keiw - Luźne wpisy - Komentarze
Moderator: infernal
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Myślałem, że dla mnie ten +1
Tabletki chyba pomagają, ale jak wspomniałem, miałem małe perturbacje.
Dobrze, że kobietą nie jestem, bo bym pomyślał, że zaciążyłem
Wysłane z mojego SM-S916B .
Tabletki chyba pomagają, ale jak wspomniałem, miałem małe perturbacje.
Dobrze, że kobietą nie jestem, bo bym pomyślał, że zaciążyłem
Wysłane z mojego SM-S916B .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1295
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
"Wartościowe dla mnie wyniki w 2023 roku:
- 17 cze 2023 Parkrun i piątka w 19:50 z treningu pod ultra, bez luzowania.
- 13-15 lip 2023 zawody ultra DFBG B7S 240km, czas 42,5h
- 11 lis 2023 zawody 10km, czas 41:50 XXXV Bieg Niepodległości Goleniów"
Gratuluję wyników!
Szczególnie imponujący jest wyczyn B7S, zważywszy jak wyglądały przygotowania. Piątka - 19:50 też robi wrażenie (przynajmniej na mnie)!
Wpisy bardzo wartościowe, motywujące, dużo praktycznych porad, no i czyta się świetnie!
To tak, żebyś nie przestał pisać ; )
Trzymam kciuki za najbliższy start! Bardzo jestem ciekawy wyniku, no i relacja na pewno będzie trzymała w napięciu.
Pozdrawiam!
- 17 cze 2023 Parkrun i piątka w 19:50 z treningu pod ultra, bez luzowania.
- 13-15 lip 2023 zawody ultra DFBG B7S 240km, czas 42,5h
- 11 lis 2023 zawody 10km, czas 41:50 XXXV Bieg Niepodległości Goleniów"
Gratuluję wyników!
Szczególnie imponujący jest wyczyn B7S, zważywszy jak wyglądały przygotowania. Piątka - 19:50 też robi wrażenie (przynajmniej na mnie)!
Wpisy bardzo wartościowe, motywujące, dużo praktycznych porad, no i czyta się świetnie!
To tak, żebyś nie przestał pisać ; )
Trzymam kciuki za najbliższy start! Bardzo jestem ciekawy wyniku, no i relacja na pewno będzie trzymała w napięciu.
Pozdrawiam!
- adam99
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1032
- Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
- Życiówka na 10k: 40'20"
- Życiówka w maratonie: 3:13:21
- Lokalizacja: Słupsk
Jarek jeszcze raz gratulacje!
Relacja (jak zawsze zresztą) super. Podziwiam pamięć do szczegółów.
Ja się zwykle kompletnie wyłączam
Relacja (jak zawsze zresztą) super. Podziwiam pamięć do szczegółów.
Ja się zwykle kompletnie wyłączam
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"
Mój Blog
Komentarze
Garmin
"Coco jambo i do przodu..."
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Jarek jeszcze raz gratulacje Relacja TOP
Może się kiedyś skuszę ale na letnią edycję bo w tej piździcy to się nie widzę
Brawa dla wszystkich uczestników
Może się kiedyś skuszę ale na letnią edycję bo w tej piździcy to się nie widzę
Brawa dla wszystkich uczestników
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2700
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Jarek, jesteś prawdziwym poyebem i szanuję to.
Gratulacje.
Gratulacje.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Dziękuję.
Trochę spraw na pewno mi uciekło. Umysł sporo złego wypiera
Na początku jak ruszyliśmy, to zaczął działać Otrivin. Płynny katar mnie zalewał. Po kolarsku to ogarniałem, ale po kilku kilometrach, myślałem, że mi nos odpadnie. Po jakimś czasie było już wszystko jedno.
Przed zawodami, jeszcze w domu łyknąłem jedną tabletkę elektrolitów ALE, zostały jeszcze z ultra.
Resztę zabrałem ze sobą, ale zostały w aucie.
W czasie biegu bałem się, ze w każdej chwili mogą przyjść skurcze. Czasami miałem takie odczucia, dużego spięcia jakiejś partii mięśni.
Na ostatnim kółku nawet o elektrolitach rozmawialiśmy z Pawłem.
Na szczęście obeszło się bez skurczy.
Na ostatnim kółku przestały działać krople. Nos się ponownie zapchał. Musiałem już w większości oddychać ustami.
Już po biegu, przy ognisku, po dekoracji, pomimo że ubrany byłem grubo, to dostałem telepawki z zimna.
Musiałem się ratować ogrzewaniem w aucie, ale nie mogłem dojść do siebie.
Poczekałem jeszcze, aż Dana zakończy zawody i dopiero po chwili pojechałem do domu, trzęsąc się w gorącym aucie z zimna.
W domu, po kąpieli, dostałem gorączki prawie 40 st.
Tak się ze mną często dzieje po tego typu biegach.
To ze spraw, które jeszcze mi się przypomniały. Dodam to też na koniec relacji.
