiemy o co chodzi, nie pisz tu takich rzeczy, bo to sprawa biegajznami.pl a nie bieganie.pl, jak widzę z postu Benneta rzeczywiście tak jest. Tam sobie wyjaśniajcie,
Bennet, proszę już nie odpowiadaj, wejdźcie na priva.
Bywały tu na forum podobne ekscesy w przeszłości i chyba nikt nie był z tego zadowolony. Ja mam II śniadanie na stole i NIKT MI NIE BĘDZIE PRZESZKADZAŁ!
nie no, żartowałem z tym ostatnim
ale naprawdę zluzujcie, proszę

trza czekać, może sobie wyjaśnią
oj już to napisałem, ale tu widzę Bennet odpisał
Słuchajcie Panowie,
krzym - my nie wiemy o co chodzi, nie pisz tu takich rzeczy, bo to sprawa biegajznami.pl a nie bieganie.pl, jak widzę z postu Benneta rzeczywiście tak jest. Tam sobie wyjaśniajcie,
Bennet, proszę już nie odpowiadaj, wejdźcie na priva.
Bywały tu na forum podobne ekscesy w przeszłości i chyba nikt nie był z tego zadowolony. Ja mam II śniadanie na stole i NIKT MI NIE BĘDZIE PRZESZKADZAŁ!
nie no, żartowałem z tym ostatnim

Ok Bennet nie będziemy bruzdzili publicznie - będe na chcie biegajznami.pl od 13:45 do 14:15 i tam sobie wyjaśnimy i zakończymy to wszystko.
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
no, cieszę się, mam nadzieje, że porozmawiacie i sobie wyjaśnicie.
Przecież w życiu często tak bywa, że drogi się rozchodzą, ale nie ma co palić mostów, ludzie są różni.
wracam do śniadania.
może kiedyś awansuje na administatora tego działu
Przecież w życiu często tak bywa, że drogi się rozchodzą, ale nie ma co palić mostów, ludzie są różni.
wracam do śniadania.
może kiedyś awansuje na administatora tego działu

- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Uwielbiam jak ktoś nazywa mnie smutnym. Co prawda dotychczas, najczęściej robiły to kobiety. Czyżbyś Fredziu był klonem jakiejś forumowiczki np: Monki.Quote: from FREDZIO on 11:59 pm on June 28, 2004
Outsider - Ty to się chyba nigdy nie uśmiechasz, co?
.
Bo biegajznami jest lepsze ! :)
Dlaczego?
Możecie zobaczyć wszystkie wypowiedzi
wybranego forumowicza.
A tutaj nie.
A jak byście weszli w historię Outsiderowych
postów to przeczytali byście jego smutne,
strasznie smutne wypowiedzi.
Outsider jest jak strażnik Azkhabanu.
Bał bym się mu spojrzeć w oczy.
Na tym forum - tego nie zweryfikujecie.
Tam - możecie (gdyby tam pisał).
I pewnie dlatego Outsider tam nie będzie
pisał. :)
wypowiedzi
Outsidera są zawsze inteligentne,
kulturalne
(Edited by FREDZIO at 9:17 am on June 29, 2004)
A co do określania mnie smutnym. To ja prawdę mówiąc nie wiem co to znaczy. Nie używam tego słowa ani w stosunku do innych ani do siebie. Jak ludzie posługują się innymi pojęciami dla opisania świata, to nie mogą się porozumieć.
Co do inteligentności i kulturalności moich wypowiedzi to chyba sobie robisz żarty. Jeśli piszesz na serio to się nie zgadzam. I proszę nie traktować tego jako przejaw skromności. Tłumaczenie, że jesteś w błędzie byłoby przejawem ekshibicjonizmu i masochizmu z mojej strony. Więc zaoszczędzę Wam tego.
Co do pisania na biegajznami, to w tej chwili jest to nierealne. I nie udawaj mniej inteligentnego ode mnie, że nie wiesz dlaczego.
Ale w przyszłości nic nie wykluczam. I nie obawiaj się, nie przybiorę postaci klona jakiejś seksbomby, która będzie ciebie nękać .Jak tam się pojawię to w sposób bardzo prozaiczny czyli w twoim rozumieniu smutny, cokolwiek pod tym słowem rozumiesz.
Dziwi mnie to, że bałbyś się spojrzeć mi w oczy.Niegdyś chciałeś koniecznie widzieć mnie w realu.Nawet podawałeś jakiś namiary, na obrzeżach Warszawy, w jakimś lesie, z samego rana. A dzisiaj co?
Jeszcze jedna sprawa, co do uśmiechania się.Nie da się ukryć, że moje poczucie humoru jest inne niż twoje i wielu innych osób.Aby się dowiedzieć jakie jest moje, to będziesz musiał jeszcze raz zajrzeć na to gorsze forum, o ile nie będziesz oddawał się ulubionemu zajęciu forumowicza biegajznami, czyli przeglądaniu własnych wypowiedzi. (Postaram się umieścić stosowny tekst jeszcze dzisiaj o ile nie wyparowało coś z netu.)
Adamm jeśli masz nam coś takiego zainstalować, to lepiej nic nie zmieniaj.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
outsider
Ja oczywiście pamiętam tamtą propozycję.
Ale zamieść też swoją ówczesną odpowiedź.
Bo po niej już nic takiego nie proponowałem.
Bałem się, że moglibyśmy się spotkać.
Ale ok, pisanie o smutku było nie fair.
Wycofuję się. Przepraszam.
Napisałem tak bo już nie miałem siły
poważnie dyskutować.
Tak zwane zmęczenie materiału.
Wtedy człowiek miewa różne głupie pomysły.
(Edited by FREDZIO at 4:24 pm on June 29, 2004)
Ja oczywiście pamiętam tamtą propozycję.
Ale zamieść też swoją ówczesną odpowiedź.
Bo po niej już nic takiego nie proponowałem.
Bałem się, że moglibyśmy się spotkać.
Ale ok, pisanie o smutku było nie fair.
Wycofuję się. Przepraszam.
Napisałem tak bo już nie miałem siły
poważnie dyskutować.
Tak zwane zmęczenie materiału.
Wtedy człowiek miewa różne głupie pomysły.
(Edited by FREDZIO at 4:24 pm on June 29, 2004)
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
wiecie co , troche ta cala dyskusja przypomina afere na sdf..... tylko ze jak dla mnie w srodowisku biegaczy jest bardzo duzo inteligentnych osob.....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Jak dla mnie to cała ta dyskusja kończy się kompletną porażką:
- Adam zignorował nasze prośby o działania naprawcze;
- nie udało się wypracować jakiejś wspólnej koncepcji działania;
- rozmowa przerodziła się w personalne ataki, co jak sądzę może przynieść tylko szkody.
Nie widzę sensu kontynuowania tego wątku.
(Edited by Olek at 5:34 pm on June 29, 2004)
- Adam zignorował nasze prośby o działania naprawcze;
- nie udało się wypracować jakiejś wspólnej koncepcji działania;
- rozmowa przerodziła się w personalne ataki, co jak sądzę może przynieść tylko szkody.
Nie widzę sensu kontynuowania tego wątku.
(Edited by Olek at 5:34 pm on June 29, 2004)
biegowa recydywa
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Ty mnie strasznie starasz się dowartościować, a to robisz ze mnie inteligentnego a to kulturalnego. A teraz jeszcze rzekomo się mnie bałeś. A co ja miałbym Tobie zrobić?Quote: from FREDZIO on 4:22 pm on June 29, 2004
outsider
Bałem się, że moglibyśmy się spotkać.
Ale ok, pisanie o smutku było nie fair.
Wycofuję się. Przepraszam.
(Edited by FREDZIO at 4:24 pm on June 29, 2004)
Buty bym Ci zabrał?
Nie mój rozmiar.
Co najwyżej bym Ci nagadał, że w kosmicznych technologiach, to se można biegać po Księżycu a nie Warszawie.
A przepraszać mnie nie musisz. Ja naprawdę wolę jak ktoś daje do zrozumienia, że jestem smutasem, niż inteligentnym, kulturalnym Gołotą.
Wiem, że tego nie rozumiesz i daj sobie spokój z próbami zrozumienia outsidera. Lepiej zajmij się swoją kondycją. Napewno lepiej to Tobie wyjdzie.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- Pedro
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 275
- Rejestracja: 27 lis 2003, 11:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Całe to zamieszanie ze zmianą forum poskutkowało tym, że spora część osób przestała pisać i tu i tu.
To naturalne - chcą zachować dystans, bo ta sytacja ich męczy i powoduje, że przestają lubić internetowe gadki o bieganiu.
Przy okazji wiele osób jest obrażonych. Cóż myślę, że gdyby wszyscy wiedzieli jak to się skończy, to lepiej byłoby zostać po staremu.
A może mniejsza aktywność niektórych to wynik wakacji?
Pozdr
To naturalne - chcą zachować dystans, bo ta sytacja ich męczy i powoduje, że przestają lubić internetowe gadki o bieganiu.
Przy okazji wiele osób jest obrażonych. Cóż myślę, że gdyby wszyscy wiedzieli jak to się skończy, to lepiej byłoby zostać po staremu.
A może mniejsza aktywność niektórych to wynik wakacji?
Pozdr
Pedro
- to ja MacGor
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58
przerzucili się na www.niebiegajaniznimianiznimi.pl
Matka, żona i biegaczka
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
