Cześć. Nie jestem sklepem czy handlarzem., ale nowym użytkownikiem forum. Mam problem ze sprzedażą butów. Ludzie na dedykowanym obuwiu się nie znają i chyba jest za drogo. Tutaj pewnie każdy użytkownik zna firmę i model, dlatego chcę spróbować. Buty w rozmiarze 47 1/3 wkładka 30,5cm. Jak ktoś jest z Warszawy lub okolic to zachęcam do spotkania i przymierzenia i transakcji ręka w rękę. Dla mnie but jest odrobinę za wąski. Przebieg to 50km - dwudniowa wycieczka na piecho po Puszczy Kampinoskiej. Proponuję 600pln do lekkiej negocjacji but jak nowy.
Zainteresowanym mogę wysłać więcej zdjęć. Polecam i pozdrawiam. Tel 506 035 827
sprzedam Hoka Mafate
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Noo jest fest za drogo. Nówki kupisz po 600zł. Akurat w tym momencie nie ten konretny rozmiar ale wciąż. Plus na Hokę bardzo często są przeceny 30-40%, więc wystarczy poczekać 2/3 miesiące i będzie i numeracja.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 lut 2024, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ten model, kolor i rozmiar po przecenie to 740 z 850zł. I z tego co się orientuję jest to cena, która trzyma się od pażdziernika.
600zł za ten konkretny nowy but raczej nie jest możliwa, ale jak napisałem zachęcam do negocjacji. 550? 500? Ktoś coś?
600zł za ten konkretny nowy but raczej nie jest możliwa, ale jak napisałem zachęcam do negocjacji. 550? 500? Ktoś coś?
-
- Wyga
- Posty: 124
- Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To wprawdzie nie mój rozmiar, ale inne Mafate - nówki (w dość popularnym rozmiarze 44, więc chętni powinni się pojawić) wiszą na olx już od dłuższego czasu za 470 zł i sprzedający też ma problem, żeby je sprzedać. Stąd też sugerowałbym urealnienie ceny.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 lut 2024, 21:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dziękuję za uwagę. Sprzedać buty za połowę ceny nie powinno być sztuką, ale trochę boli, bo but był na nodze przez dwa dni, więc jest praktycznie nowy. Jak ktoś ma zupełnie nowy to może dokonać sobie zwrotu. No, chyba, że przegapił termin. Podtrzymuję, że jestem otwarty do negocjacji, ale nie do połowy wartości nowego buta - uważam, że taka cena nie jest fair.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 sty 2024, 09:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chcę pozbawiać złudzeń, ale w dzisiejszych czasach mało kogo obchodzi, ile but kosztuje sklepowo, a tym bardziej za ile ktoś go kupił - każdy szuka okazji. Z większością butów jest jak z samochodami - po wyjściu za sklepu tracą swoją wartość, tj. nikt nie będzie chciał zapłacić za produkt z drugiej ręki tyle po ile idzie dostać w sklepie. A że mówimy tutaj o butach, które choć w minimalnym stopniu ale były używane - to tylko woda na młyn dla potencjalnego kupującego do zbicia ceny.
Stąd albo będzie trzeba przełknąć gorzką pigułkę straty kasy sprzedając za znacząco mniej niż się zapłaciło, albo liczyć z faktem że nikt nie będzie chciał kupić. Nie mówię, że jest to niemożliwe, ale będzie bardzo trudno. Piszę to jako osoba, która w swoim życiu sprzedała dziesiątki swoich par.
Stąd albo będzie trzeba przełknąć gorzką pigułkę straty kasy sprzedając za znacząco mniej niż się zapłaciło, albo liczyć z faktem że nikt nie będzie chciał kupić. Nie mówię, że jest to niemożliwe, ale będzie bardzo trudno. Piszę to jako osoba, która w swoim życiu sprzedała dziesiątki swoich par.
nie mam stravy, to znaczy że nie biegam...