Trochę spraw na pewno mi uciekło. Umysł sporo złego wypiera
Na początku jak ruszyliśmy, to zaczął działać Otrivin. Płynny katar mnie zalewał. Po kolarsku to ogarniałem, ale po kilku kilometrach, myślałem, że mi nos odpadnie. Po jakimś czasie było już wszystko jedno.
Przed zawodami, jeszcze w domu łyknąłem jedną tabletkę elektrolitów ALE, zostały jeszcze z ultra.
Resztę zabrałem ze sobą, ale zostały w aucie.
W czasie biegu bałem się, ze w każdej chwili mogą przyjść skurcze. Czasami miałem takie odczucia, dużego spięcia jakiejś partii mięśni.
Na ostatnim kółku nawet o elektrolitach rozmawialiśmy z Pawłem.
Na szczęście obeszło się bez skurczy.
Na ostatnim kółku przestały działać krople. Nos się ponownie zapchał. Musiałem już w większości oddychać ustami.
Już po biegu, przy ognisku, po dekoracji, pomimo że ubrany byłem grubo, to dostałem telepawki z zimna.
Musiałem się ratować ogrzewaniem w aucie, ale nie mogłem dojść do siebie.
Poczekałem jeszcze, aż Dana zakończy zawody i dopiero po chwili pojechałem do domu, trzęsąc się w gorącym aucie z zimna.
W domu, po kąpieli, dostałem gorączki prawie 40 st.
Tak się ze mną często dzieje po tego typu biegach.
To ze spraw, które jeszcze mi się przypomniały. Dodam to też na koniec relacji.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Viki_83
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 291
- Rejestracja: 06 kwie 2023, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Gratulacje!
Relacja super Pamięć do szczegółów też świetna.
Relacja super Pamięć do szczegółów też świetna.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Dziękuję. Pisałem kilka dni po biegu, to jeszcze pamiętałem co się działo
Wysłane z mojego SM-S916B .
Wysłane z mojego SM-S916B .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Kurcze, naprawdę szczerze podziwiam, szacun, tym bardziej mając w pamięci Twoje różne problemy ze zdrowiem ... Zimno mi od samego czytania, serio
Ja cały czas biegam, ale jednak coraz gorzej znoszę zimno, mogę z domu do domu, na 1-1.5h maks. A z infekcją to już w ogóle nie dałabym rady. No i ograniczam do minimum jakieś postoje, w zasadzie ich nie mam, tylko po bieganiu z 10 min szybkiej gimnastyki ,ale to już pod domem.
Ja od listopada z przerwami chorowałam, też było to dziwne, zawalone zatoki i katar to ciągnął się u mnie z miesiąc. Teraz nareszcie jest jakby lepiej, ciekawe, na jak długo. Ale, do wiosny coraz bliżej, a zima w odwrocie, trzymajmy się zatem
Ja cały czas biegam, ale jednak coraz gorzej znoszę zimno, mogę z domu do domu, na 1-1.5h maks. A z infekcją to już w ogóle nie dałabym rady. No i ograniczam do minimum jakieś postoje, w zasadzie ich nie mam, tylko po bieganiu z 10 min szybkiej gimnastyki ,ale to już pod domem.
Ja od listopada z przerwami chorowałam, też było to dziwne, zawalone zatoki i katar to ciągnął się u mnie z miesiąc. Teraz nareszcie jest jakby lepiej, ciekawe, na jak długo. Ale, do wiosny coraz bliżej, a zima w odwrocie, trzymajmy się zatem
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Też się szybko wychładzam. Na pierwszym Zimowym PoYebie trzymałem się z Przemkiem. Na drugim okrążeniu było już za dużo dla mnie chodzenia, z zimna dostałem telepawki i musiałem zostawić Przemka i biec.
Z jednej strony to plus, bo niwelujesz odcinki niebiegowe
Przez ostatnie dni trochę mnie poskładało.
Ciągle walczę z zatokami. Już jest lepiej.
Wróciłem do Sinupret, ale teraz w syropie i nadal się inhaluję.
Od soboty do wtorku miałem też bardzo silne bóle głowy. Teraz to na szczęście szybciej przeszło i do głowy przychodzą głupie pomysły
Wysłane z mojego SM-S916B .
Z jednej strony to plus, bo niwelujesz odcinki niebiegowe
Przez ostatnie dni trochę mnie poskładało.
Ciągle walczę z zatokami. Już jest lepiej.
Wróciłem do Sinupret, ale teraz w syropie i nadal się inhaluję.
Od soboty do wtorku miałem też bardzo silne bóle głowy. Teraz to na szczęście szybciej przeszło i do głowy przychodzą głupie pomysły
Wysłane z mojego SM-S916B .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6508
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
He he, ja też, a i moje ciągle niezbyt mądre
Zatem życzę nam wszystkim wytrwania w tych pomysłach, pomimo zimna, zatok i innych niedogodności
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Jarek co to jest ta dziwna budowla z kamieni?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9044
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Miejsce kultu religijnego
Wysłane z mojego SM-S916B .
Wysłane z mojego SM-S916B .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.