Długość kroku

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A po co od razu z tą wagą wyjeżdżać? Dżosz Kerr właśnie wygrał 3000 i na pewno waży ponad 70 kilo.
New Balance but biegowy
kamilcia28
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 16 paź 2015, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Raport z pierwszego tygodnia : na razie były biegane 200ki + próba biegania z wizualizacją długiego kroku. W praktyce było to bieganie nawet po 4:00 min/km. Wynik jest taki że kadencja jest 180-185 ale długość kroku 1.30 - 1.35. Z efektów ubocznych czwórki to kamienie, tyłek - luz, łydki - lekko spięte.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To nie efekty uboczne, tylko konkretne odpowiedzi organizmu. Włączenie tyłka do pracy spowoduje zwiększenie masy biorącej aktywny udział w biegu, a więc dalszy spadek kadencji oraz wydłużenie kroku.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

kamilcia28 pisze: 04 mar 2024, 12:16 Raport z pierwszego tygodnia : na razie były biegane 200ki + próba biegania z wizualizacją długiego kroku. W praktyce było to bieganie nawet po 4:00 min/km. Wynik jest taki że kadencja jest 180-185 ale długość kroku 1.30 - 1.35.
To jest dobry kierunek.
Owszem wieloskoki, siła, plyo, mogą coś pomóc, ale to mozolny i powolny proces. Ja przez trzy lata dość intensywnego treningu siłowego poprawiłem przysiad 6 kg, robiąc rocznie 10 000 przysiadów ze sporym obciążeniem. Natomiast po zabawach ze skrzynią, wyskok dosiężny o 3 cm. Łatwiej i szybciej da się poprawić fizjologię albo technikę. No chyba, że ktoś siłę i skoczność ma strasznie zaniedbane.
Jak mogę coś zasugerować, to wizualizacja nie wydłużenia kroku, a raczej lekkiego lotu, poczucia nieważkości, ustalanie miejsca do lądowania stopy. Jak to mówią rusz głową, a dupa podąży, a dodatkowo głowa podąża za okiem, a za dupą noga. Więc rusz okiem a noga spadnie tam gdzie łypie oko. :hejhej:
No i zacząłbym od jednej nogi, tak kilka kroków jedną, potem kilka drugą, albo nawet co któryś krok. Bardzo istotne też jest moim zdaniem, żeby nauczyć się przyspieszać wydłużaniem kroku, albo trochą krokiem trochę kadencją. w przyspieszaniu musi być składowa wydłużenia kroku. To się przełoży na cały bieg, ale nie od razu
Efekty przynosi też próbowanie zmniejszenia kadencji przy zachowaniu tempa, pod koniec biegu, jak jesteśmy zmęczeni, takie ratowanie się wydłużeniem a nie drobieniem.
Więcej nie pamiętam, a niepotrzebne skreślić. :jatylko:
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 04 mar 2024, 20:01 poczucia nieważkości
Opis tajemniczy, ale najlepiej oddający ideę szarpanego biegu, w którym można wyróżnić fazę nagłego napięcia i nagłego rozluźnienia, czyli właśnie tej nieważkości w locie.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

A to oczywiste jest, przecież. Jak ląduję z tej nieważkości, to wcale nie mam zamiaru musnąć ziemi tylko raczej wgnieść dziurę w tej ziemi.
Już, dawno ustaliliśmy, że bieg jest żabowy a nie kołowy.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No nie. Oczywiste to nie jest. Jest heretyckie.
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Ooo, ciekawy wątek. Gdzie można zweryfikować czy długość kroku / czas kontaktu z podłożem jest "w normie"? Nie znalazłem takich zebranych danych póki co. Długość kroku x kadencja daje dystans na minutę, więc jeśli możliwości mamy na konkretne tempo, a kadencja jest wyćwiczona (kiedyś poświęciłem parę treningów żeby z poziomu 165 wejść na 180 przy biegach easy, od tego czasu nie doświadczam kontuzji), to jest w porządku? Przejście np. z 1.1m na 1.3m przeniesie się na te prawie +20% szybciej, znaczy się to większe wybicie "kosztuje" też więcej wysiłku, pracujemy w innej strefie itp.

U mnie:

Długie wybieganie po 5'08"
Dynamika biegu
180 spm
Średni rytm biegu
196 spm
Maksymalny rytm biegu
1,08 m
Średnia długość kroku
8,2 %
Średnie odchylenie do długości
9,1 cm
Średnie odchylenie pionowe
49,9% L / 50,1% P
Średni bilans GCT
252 ms
Średni czas kontaktu z podłożem

Zawody na 15k po 4'05"
Dynamika biegu
190 spm
Średni rytm biegu
199 spm
Maksymalny rytm biegu
1,29 m
Średnia długość kroku
6,4 %
Średnie odchylenie do długości
8,6 cm
Średnie odchylenie pionowe
49,0% L / 51,0% P
Średni bilans GCT
229 ms
Średni czas kontaktu z podłożem
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przy metrowym kroku można bawić się kadencją, bo po prostu łatwo zmienić spm o 20 nawet 30. Przy półtorametrowym kroku będą już większe problemy, żeby sobie zmieniać spm o 5-10. Dla dwumetrowego kroku zmiany spm o 1-2 to już nie lada wyzwanie. Dlatego spm nie jest najlepszym wyznacznikiem dynamiki biegu. Wydaje mi się, że już bardziej gct coś powie i ew. vo.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Nie wiem jakie są normy, ale ja np. mam tak:

Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i tu już można nieco pospekulować. Przy 3:53 rośnie składowa pionowa, a powinno raczej zbliżać się do 10cm. Trzeba się docisnąć bardziej do gleby. To też da się wizualizować. Jak z lewitacją.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Nie da się, zawsze tak mam, szybszy bieg większa nieważkość i krótsze walnięcia o ziemie.

No ale spróbuję zwizualizować nieodrywanie stóp od ziemi w ogóle. :ojoj:

Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12920
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tendencja może być spadkowa i nawet poniżej 9cm da się wycisnąć na dużych prędkościach.
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

Wczoraj robiłem kilometrówki poniżej 3:40, krok 1.48 przy kadencji 188 i odchyleniu pionowym 9.1-9.2, to już jakaś "norma" czy powinienem nad czymś pracować?

Obrazek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4103
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

To zależy jak szybko jesteś w stanie się rozpędzić na maksa na 40 metrach i jak szybko biegasz 1500m.
A ja dzisiaj w celach naukowych wyciągnąłem szybkie buty i 250m w 50 sek, czyli tempem 3:20 pobiegłem. Rozpuściłem luźno nogi, nie zważając na biodro i wyszło tak: rytm 164, długość 183 cm

ps. Yacool pomocy, wstrząs w kolanie odnotowałem wcześniej niż w kostce. :niewiem: :niewiem: :niewiem:
ODPOWIEDZ